Przydomowa hodowla drobiu
- mewa
- Zadomowiony
- Posty: 670
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Dlaczego kogutki mogą być problemem?
Pytam poważnie bo pojęcia nie mam.
Pytam poważnie bo pojęcia nie mam.
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Milu - piorunem urosły, aż sama nie mogę uwierzyć. Od dziś małe kogutki uczą się piać - olaboga, co to za skrzeczenie śmieszne i nieporadne :)
Asiu - zostało 9, ale nie wszystkie chciały się ustawić do zdjęcia :) (na fb nie ma)
Janeczko - bałam się, że ich będzie więcej, nie jest tak źle; mam już chętną na jednego kogutka panią, koleżanka dzwoniła że znajoma by chciała.
Ewo - na takie małe stadko może być tylko jeden kogut; jak jest ich więcej to walczą ze sobą i biją się aż do krwi i aż do momentu, kiedy zostanie jeden. Nasz kurnik jest nieduży i przewidziany na 10-15 kurek, a to za mało, żeby się 2 koguty mogły "dogadać". Już raz to przerabialiśmy i musieliśmy dobić skatowanego koguta - nigdy więcej.
Oczywiście nadmiar kogutów nie jest problemem, jeśli jest brany pod uwagę rosół. U nas nie jest.
Fotki sprzed tygodnia - na ostatnim strzałki wskazują kogutki (większe, ciemniejsze i z widocznymi czerwonymi już grzebyczkami).
Asiu - zostało 9, ale nie wszystkie chciały się ustawić do zdjęcia :) (na fb nie ma)
Janeczko - bałam się, że ich będzie więcej, nie jest tak źle; mam już chętną na jednego kogutka panią, koleżanka dzwoniła że znajoma by chciała.
Ewo - na takie małe stadko może być tylko jeden kogut; jak jest ich więcej to walczą ze sobą i biją się aż do krwi i aż do momentu, kiedy zostanie jeden. Nasz kurnik jest nieduży i przewidziany na 10-15 kurek, a to za mało, żeby się 2 koguty mogły "dogadać". Już raz to przerabialiśmy i musieliśmy dobić skatowanego koguta - nigdy więcej.
Oczywiście nadmiar kogutów nie jest problemem, jeśli jest brany pod uwagę rosół. U nas nie jest.
Fotki sprzed tygodnia - na ostatnim strzałki wskazują kogutki (większe, ciemniejsze i z widocznymi czerwonymi już grzebyczkami).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- mewa
- Zadomowiony
- Posty: 670
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Dziękuje Małgosiu za wyjaśnienie.
A ja pomyślałam ,że kurki będą wtedy chciały tylko na jajkach siedzieć
A ja pomyślałam ,że kurki będą wtedy chciały tylko na jajkach siedzieć
- boryna
- Administrator
- Posty: 11996
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Toto, które stoi na kamieniach w miseczce, przybrało pozycję typową dla ptaków drapieżnych tułów do góry, klata do przodu. Fajnie wygląda.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14226
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Małgosiu, jak patrzę na Twoje zdjęcia, aż mi się łezka w oku pojawia Tyle lat marzyłam o kurkach, nakupowałam nawet książek, żeby się wszystkiego dowiedzieć o hodowli.
Cudne ptaszorki :oklasky:
Cudne ptaszorki :oklasky:
- Dysia
- Zadomowiony
- Posty: 3456
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:48
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Dziewczynki, wiecie, co Wy ze mną nawyrabiałyście? Siedzę non stop w kurniku i pstrykam fotki. :)
Nie udało mi się jeszcze z bliska usłyszeć piania młodziaka i tym samym zobaczyć, który to ćwiczy. Przypuszczam, że to ten jedynaczek, bo on jest starszy o 4 dni od wszystkich pozostałych kurek i już mu się jako pierwszemu pojawiają w ogonie zielone pióra.
Kwoka coraz mniej je już niańczy i już widać, że zaczerwienił się jej grzebyk, co oznacza, że wkrótce powróci do znoszenia jaj.
Małe są niezwykle zwinne i szybkie - duże kury nie mają z nimi szans.
Dla Was - sesja: przy posiłku w wolierce, na spacerze w krzakach, podczas wspinaczki po drabinie i nielegalnego pobierania ziarna z "dorosłego" karmnika i w czasie sjesty...
Nie udało mi się jeszcze z bliska usłyszeć piania młodziaka i tym samym zobaczyć, który to ćwiczy. Przypuszczam, że to ten jedynaczek, bo on jest starszy o 4 dni od wszystkich pozostałych kurek i już mu się jako pierwszemu pojawiają w ogonie zielone pióra.
Kwoka coraz mniej je już niańczy i już widać, że zaczerwienił się jej grzebyk, co oznacza, że wkrótce powróci do znoszenia jaj.
Małe są niezwykle zwinne i szybkie - duże kury nie mają z nimi szans.
Dla Was - sesja: przy posiłku w wolierce, na spacerze w krzakach, podczas wspinaczki po drabinie i nielegalnego pobierania ziarna z "dorosłego" karmnika i w czasie sjesty...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2053
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Małgoś, toż to już kurki, a nie kurczaki!
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- lora
- Zadomowiony
- Posty: 7547
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Małgoś super sesja zdjęciowa ...a jakie to już podlotki
Czy mnie się wydaje że jeden podlotek jest troszkę inaczej ubarwiony i przyjmuje inną pozycję gdy siedzi.
Czy mnie się wydaje że jeden podlotek jest troszkę inaczej ubarwiony i przyjmuje inną pozycję gdy siedzi.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15385
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- Ryszan
- Zadomowiony
- Posty: 2572
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Małgosiu jakie one już duże :o i śliczne. Nie dziwię się, że siedzisz w kurniku.
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4466
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
- Dysia
- Zadomowiony
- Posty: 3456
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:48
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Przydomowa hodowla drobiu
No i proszę: dziś pierwszy raz nie weszła z maluchami do woliery na poranne smakołyki!MaGorzatka pisze: ↑05 wrz 2018, 11:52Kwoka coraz mniej je już niańczy i już widać, że zaczerwienił się jej grzebyk, co oznacza, że wkrótce powróci do znoszenia jaj.
Grzebień rośnie w oczach i czerwienieje, zaraz nie będzie można jej odróżnić od pozostałych kur.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Przydomowa hodowla drobiu
Są w moich ukochanych kolorach, stare złoto, rdzawa czerwień i kogel- mogel z kakao.
Nie dziwię Ci się, że lubisz z nimi obcować. Im jestem starsza tym trudniej jest mi porozumieć się z ludżmi a towarzystwo zwierząt uważam za wystarczające, wzbogacające, uspokajające i pouczające.
Zdrówka ptaszynkom życzę i pięknej pogody.
Nie dziwię Ci się, że lubisz z nimi obcować. Im jestem starsza tym trudniej jest mi porozumieć się z ludżmi a towarzystwo zwierząt uważam za wystarczające, wzbogacające, uspokajające i pouczające.
Zdrówka ptaszynkom życzę i pięknej pogody.