Pomidory w gruncie i pod osłonami

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22124
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: survivor26 » 22 cze 2019, 10:12

MaGorzatka pisze:
22 cze 2019, 10:11

Czy jesteście takie dzielne i stanowcze, że udaje Wam się naprawdę prowadzić krzaki na 1 pęd????
No bez przesady! :2smiech:

Awatar użytkownika
Dysia
Zadomowiony
Posty: 3455
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:48

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: Dysia » 22 cze 2019, 11:32

Nie żartuj kobieto, a co to jest 1 pęd ? :041:
A co to te segmenty, to cały liść czy kawałek liścia ?
Chociaż w tym roku chyba ze dwa krzaczki same mają jeden pęd :hmmm:
Edyta

Awatar użytkownika
AmeliaL
Gaduła
Posty: 164
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: AmeliaL » 22 cze 2019, 19:41

No ja tylko na 1 pęd prowadzę ;) Jedynie tegoroczne dwarfy rosną jak chcą i nic im nie urywam :-)

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11990
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: boryna » 22 cze 2019, 20:53

No ja też taka na 2-3 pędy.

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: MaGorzatka » 22 cze 2019, 21:34

Amelka - jedyna odpowiedzialna hodowczyni pomidorów!
Edytko - obcinam segmenty liścia np. z trzema listkami (szczytowym i dwoma bocznymi) lub pięcioma (szczytowym i po dwa boczne). Tak kiedyś pokazywał na filmiku (YT) jeden pan, który uprawiał pomidory na balkonie i spodobał mi się ten sposób.

Awatar użytkownika
urazka
Zadomowiony
Posty: 6404
Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: urazka » 12 lip 2019, 23:48

Moje pomidory czegoś ode mnie chcą. A ja nie wiem czego. Mają dziwne liście, sztywne i grube, takie jakby z grubego papieru. Kolor też taki dziwny. A co najważniejsze są pozwijane w trąbki. Zauważyłam zmianę kilka dni temu. Czego im potrzeba?
Jesienią dostały krowi obornik a do poprzedniego tygodnia były podlewane gnojówką z pokrzyw. Dzisiaj podlałam je biohumusem.
IMG_4330.JPG
IMG_4333.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Janina

Awatar użytkownika
mama101
Zadomowiony
Posty: 355
Rejestracja: 23 mar 2017, 18:56

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: mama101 » 13 lip 2019, 5:34

Janinko mam to samo i znajomy który od lat uprawia pomidory w tunelach zdiagnozował jednym zdaniem- woda, a zwłaszcza jej deficyt.
Rośliny tak ograniczają parowanie.

Awatar użytkownika
AmeliaL
Gaduła
Posty: 164
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: AmeliaL » 13 lip 2019, 10:56

Ciężko powiedzieć coś konkretnego po zdjęciu kawałka liścia. Brak przebarwień i plamek eliminuje choroby.

A powodów zwijania się liści jest kilka:
- cecha odmianowa
- nieodpowiednia wilgotność podłoża
- przenawożenie azotem , przy deficycie fosforu
- mocne cięcie krzaków
- temperatury powyżej 35 C

Warto uważnie obserwować wierzchołkowe liście wieczorem albo wcześnie rano. Powinny być podwinięte pod spód, a w ciagu dnia mają się wyprostować lub zostać nieznacznie podwinięte. Jeśli w dzień pozostają mocno podwinięte lub skręcone oznacza to przekarmienie jeśli są wzniesione ma sztorc głodują.

Awatar użytkownika
urazka
Zadomowiony
Posty: 6404
Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: urazka » 13 lip 2019, 14:05

Asiu, Amelio dziękuję Wam za podpowiedzi. Temperatury powyżej 35 stopni były przez wiele dni. Pomidory rosną w pełnym słońcu i myślę, że mogło tam być i 50 stopni, gdy w cieniu było ponad 30. Może też na tym słońcu brakowało im wody mimo podlewania rano i wieczorem. No i być może brakuje im fosforu. Amelio mogłabyś doradzić jakiś nawóz najlepiej ekologiczny?
Pozdrawiam, Janina

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: MaGorzatka » 14 lip 2019, 13:18

urazka pisze:
13 lip 2019, 14:05
Amelio mogłabyś doradzić jakiś nawóz najlepiej ekologiczny?
Wepcham się tu przed Amelką... Ja któryś już sezon z rzędu podlewam pomidory rozcieńczonym Astvitem w płynie, kupowanym na Allegro.
U mnie niektóre odmiany mają takie liście, jak pokazałaś Janeczko, ale ja się tym nie przejmuję. W ogóle, jak się ma dużą różnorodność odmian to dopiero widać, jak różne mogą być te liście pod względem kształtu, grubości, siły wzrostu i zabarwienia.

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: Keetee » 14 lip 2019, 22:58

U mnie został już pożary jeden żółtek i kilka koktajlówek :mniam: Dostalam też takie śmieszne miniaturki i one też już na potęgę dojrzewają :okok:
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

Awatar użytkownika
AmeliaL
Gaduła
Posty: 164
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: AmeliaL » 15 lip 2019, 6:36

Janeczko ja w sezonie w sumie nie nawożę, nie ma takiej potrzeby. Za to przed sadzeniem stosuję nawożenie rzędowe bydlęcym granulowanym obornikiem. I jedyne co robię, to po dłuższych opadach oprysk solą Epsom. Póki krzaczek nie zaczyna żółknąć, fioletowieć albo jeszcze inaczej zmieniać kolory, nie przejmuję się lekko skręconymi liśćmi.

Małgosiu nie rozumiem, masz swoje kurki, a podlewasz preparatem z obornika kur fermowych?

Awatar użytkownika
urazka
Zadomowiony
Posty: 6404
Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: urazka » 15 lip 2019, 9:10

Małgosiu, Amelio dziękuję Wam za pomoc.
Wszystkim plantatorom pomidorów życzę obfitych zbiorów.
Pozdrawiam, Janina

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: MaGorzatka » 15 lip 2019, 11:10

AmeliaL pisze:
15 lip 2019, 6:36
Małgosiu nie rozumiem, masz swoje kurki, a podlewasz preparatem z obornika kur fermowych?
Amelko - mam za mało kurek, żeby wystarczyło obornika na wszystkie uprawy. Bo to i dynie i cały warzywnik, pomidory w foliaku i pomidory w polu... wiec wspomagam się astvitem.
Ale w tym roku jest na bogato, do dostałam też od sąsiada 4 taczki obornika króliczego!

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15385
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami

Post autor: Barabella » 15 lip 2019, 14:03

Skuszona smakowitą opowieścią Keetee o Sharon doczekałam się owocka:
SHARON.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy warzywnicze”