cec43a9a02bcfd1amed.jpg
W zeszłym roku uprawiałam oberżynę pierwszy raz, odmianę Ophelia o niewielkich owocach (do 60 g), nadającą się również do donic. U mnie rosła w warzywniku. Wysadziłam małą sadzonkę pod koniec maja i nie wszystkie owoce zdążyły dojrzeć mimo że roślina rosła do połowy października. W tym roku wysiałam wcześniej tak jak paprykę, przy końcu lutego. Owoce wybarwiają się szybko i nie bardzo wiedziałam kiedy zerwać, pierwszy wisiał za długo i wytworzył nasiona (na zdjęciu matowy i bledszy). Później doczytałam, że oberżyny zrywać należy między 30 a 40 dniem po zawiązaniu owocu, zanim zgorzknieją i zamiast niejadalnego miąższu są nasiona. Krzaczek jest dosyć dekoracyjny, kwitnie na fioletowo.moja tegoroczna rozsada
DSCN3257.JPG