Hoya (Hoja, Woskownica)
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7546
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Hoja kalimantan zakwitła i zaraz obok szybciutko wybudowała drugi kwiatostan.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6588
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Jolu to Ci się hoja spisała. Kwiatki piękne, no i jeszcze ten drugi kwiatostan. Będziesz mogła dłużej cieszyć się kwitnieniem.
Pozdrawiam, Janina
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Jolu doradź jak hoyi dogadzać, bo dziś Ala obdarowała mnie dwoma doniczkami. Ja jestem antytalent do doniczkowych..... Nie musi kwitnąć, tylko niech nie umiera.....
- AlaSz
- Zadomowiony
- Posty: 424
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:45
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Basiu, moja hoya nie była jakoś specjalnie pielęgnowana, kwitła obficie gdy była rozpięta w słonecznym oknie, nie lubi zmiany miejsca (no widzisz, nie zdążyłam Ci tego powiedzieć).
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Też uważam, że hoja nie lubi być ruszana, powinna być rozpięta na jasnym oknie. Podobno lepiej kwitnie, jeśli pędy idą do góry, a nie zwisają. Nie można przelać. Ona dużo wody gromadzi w liściach.
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7546
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Basiu ja hoduję hoje w hydroponice, to zupełnie inny sposób, leję tak, żeby woda była na określonym poziomie w osłonce, w ziemi jak kiedyś miałam to raczej oszczędnie podlewałam.
Bardzo nie lubią przelewania.
Moja była rozpięta na żyłkach pod sufitem.
Milu moje drobnolistkowe bella i jeszcze inna, której nazwy nie znam, wiszą w makramie i pięknie kwitną zwisając w dół.
Bardzo nie lubią przelewania.
Moja była rozpięta na żyłkach pod sufitem.
Milu moje drobnolistkowe bella i jeszcze inna, której nazwy nie znam, wiszą w makramie i pięknie kwitną zwisając w dół.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
A stanowisko? Mój dom raczej ciemny jest, a kwiaty rosnąć chcą tylko w gościnnym....
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Basiu, powinna rosnąć w najjasniejszym miejscu, ale żeby słońce nie przypalało. Moje stoją jakiś metr od południowego okna.
- klarysa
- Zadomowiony
- Posty: 7639
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:23
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Moja H. carnosa (zwyklaczek) na kuchennym wschodnim oknie.
Zgodnie z radą Mili , rozpięłam na karniszu i sznurkach.
Zdecydowanie obficiej kwitnie.
Podziwiam Wasze zbiory i kolekcjonerskie okazy.
Oraz kondycję roślinek.
Ciekawa jestem, jak je przetrzymujecie. Chodzi mi o to, jak je dobrze i estetycznie wyeksponować na stosunkowo niewielkiej powierzchni. Podoba mi się pomysł z makramami.
Zgodnie z radą Mili , rozpięłam na karniszu i sznurkach.
Zdecydowanie obficiej kwitnie.
Podziwiam Wasze zbiory i kolekcjonerskie okazy.
Oraz kondycję roślinek.
Ciekawa jestem, jak je przetrzymujecie. Chodzi mi o to, jak je dobrze i estetycznie wyeksponować na stosunkowo niewielkiej powierzchni. Podoba mi się pomysł z makramami.
Justyna
"Słowa są jak klucze, tylko dobrze dobrane potrafią otworzyć czyjeś serce i umysł"
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.2 - aktualna
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.1
Za miedzą
"Słowa są jak klucze, tylko dobrze dobrane potrafią otworzyć czyjeś serce i umysł"
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.2 - aktualna
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.1
Za miedzą
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7546
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Moja hoja bella po przeprowadzce do dolnej łazienki zaszalała, tyle kwiatów na raz, nie miała jeszcze nigdy, chyba przypasowała jej nową miejscówka.
Bardzo ją lubię, tym bardziej że wyhodowałam ją z malutkiej sadzonki.
Bardzo ją lubię, tym bardziej że wyhodowałam ją z malutkiej sadzonki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
- boryna
- Administrator
- Posty: 12353
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Hoya (Hoja, Woskownica)
Przedwczoraj kupiłam w Leroy przecenioną hoję. Jeden długi pęd miała złamany, wszystkie liście jakieś takie zmarnowane. No jak nie ratować? Ten złamany pęd pocięłam na odcinki z parą liści i wsadziłam do perlitu z wodą i ukorzeniaczem. Całą roślinę przesadziłam, nie podlałam, bo podłoże wilgotne, poczekam aż przeschnie. Ta zewnętrzna doniczka służy jako osłonka, roślina siedzi w o wiele mniejszej.
Mam nadzieję, że roślina odżyje i chociaż kilka sadzonek ukorzeni się.
Mam nadzieję, że roślina odżyje i chociaż kilka sadzonek ukorzeni się.
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7546
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa