Polecane książki
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22122
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Polecane książki
Mam ja w koszyku do realizacji w lutym Tymczasem czeka w kolejce moja recenzja "Poniemieckie " dla Was, jutro postaram się w końcu wstawić, bo książka zdecydowanie warta przeczytania.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22122
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Polecane książki
No to dzisiejszy wpis będzie o literaturze dotyczącej mojej małej ojczyzny Zdaję sobie sprawę, ze temat niszowy, ale najwyraźniej zyskuje na popularności, bo ostatnio coraz więcej pozycji na ten temat się ukazuje.
Na początek książka najłatwiej dostępna, bo to nowość wydawnictwa Czarne "Poniemieckie" Karoliny Kuszyk. Tytuł precyzyjnie określa temat, to książka o tym, co na naszym terenie poniemieckie...czyli w zasadzie o wszystkim Ciekawe jest ujęcie tematu, bo autorka, nie pomijając faktów i twardych danych, skupia się nie na oczywistościach, jak piastowski Wrocław, ale na pojedynczych domach, sprzętach rolniczych, ubraniach, ksiązkach, obrazkach itp. czyli tym, co jest bliżej życia przeciętnego człowieka. Bardzo fajnie zestawia relacje wypędzonych ze Śląska z wypędzonymi z Kresów - i tu ponownie nie skupia się na ogranym dość temacie, jak to dzicy chłopi spod Lwowa przeżyli szok cywilizacyjny, widząc zelektryfikowane wsi (choć o tym też pisze), ale bardziej na emocjach, na tym, jak po pierwszym obrzydzeniu, że muszą żyć w domach znienawidzonych Niemców, odkrywają, że w sumie na poziomie zwykłego życia więcej obie grupy wypędzonych łączy, niż dzieli. Na tym jak trudno było spać w cudzej pościeli, jeść w cudzych miskach, nosić cudze sukienki, ale też na cichych sojuszach zawieranych, gdy okazywało się, że w domu spotykali się już wypędzeni, i jeszcze nie wypędzeni i musieli jakoś razem żyć.
Czytałam recenzję, w której zarzucono autorce, że książka jest zbyt emocjonalna, że nie wystarczająco obiektywna, ale dla mnie jest to właśnie jej atut. Jest wiele źródeł, gdzie można znaleźć twarde dane i suche informacje na temat tego, jak wyglądało powojenne zasiedlanie tych ziem, ale znacznie trudniej dotrzeć do materiałów opisujących jak to wyglądało z punktu widzenia zwykłego człowieka. Te najczęściej przetrwały w pisanych w zeszytach prywatnych pamiętnikach, czy opowieściach dziadków, zatem znane były nam, tu mieszkającym, ale już nie ludziom mieszkającym w innych częściach kraju. Z tego względu uważam, że to pozycja warta przeczytania przez każdego.
Druga ksiązka (a właściwie dwie), które zrobiły na mnie duże wrażenie to "Michelsbaude" Marcina Wawrzyńczaka (o autorze i projekcie można poczytać na stronie założonego przez niego wydawnictwa Wielka Izera). Pozycja bardzo niszowa, zwłaszcza pierwsza część, bo dotycząca historii nieistniejącego od niemal 100 lat schroniska w Górach Izerskich. Ale fascynująca jest nie tyle historia jednego budynku, co niesamowite kompendium wiedzy o życiu w górach na Sląsku w VIII i XIX wieku. Autor, tłumacz i przesiedleniec w nasze góry z Warszawy, wykonał tytaniczną pracę, docierając do źródeł sprzed 100 i więcej lat, do relacji ówczesnych turystów i etnologów, i z tych relacji wyodrębnił bardzo dokładny i fascynujący obraz codziennego życia tutaj przed wiekami. Druga część skupia się już nie na samym schronisku, ale właśnie na opisach życia śląskich 'górali' - bardzo marzyłaby mi się taka ksiązka opisująca życie przeciętnego człowieka na dolnośląskiej wsi nizinnej, ale w swoich poszukiwaniach niczego takiego nie znalazłam.
Trzecia książka dolnośląska to "Opowieści przy stole" Anny Komsty. Autorka mieszka w Pilchowicach pod Jelenią Górą (znanych przede wszystkim z imponującej zapory) i od wielu lat zajmuje się popularyzacją kultury kulinarnej naszego regionu. Kultury, która jest miksem potraw przywiezionych przez ekspatriantów (nie tylko z Kresów) i tego, co jadło się tutaj za niemieckich czasów. Książka zawiera kilkanaście przepisów, ale przede wszystkim zawiera opowieści, których wspólnym mianownikiem jest stół. Opowieści dzieci i wnuków powojennych osadników, niby o jedzeniu, ale tak naprawdę o wszystkim, o życiu tutaj w latach powojennych, o wspomnieniach życia przedwojennego.
I to by było na tyle - na swoją 'obronę' dodam, że odsetek książek mądrych spośród wszystkich, które czytam, to jakieś 10%, poza tym rąbię nałogowo kryminały
Na początek książka najłatwiej dostępna, bo to nowość wydawnictwa Czarne "Poniemieckie" Karoliny Kuszyk. Tytuł precyzyjnie określa temat, to książka o tym, co na naszym terenie poniemieckie...czyli w zasadzie o wszystkim Ciekawe jest ujęcie tematu, bo autorka, nie pomijając faktów i twardych danych, skupia się nie na oczywistościach, jak piastowski Wrocław, ale na pojedynczych domach, sprzętach rolniczych, ubraniach, ksiązkach, obrazkach itp. czyli tym, co jest bliżej życia przeciętnego człowieka. Bardzo fajnie zestawia relacje wypędzonych ze Śląska z wypędzonymi z Kresów - i tu ponownie nie skupia się na ogranym dość temacie, jak to dzicy chłopi spod Lwowa przeżyli szok cywilizacyjny, widząc zelektryfikowane wsi (choć o tym też pisze), ale bardziej na emocjach, na tym, jak po pierwszym obrzydzeniu, że muszą żyć w domach znienawidzonych Niemców, odkrywają, że w sumie na poziomie zwykłego życia więcej obie grupy wypędzonych łączy, niż dzieli. Na tym jak trudno było spać w cudzej pościeli, jeść w cudzych miskach, nosić cudze sukienki, ale też na cichych sojuszach zawieranych, gdy okazywało się, że w domu spotykali się już wypędzeni, i jeszcze nie wypędzeni i musieli jakoś razem żyć.
Czytałam recenzję, w której zarzucono autorce, że książka jest zbyt emocjonalna, że nie wystarczająco obiektywna, ale dla mnie jest to właśnie jej atut. Jest wiele źródeł, gdzie można znaleźć twarde dane i suche informacje na temat tego, jak wyglądało powojenne zasiedlanie tych ziem, ale znacznie trudniej dotrzeć do materiałów opisujących jak to wyglądało z punktu widzenia zwykłego człowieka. Te najczęściej przetrwały w pisanych w zeszytach prywatnych pamiętnikach, czy opowieściach dziadków, zatem znane były nam, tu mieszkającym, ale już nie ludziom mieszkającym w innych częściach kraju. Z tego względu uważam, że to pozycja warta przeczytania przez każdego.
Druga ksiązka (a właściwie dwie), które zrobiły na mnie duże wrażenie to "Michelsbaude" Marcina Wawrzyńczaka (o autorze i projekcie można poczytać na stronie założonego przez niego wydawnictwa Wielka Izera). Pozycja bardzo niszowa, zwłaszcza pierwsza część, bo dotycząca historii nieistniejącego od niemal 100 lat schroniska w Górach Izerskich. Ale fascynująca jest nie tyle historia jednego budynku, co niesamowite kompendium wiedzy o życiu w górach na Sląsku w VIII i XIX wieku. Autor, tłumacz i przesiedleniec w nasze góry z Warszawy, wykonał tytaniczną pracę, docierając do źródeł sprzed 100 i więcej lat, do relacji ówczesnych turystów i etnologów, i z tych relacji wyodrębnił bardzo dokładny i fascynujący obraz codziennego życia tutaj przed wiekami. Druga część skupia się już nie na samym schronisku, ale właśnie na opisach życia śląskich 'górali' - bardzo marzyłaby mi się taka ksiązka opisująca życie przeciętnego człowieka na dolnośląskiej wsi nizinnej, ale w swoich poszukiwaniach niczego takiego nie znalazłam.
Trzecia książka dolnośląska to "Opowieści przy stole" Anny Komsty. Autorka mieszka w Pilchowicach pod Jelenią Górą (znanych przede wszystkim z imponującej zapory) i od wielu lat zajmuje się popularyzacją kultury kulinarnej naszego regionu. Kultury, która jest miksem potraw przywiezionych przez ekspatriantów (nie tylko z Kresów) i tego, co jadło się tutaj za niemieckich czasów. Książka zawiera kilkanaście przepisów, ale przede wszystkim zawiera opowieści, których wspólnym mianownikiem jest stół. Opowieści dzieci i wnuków powojennych osadników, niby o jedzeniu, ale tak naprawdę o wszystkim, o życiu tutaj w latach powojennych, o wspomnieniach życia przedwojennego.
I to by było na tyle - na swoją 'obronę' dodam, że odsetek książek mądrych spośród wszystkich, które czytam, to jakieś 10%, poza tym rąbię nałogowo kryminały
Re: Polecane książki
Ja tym razem właśnie z taką lekturą "niemądrą"
Ale szczerze mówiąc polecam ją bez żadnych wątpliwości. Debiut literacki Magdaleny Czmochowskiej pt. "Cholerna książka" . Z okładki i krótkiej recenzji na okładce jawi się obraz bohaterki jako polskiej Bridget Jones i pewnie można doszukać się pewnych analogii. Nie jest to jednak nic wtórnego, żadne nieudane emulacje Chmielewskiej, Grocholi etc.
Autorka ma swój styl, świetne poczucie humoru, a jednocześnie pisze dojrzale i wartko.
Także schemat: rozwódka z dwójką dzieci dobiegająca czterdziestki i zmagająca się z kryzysem emocjonalnym, zawodowym, finansowym, nadwagowym i cholera wie jakim jeszcze nie powiela tego, co już w innych książkach zostało napisane.
Książka momentami po prostu śmieszna, ryczałam chwilami jak syrena, momentami wzruszająca, poza tym ciepła i krzepiąca. Choć z pewnym żalem odnotowałam, że już nie łapię pewnych terminów, utworów i wykonawców piosenek czy trendów w grach na "plejce". No cóż, lata lecą
Ale szczerze mówiąc polecam ją bez żadnych wątpliwości. Debiut literacki Magdaleny Czmochowskiej pt. "Cholerna książka" . Z okładki i krótkiej recenzji na okładce jawi się obraz bohaterki jako polskiej Bridget Jones i pewnie można doszukać się pewnych analogii. Nie jest to jednak nic wtórnego, żadne nieudane emulacje Chmielewskiej, Grocholi etc.
Autorka ma swój styl, świetne poczucie humoru, a jednocześnie pisze dojrzale i wartko.
Także schemat: rozwódka z dwójką dzieci dobiegająca czterdziestki i zmagająca się z kryzysem emocjonalnym, zawodowym, finansowym, nadwagowym i cholera wie jakim jeszcze nie powiela tego, co już w innych książkach zostało napisane.
Książka momentami po prostu śmieszna, ryczałam chwilami jak syrena, momentami wzruszająca, poza tym ciepła i krzepiąca. Choć z pewnym żalem odnotowałam, że już nie łapię pewnych terminów, utworów i wykonawców piosenek czy trendów w grach na "plejce". No cóż, lata lecą
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4464
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
Re: Polecane książki
I jeszcze taka pozycja z Wydawnictwa Literackiego
https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ks ... an-Pearson
Przy zapisie na newsletter wydawnictwo oferuje 30% zniżki na pierwsze zakupy.
Ja kupiłam po zniżce książki za 103 zł i przesyłkę mam darmową.
https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ks ... an-Pearson
Przy zapisie na newsletter wydawnictwo oferuje 30% zniżki na pierwsze zakupy.
Ja kupiłam po zniżce książki za 103 zł i przesyłkę mam darmową.
Pozdrawiam,
Joanna
Joanna
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4464
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22122
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Polecane książki
Ja też! Podczytuję co jakiś czas, zwłaszcza zimą, jak mi się za ogrodem zatęskni
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Polecane książki
A ja zupełnie z innej beczki. Trochę na kanwie, że warto twardo postawić się tym, którzy choc nie węże krew z nas piją. I na chama i delikatniutko.
Takie motto:
"Odwaga do bycia szczęśliwym obejmuje też odwagę do bycia nielubianym.
Kiedy zdobędziesz się na taką śmiałość, wszystkie relacje międzyludzkie przestaną być dla Ciebie ciężarem".
Polecam książkę Ischiro Kishimi "Odwaga bycia nielubianym".
Takie motto:
"Odwaga do bycia szczęśliwym obejmuje też odwagę do bycia nielubianym.
Kiedy zdobędziesz się na taką śmiałość, wszystkie relacje międzyludzkie przestaną być dla Ciebie ciężarem".
Polecam książkę Ischiro Kishimi "Odwaga bycia nielubianym".
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22122
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Polecane książki
Dzięki, już wrzuciłam na półkę w Legimi
Też w zasadzie w temacie, skoro i napomykałam o zostaniu wdową, ale tak żeby nie było podejrzeń Polecam etnokryminały malżeństwa Kuźmińskich - etnologów z wykształcenia, którzy w swoich powieściach bardzo umiejętnie łączą wątek kryminalny ze spostrzeżeniami etno-socjologicznymi. Do tej pory wyszły cztery części, wszystkie dziejące się w środowiskach wyrazistych kulturowo, m.in. wśród Romów albo górali. Nawet jeśli ktoś nie lubi kryminałów, warto przeczytać, bo bardzo fajnie tło kulturowe odmalowane, na dodatek wiadomo, że autorzy wiedzą, o czym piszą.
Też w zasadzie w temacie, skoro i napomykałam o zostaniu wdową, ale tak żeby nie było podejrzeń Polecam etnokryminały malżeństwa Kuźmińskich - etnologów z wykształcenia, którzy w swoich powieściach bardzo umiejętnie łączą wątek kryminalny ze spostrzeżeniami etno-socjologicznymi. Do tej pory wyszły cztery części, wszystkie dziejące się w środowiskach wyrazistych kulturowo, m.in. wśród Romów albo górali. Nawet jeśli ktoś nie lubi kryminałów, warto przeczytać, bo bardzo fajnie tło kulturowe odmalowane, na dodatek wiadomo, że autorzy wiedzą, o czym piszą.
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Polecane książki
Jest jeszcze "Odwaga bycia szczęśliwym" ale lekko utopijna, przynajmniej dla mnie. Ja myślę, że autor bardziej o człowieku = mężczyźnie myśli. Kobiecie trudniej popaść w zdrowy nawet egoizm o niezdrowym nie wspomnę.
W sumie nic nowego, bo efekt lustra znany był już szewczykowi Skubie. Ale nauczyć się nie przyjmować złych emocji, odbijać je i kierować do wysyłającego jak na przykładzie paczki pokazuje autor to raczej nie w rok czy dwa.
W sumie nic nowego, bo efekt lustra znany był już szewczykowi Skubie. Ale nauczyć się nie przyjmować złych emocji, odbijać je i kierować do wysyłającego jak na przykładzie paczki pokazuje autor to raczej nie w rok czy dwa.
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Polecane książki
Dziewczynki, znacie?
https://wydawnictwowam.pl/prod.nie-tylk ... aign=psych
Marioewo - polecasz szaremu człowiekowi?
https://wydawnictwowam.pl/prod.nie-tylk ... aign=psych
Marioewo - polecasz szaremu człowiekowi?
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Polecane książki
Małgosiu nie czytałam tej pozycji. Teraz jest ogromne zapotrzebowanie i wysyp prac jako odpowiedż na nurtujące nas pytania.
Zresztą wyraźnie dedykowana osobom spoza branży. Opis brzmi ciekawie a Panie znane.
Zawsze warto dowiedzieć się więcej o nas samych a czasami problemach bliskich.
Sam fakt, że współautorka była w bliskim kontakcie z profesorem Vetulani daje pewność, że to nie kolejne bla, bla, bla.
A jeśli już to ja proponuję właśnie rozważania Pana Profesora a i sięgnięcie do prac Profesora Antoniego Kępińskiego.
To klasyka a i wielka miłość i kultura przebijająca ze stron. Ci Panowie nie przecinają człowieka, nie wywlekają flaków i publicznej wiwisekcji nie czynią.
Polecam tandem Maria Mazurek i Pan Profesor Vetulani.
Bez ograniczeń. Jak rządzi nami mózg. Rzecz min. o narkotykach i uzależnieniach.
A w konopiach strach.
Neuroerotyka.
Ćwiczenia duszy, rozciąganie mózgu. Rozmowy Profesora z teologiem Grzegorzem Strzelczykiem.
A Profesora Kępińskiego.
Autoportret człowieka.
Rytm życia.
Poznaj siebie.
Lęk.
Są też aforyzmy, gdzie nie boi się napisać, jak w "Rytmie dnia", że trzeba jednak pić do dna, by sięgnąć dna swojej duszy". Czy dywagacje na temat udawania w towarzystwie a prawdziwej twarzy w samotności.
Również prace Profesora Ryna, ucznia Profesora Kępińskiego to kopalnia wiedzy o człowieku.
Zawdzięczamy Mu zespół Ryna czyli chowanie jedzenia (głownie suchego chleba) przez więźniów KL w czasach, gdy opływali we wszystko. Zespół ten występuje także u rodzin więźniów, choć oni nigdy głodni nie byli a nawet nie wiedzieli często o przeszłości swoich rodziców czy dziadków.
Sugerował zatem, że dziedziczymy odczucia. Dlatego jesteśmy dziedzicznie podatni na nałogi. Bo zanim zaczniemy, tęsknimy do uczucia :o przyjemności, odprężenia, zapomnienia, przebojowości,
jakie daje nałóg. To śmiałe ale coś w tym jest, choć jeszcze zbyt głupi jesteśmy, by to udowodnić.
Zresztą wyraźnie dedykowana osobom spoza branży. Opis brzmi ciekawie a Panie znane.
Zawsze warto dowiedzieć się więcej o nas samych a czasami problemach bliskich.
Sam fakt, że współautorka była w bliskim kontakcie z profesorem Vetulani daje pewność, że to nie kolejne bla, bla, bla.
A jeśli już to ja proponuję właśnie rozważania Pana Profesora a i sięgnięcie do prac Profesora Antoniego Kępińskiego.
To klasyka a i wielka miłość i kultura przebijająca ze stron. Ci Panowie nie przecinają człowieka, nie wywlekają flaków i publicznej wiwisekcji nie czynią.
Polecam tandem Maria Mazurek i Pan Profesor Vetulani.
Bez ograniczeń. Jak rządzi nami mózg. Rzecz min. o narkotykach i uzależnieniach.
A w konopiach strach.
Neuroerotyka.
Ćwiczenia duszy, rozciąganie mózgu. Rozmowy Profesora z teologiem Grzegorzem Strzelczykiem.
A Profesora Kępińskiego.
Autoportret człowieka.
Rytm życia.
Poznaj siebie.
Lęk.
Są też aforyzmy, gdzie nie boi się napisać, jak w "Rytmie dnia", że trzeba jednak pić do dna, by sięgnąć dna swojej duszy". Czy dywagacje na temat udawania w towarzystwie a prawdziwej twarzy w samotności.
Również prace Profesora Ryna, ucznia Profesora Kępińskiego to kopalnia wiedzy o człowieku.
Zawdzięczamy Mu zespół Ryna czyli chowanie jedzenia (głownie suchego chleba) przez więźniów KL w czasach, gdy opływali we wszystko. Zespół ten występuje także u rodzin więźniów, choć oni nigdy głodni nie byli a nawet nie wiedzieli często o przeszłości swoich rodziców czy dziadków.
Sugerował zatem, że dziedziczymy odczucia. Dlatego jesteśmy dziedzicznie podatni na nałogi. Bo zanim zaczniemy, tęsknimy do uczucia :o przyjemności, odprężenia, zapomnienia, przebojowości,
jakie daje nałóg. To śmiałe ale coś w tym jest, choć jeszcze zbyt głupi jesteśmy, by to udowodnić.
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Polecane książki
Dzięki, Marioewo. Zimą słuchałam wykładów prof. Vetulaniego na YT, profesor Kępiński (i inni) też jest widzę dostępny w wersji audio, wielogodzinne pliki.
Edit: Zaczynam właśnie "Rytm życia" (ponad 8 godzin!).
Dziękuję raz jeszcze.
Edit: Zaczynam właśnie "Rytm życia" (ponad 8 godzin!).
Dziękuję raz jeszcze.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Polecane książki
Profesor Kępiński to poprzedni wiek. I język sprzed ponad 40 lat. Ta książka akurat sporo o patologii pod wpływem środowiska traktuje i jak rozwijamy w sobie tę patologię w różnych sytuacjach życiowych.