Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
4/42/1 to takie odliczanie Nie jest źle. Dziś przestała mnie boleć głowa, lecz nastąpił paskudny atak sercowy. Jak zwykle znienacka i bez ostrzeżenia. Dawno nie miałam, więc teraz czuję się wypluta. To nic przyjemnego, jak puls szaleje i dochodzi do 200 :( Ciekawe, czy to też kryzys ozdrowieńczy....
Ogółem jest dobrze. Nie jestem głodna. Nakładam kopiasty talerzyk o średnicy 20cm dozwolonych warzyw w różnej postaci (większość surowizna i kiszonki). Nie solę, nie pieprzę. Gdy mam rukolę i kiełki, to robią za przyprawy.
Soczek pierwszy wytłoczony i jestem zachwycona wyciskarką. Cichutko, po stole nie lata. Mycia mało. Bardzo dobrze wyciska. Robiłam sok na dwóch sitkach. Jeden gęsty, do pojedzenia łyżką, a drugi klarowny. Dodałam do tego drugiego selera naciowego i to był błąd. Ochydztwo. Wolę go w surówkach.
Teraz czekam, aż ten mój tłuszcz zacznie być pożerany. Porobiłam fotki ognisk zapalnych skóry, zważyłam się i zmierzyłam (!!!!) I zrobię to po zakończeniu postu. Niech ta koleżanka odpocznie trochę ode mnie. Chcę 42, czy się uda?! Jestem pełna optymizmu.
Cieszę się, że zaczęłam się przygotowywać wcześniej. Kawa miesiąc wcześniej rzucona, mięso tydzień wcześniej, nabiał trzy dni przed postem.
Trzymajcie kciuki
Potrzebuję przepis na leczo......
Ogółem jest dobrze. Nie jestem głodna. Nakładam kopiasty talerzyk o średnicy 20cm dozwolonych warzyw w różnej postaci (większość surowizna i kiszonki). Nie solę, nie pieprzę. Gdy mam rukolę i kiełki, to robią za przyprawy.
Soczek pierwszy wytłoczony i jestem zachwycona wyciskarką. Cichutko, po stole nie lata. Mycia mało. Bardzo dobrze wyciska. Robiłam sok na dwóch sitkach. Jeden gęsty, do pojedzenia łyżką, a drugi klarowny. Dodałam do tego drugiego selera naciowego i to był błąd. Ochydztwo. Wolę go w surówkach.
Teraz czekam, aż ten mój tłuszcz zacznie być pożerany. Porobiłam fotki ognisk zapalnych skóry, zważyłam się i zmierzyłam (!!!!) I zrobię to po zakończeniu postu. Niech ta koleżanka odpocznie trochę ode mnie. Chcę 42, czy się uda?! Jestem pełna optymizmu.
Cieszę się, że zaczęłam się przygotowywać wcześniej. Kawa miesiąc wcześniej rzucona, mięso tydzień wcześniej, nabiał trzy dni przed postem.
Trzymajcie kciuki
Potrzebuję przepis na leczo......
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7550
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Zadomowiony
- Posty: 981
- Rejestracja: 22 mar 2017, 8:48
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Basiu a co to za tajemniczy szyfr 4/42/1 ?
Wanda
Wanda
Zielona
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
To 4 dzień/ z 42 dni zaplanowanego/ 1 postu na marchewce
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Basiu życzę Ci coraz lepszego samopoczucia w ciągu kolejnych dni. Podziwiam i wierzę, że ten post spełni Twoje oczekiwania.
Małgosiu Wy już po?
Małgosiu Wy już po?
Pozdrawiam, Janina
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7550
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Basiu :o ty chcesz najdłuższy dystans pokonać.
W pogaduszkach wspomniałaś coś o trzustce, czy masz z nią jakieś większe problemy, np. stan zapalny ?
W pogaduszkach wspomniałaś coś o trzustce, czy masz z nią jakieś większe problemy, np. stan zapalny ?
-
- Zadomowiony
- Posty: 981
- Rejestracja: 22 mar 2017, 8:48
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Dzięki Basiu za wyjaśnienie. Tyle dni to strasznie długo. Ale i tak mnie uspokoiłaś, bo wyobraźnia podpowiedziała mi, że to oznacza ile wagi chcesz się pozbyć.
Trzymam kciuki za wytrwałość i zdrowie organów odpowiedzialnych za trawienie.
Wanda
Trzymam kciuki za wytrwałość i zdrowie organów odpowiedzialnych za trawienie.
Wanda
Zielona
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Jolu nie martw się Jestem pod kontrolą lekarza. Badania laboratoryjne też miałam zrobione.
Wandziu to byłoby super, gdyby tyle wagi że mnie zeszło To byłaby waga sprzed 15 lat
Pierwszy zakwas. Wyszedł bardzo smaczny. Zaraz będę zlewać do butelek
Drugi dzień bez bólu głowy. Wracam do życia. Pojawiły się też pierwsze wypryski na twarzy. Rewolucje jelitowe też
Wandziu to byłoby super, gdyby tyle wagi że mnie zeszło To byłaby waga sprzed 15 lat
Pierwszy zakwas. Wyszedł bardzo smaczny. Zaraz będę zlewać do butelek
Drugi dzień bez bólu głowy. Wracam do życia. Pojawiły się też pierwsze wypryski na twarzy. Rewolucje jelitowe też
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7550
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Basiu tego się obawiałam przy chorej trzustce, może będzie trzeba, więcej gotowanych, mniej surowych w takim przypadku, a może to tylko chwilowe
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Nie, ja jem bardzo dużo surowego. Trzustka po przedświątecznych porządkach już się uspokoiła.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
7/42/1 Jest dobrze Energia wraca, już takiego zimna nie czuję. Powyskakiwały jakieś krosty, to chyba znaczy, że się oczyszczam. Bałam się, że będę głodna, a tu nic z tych rzeczy.
Dziś dzień liczenia kalorii spożywanych. Zostałam zmuszona przez Małgosię, pod karą przetrzepania tyłka leszczyną...... Wyniki napiszę jutro
Drugi gar zakwasu nastawiony. Pychota, właśnie popijam.
Dziś dzień liczenia kalorii spożywanych. Zostałam zmuszona przez Małgosię, pod karą przetrzepania tyłka leszczyną...... Wyniki napiszę jutro
Drugi gar zakwasu nastawiony. Pychota, właśnie popijam.
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7550
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Brawo Basiu bardzo się cieszę że tak dobrze sobie radzisz. Ja kalorii nie liczyłam bo dietę brałam z książki. Ważne żeby pić wodę w odpowiedniej ilości.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Ja normalnie piłam 3 litry, a teraz mniej. Znaczy wody mniej, ponieważ piję więcej herbatek, no mi ciągle zimno.
Wykończyłam się tym ważeniem i pisaniem..... Nie mam siły już policzyć kalorii....m
Wykończyłam się tym ważeniem i pisaniem..... Nie mam siły już policzyć kalorii....m
- lora
- Zadomowiony
- Posty: 7688
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Basiu powiem tylko nie jestem zachwycona Twoją dietą, gdybyś była moim pacjentem nie pozwoliłabym na tak drastyczną ...wybacz i przepraszam za uwagę ...chyba nie uraziłam Ciebie :buziak:
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15475
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej
Misiu oczywiście, ze nie uraziłaś Każdy ma prawo do własnego zdania. Mój lekarz zezwolił, oczywiście po badaniach kontrolnych. Po skończeniu (za 30 dni) powtórzy badania.
12/42/1 Przyzwyczaiłam się już, że jem jak królik Roboty sporo i bardzo się dziwie, że ludzie pracujący na etatach podejmują tak pracochłonną dietę. Nadal śpię jak aniołek i ciężko mnie wybudzić. Skończyły się zapchane zatoki i bóle głowy. Nie ważę się, więc nie wiem czy w tym temacie coś się dzieje. Nie czuję, że jestem lżejsza.