Nasze ogródki warzywne

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Keetee » 19 lis 2018, 18:59

Siedzą w pudełkach i w gazetach...już mnie moje pomidorowe guru, znaczy bratowa dawno przeszkoliła, ale onw są fest zielone...ale zobaczymy, dałaś nadzieję :okok:. Z tym gipsem to ciekawe :hmmm:
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

Awatar użytkownika
AmeliaL
Gaduła
Posty: 164
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: AmeliaL » 24 sty 2019, 10:26

ewa1951 pisze:
06 paź 2018, 21:41

- liście wyrzuciłam na kompost. Wyczytałam kiedyś, że są nieprzydatne. Podobno też parzą (tzn. powodują bąble, które trudno się goją), więc wyrywałam w rękawicach i bluzce z długim rękawem, ale nic mnie nie uparzyło.
Potwierdzam info o parzących liściach pasternaku, ale dzieje się tak tylko podczas wysokich temperatur. Trzeba uważać latem przy pieleniu.

Awatar użytkownika
mama101
Zadomowiony
Posty: 355
Rejestracja: 23 mar 2017, 18:56

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: mama101 » 06 mar 2019, 6:23

Nowy sezon na warzywniku czas zacząć. :041:

Ziemia uprawiona mechanicznie przez m i Jego traktor.
Ładnie się rozsypywała uprawiana glebogryzarką, wilgoć taka sobie ale siać trzeba.
Ze ściągą w ręku posiałam i posadziłam; groch, cebulę sianą, cebulę dymkę (żółtą, białą i czerwoną), koper, marchew, pietruszkę, rzeżuchę, rzodkiewkę i szpinak.
Przykryłam kawałkiem włókniny a teraz przydałby się deszczyk. :pada:

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15388
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Barabella » 06 mar 2019, 8:50

Też wrzuciłam do ziemi groszek cukrowy i bober :02icon_mryellow:
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22335
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: survivor26 » 06 mar 2019, 9:22

Ja posiałam rzodkiewkę i pietruszkę oraz rukolę, ale w ciągu tygodnia dorzucę jeszcze cebulę i sałatę; mam też rozsadę tychże na parapetach to jak podrośnie, też dosadzę ;) Natomiast już rosną z powrotem po zimie burak liściowy, szczypiorek i szczaw - ten ostatni tak pięknie odbija, że w zasadzie niedługo będzie już świeża porcja na zupę :-)

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10389
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Maliola » 06 mar 2019, 9:39

Dziewczynki serio już tyle wysiałyście?
Dla mnie to jakoś za wcześnie, poza tym zauważyłam, że nie ma różnicy we wschodach nasion sianych wcześniej do zimnej ziemi, a sianych później do już bardziej ogrzanej ziemi. Pewno z siewami na początku kwietnia ruszę.

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22335
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: survivor26 » 06 mar 2019, 9:46

Olu, u mnie cieplej, ziemia rozmarznięta od połowy lutego, tydzień temu przekopywałam dodaną glinę z tym, co już w donicach było i mięciutko, no i warzywnik mam od południowej strony, więc się szybciej nagrzewa.

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15388
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Barabella » 06 mar 2019, 10:03

Olu na groch i bober to za późno w kwietniu....
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10389
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Maliola » 06 mar 2019, 10:15

Basiu, groch może pod koniec marca posieję, ale tak symbolicznie, bo nikt potem nie je oprócz mnie, bób co prawda lubimy, ale zajmuje sporo miejsca i miał dużo mszyc, więc po dwóch sezonach zrezygnowałam.

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: ewa1951 » 06 mar 2019, 17:28

Z tych samych powodów nie sadzę bobu, wnerwiają mnie te mszyce, a nie chcę pryskać chemią.
W ubiegły cieplutki czwartek posadziłam czosnek i rozsiałam rzutowo na całej grządce koper. Potem bardzo się ochłodziło i tak wiało, że nie było sensu jechać na działkę, a ostatnie 3 dni był wiatr i deszcz. Może jutro wybiorę się z dymką, wisi przy kaloryferze już od 2 tygodni.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: ewa1951 » 07 mar 2019, 20:28

Dziś cieplutko, ale późno dotarłam na działkę. Dosiałam 2 rządki szpinaku i wzruszyłam widłami amerykańskimi i motyczką pół grządki na rzodkiewkę (pod agro), może jutro uda się coś posiać i wcisnąć trochę dymki. Dużo czasu nam zeszło na kopanie dołka i sadzenie drzewka brzoskwini (nabyłam wreszcie moją upatrzoną Inkę). A najwięcej czasu zeszło na popijaniu kawki i delektowanie się wiosennym ciepełkiem.
Dwa rządki szpinaku wysiane jesienią ładnie się zielenią i praktycznie można już podskubywać listki.
Szpinaku nowozelandzkiego nie sieję w tym roku. To jednak "nie to".
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
mago13
Gaduła
Posty: 241
Rejestracja: 21 mar 2017, 9:21

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: mago13 » 07 mar 2019, 22:03

ewa1951 pisze:
07 mar 2019, 20:28
Szpinaku nowozelandzkiego nie sieję w tym roku. To jednak "nie to".
Zgadzam się :D
Gosia

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Keetee » 07 mar 2019, 22:15

Dostałam dzisiaj nasionka szpinaku malabarskiego, macie jakieś doświadczenia ? A ten nowozeladzki to co dziewczynki,inny smak ma ?
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

paputowy dom

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: paputowy dom » 08 mar 2019, 13:58

mago13 pisze:
07 mar 2019, 22:03
ewa1951 pisze:
07 mar 2019, 20:28
Szpinaku nowozelandzkiego nie sieję w tym roku. To jednak "nie to".
Zgadzam się :D
Ja też.
Poza tym w pełni lata, jak był już wyrośnięty to miał gorzki posmak. Czy to reguła to nie wiem bo uprawiałam go tylko jeden rok.

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22335
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: survivor26 » 08 mar 2019, 14:56

Też mi ten szpinak nie przypadł do gustu - plonował, owszem jak wściekły, ale smak bez szału, z prawdziwym szpinakiem to głównie kolor go łączy. W tym roku zatem nie sieję ani jego ani żadnego innego, tyle szpinaku co jemy, to mogę w sklepie kupić, a miejsce zostanie na warzywniku na bardziej zjadliwe produkty.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy warzywnicze”