Ukorzenianie badylków
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7550
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ukorzenianie badylków
Ja też połowę swoich bukietówek i wszystkie u sióstr mam z zimowej hodowli patyczkowej. Chociaż nie wszystkie odmiany z dobrym skutkiem się ukorzeniały. Chyba letnie sadzonki łatwiej się ukorzeniają.
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9260
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ukorzenianie badylków
Cięłam z jednej, Limelight którą też mam z patyczka dostanego od znajomej. Liczę że kilka się zakorzeni.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15472
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ukorzenianie badylków
Uprzejmie donoszę, że badylki czarnego bzu nie zamierzają nic od dołu puszczać, więc wsadzę je do piachu.... Liście za to dostały piękne Oberwać je?
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14638
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Ukorzenianie badylków
Basiu, wydaje mi się, że jak badylki wypuściły liście a nie korzenie, to raczej nic z nich nie będzie. Widzę to tak, że "całą parę" zużyły na budowę liści. W wodzie tak bywa. Dlatego wolę patyczki wtykać w piach. W zeszłym roku zrobiłam "wodę wierzbową", chwilę moczyłam patyczki, bo podobno to doskonały ukorzeniacz. Patyczki są powtykane w doniczki i na grządce i niecierpliwie czekam na efekt.
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Ukorzenianie badylków
A ja słyszałam takie powiedzenie doświadczonego ogrodnika. Najpierw roślina wypuszcza 2 liście. Potem u góry cisza, bo korzeń buduje. A potem znów 2 liście. I trzeba czekać a nie batem poganiać. Ale ja nie daję gwarancji.
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9260
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ukorzenianie badylków
Ja w teorii nie znam procesu tworzenia się korzeni bo przeważnie wtykam do ziemi czy piasku i albo wyjdzie albo nie. Tym razem ucięte patyczki hortensji wsadziłam do wazoniku z wodą kranową z kawałeczkami węgla drzewnego. Po prawie 2 tygodniach pojawiały się białe guziczki, czyżby zapowiedź korzonków
a na górze pączusie listkowe są już spore
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6588
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Ukorzenianie badylków
Maju wygląda tak jakby tam miały być korzonki.
Ja ukorzeniałam tylko hortensje. Po wiosennym cięciu dawałam do doniczek z ziemią i stały sobie w półcieniu, podlewane jak zwykłe kwiaty. Powypuszczały listki a jedna Anabelka nawet zakwitła. Jesienią poszły do gruntu. Przyjęła się mniej więcej połowa wetkniętych patyczków.
Ja ukorzeniałam tylko hortensje. Po wiosennym cięciu dawałam do doniczek z ziemią i stały sobie w półcieniu, podlewane jak zwykłe kwiaty. Powypuszczały listki a jedna Anabelka nawet zakwitła. Jesienią poszły do gruntu. Przyjęła się mniej więcej połowa wetkniętych patyczków.
Pozdrawiam, Janina
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10570
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Ukorzenianie badylków
Maju moje dokładnie tak się zachowywały i były i liście i później korzonki.
Pozdrawiam, Ola
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15472
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22798
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Ukorzenianie badylków
Basiu, no właśnie z tych ciętych teraz. Ja w tym roku nie ukorzeniam, ale tak robiłam z powodzeniem w poprzednich latach.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15472
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9260
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ukorzenianie badylków
Basiu cięłam dwa dni przed wsadzeniem do wody, długie leżały 2 dni w zimnym garażu, pocięłam na odpowiednią ilość oczek i hurtem wsadziłam do wazonika.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15472
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9260
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ukorzenianie badylków
Po trzy oczka, jedno na listki dwa do ziemi/wody, tylko nie chciałam za dużo wody wlewać i tylko jedno oczko jest w wodzie, ale te białe guziczki są na patyczku a nie z oczka.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15472
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź