Właśnie, rugosy im gorzej mają tym lepiej dla nich. Przecież obsadza się nimi wydmy. Rosną w mżawce wody morskiej, w piachu, pełnym słońcu. Raz opryskałam chelatem żelaza i uschły wszystkie liście. Były małe i obcięłam na jeża. Odrosły i nigdy już nie wtrącałam się w ich życie. Jedyne co im szkodzi to wapń w glebie i ciężka, mokra ziemia. Wolą schnąć niż gnić.
Nasze pytania i prośby o poradę
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Oprysk róż
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6404
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Oprysk róż
Elu rugos nie mam. Canin nie pryskam. Nie pryskam też ziemi pod różami bo mam rabatki wyściółkowane korą i żeby je skutecznie odkazić to musiałabym wymienić korę a dodatkowo przeprowadzić odkażanie ziemi. Poza tym nie jestem pewna czy Miedzian nadaje się do odkażania gleby. Wydaje mi się, że nie. Do odkażania podłoża jest Basamid 97 GR i wyczytałam, że także Topsin.
Zrobiłam dzisiaj zdjęcia Twojej różyczce. Póki co trzyma się dzielnie ale to zaledwie jeden dzień.
Zrobiłam dzisiaj zdjęcia Twojej różyczce. Póki co trzyma się dzielnie ale to zaledwie jeden dzień.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Janina
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Oprysk róż
Dziewczynki Kochane EwaM, Mesiu, Aniu-słodka, Janeczko, bardzo Wam dziękuję za odzew tak liczny,
zrobię jak piszecie
Janeczko już się cieszę, mam nadzieję, że różyczka się ukorzeni :cmok_3:
Basiu dzięki za namiary, zadzwonię do nich jutro.
Dobrej nocy, idę spać, bo jestem wykończona.
zrobię jak piszecie
Janeczko już się cieszę, mam nadzieję, że różyczka się ukorzeni :cmok_3:
Basiu dzięki za namiary, zadzwonię do nich jutro.
Dobrej nocy, idę spać, bo jestem wykończona.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15385
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Proszę się nie śmiać.... Jak (i czy w ogóle) mocujecie róże i pnącza do pergoli. Jeśli tak, to czym?
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Basiu powojniki, które mi spadają z podpór mocuję (częsci zdrewniałe) takim drutem ogrodniczym https://www.tanieuprawianie.pl/1025-akcesoria-ogrodnicze-warszawa-growshop/drut-ogrodniczy-100m?gclid=Cj0KCQjw8YXXBRDXARIsAMzsQuUYXtvbBukWI2nt0JUKru7QTwLoj5JVFAkcI65rgioIhYtgb6_5gbwaArWJEALw_wcB
Podobnie niektóre róże, głównie te, które przyginam, aby je pobudzić do kwitnienia.
Podobnie niektóre róże, głównie te, które przyginam, aby je pobudzić do kwitnienia.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22125
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Ja też drutem ogrodniczym, ramblery, jak już mają długie pędy to po prostu przeplatam - ale to jest metoda trwała i nieodwracalna, bo jak pędy zgrubieją, to już ich nie wyjmiesz. Delikatne i młode pędy przywiązuję sznurkiem takim konopnym, po jakimś czasie rozpada się pod wpływem warunków atmosferycznych, ale wtedy pędy już zwykle są duże i trzymają się same.
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Basiu są takie jakieś cusie. Często na zbrodniczych filmach ręce nimi krępują. L mówi na to trytytki.
Jak kajdanki zamykają sie tylko na ząbkach w jedną stronę. Rozmiary i kolory różne . Można i mały i wielki pęd przymocować. Trwałe a jak zmienisz koncepcję, przecinasz i zdejmujesz.
L ma miliony trytytek i ja korzystam.
Boguś będzie wiedział.
Jak kajdanki zamykają sie tylko na ząbkach w jedną stronę. Rozmiary i kolory różne . Można i mały i wielki pęd przymocować. Trwałe a jak zmienisz koncepcję, przecinasz i zdejmujesz.
L ma miliony trytytek i ja korzystam.
Boguś będzie wiedział.
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
A u mnie sznurki raniły pędy róż. Teraz mocuję je za pomocą tkanej taśmy.
- boryna
- Administrator
- Posty: 11992
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Jest taki drut ogrodniczy w grubej, mięciutkiej otulinie. Nie rani pędów nic a nic .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15385
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Ja używam klipsów, szybko i wygodnie. Do drewnianych pergoli pasują te największe, do cienkich metalowych wszystkie, do mocowania na grubych belkach zielony drut w otulinie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15385
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Ja chyba coś podobnego nawet kiedyś kupiłam....... Gdzie ja schowałam te klipsy?
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
- Bitek
- Zadomowiony
- Posty: 608
- Rejestracja: 21 mar 2017, 9:14
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Super są te klipsy, miałam takie kupione dawno temu w Nomi. Zostały mi tylko dwa, Nomi mi zlikwidowali a nigdzie nie mogę takich dostać.
________________________
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22125
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Nasze pytania i prośby o poradę
Pomożecie? Potrzebuję dla mamy niską (do 3 metrów) różę pnącą na balkon. Musi być odporna na słońce, bo balkon jest południowy, musi się zmieścić w donicy i dobrze w niej rosnąć, dobrze, żeby była w intensywnym kolorze i o mocnym zapachu, a jeszcze lepiej, jakby powtarzała kwitnienie Do kompletu potrzebowałabym też róży o podobnych parametrach zapachowo-kolorystycznych, ale miniaturkę. Niby znam tych róż mnóstwo, ale nie mogę się zdecydować :(