Krwawnik (Achillea)
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Krwawnik (Achillea)
Syberyjski Love Parade kwiat blado różowy, wysokość 60-80cm, liść ciemno zielony
Brak zdjęcia
Brak zdjęcia
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Krwawnik (Achillea)
To ja do Ciebie skoczę ze szpadlem, bo żółtego nie mam Pokazuję stare fotki.... Niestety, krwawniki moje walczą o życie po grudniowej przeprowadzce....
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22337
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Krwawnik (Achillea)
Basiu, krwawniki zawsze bidują po przesadzeniu - moje odchorowują jeden sezon właśnie i za rok są piękne, więc nie wykopuj tylko poczekaj do przyszłego lata.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Krwawnik (Achillea)
Dwa całkiem zaginęły, a dwa muszę przesadzić, bo w cieniu są i Pomegranate nawet się nie wybarwił.... chyba, że jeszcze to zrobi.
- irenka
- Zadomowiony
- Posty: 269
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Krwawnik (Achillea)
Krwawnik jest uroczy, ale trzeba uważać bo jest bardzo ekspansywny. Za pomocą kłączy szybko się rozrasta i może zagłuszyć sąsiednie rośliny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Irena
- irenka
- Zadomowiony
- Posty: 269
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Krwawnik (Achillea)
Tutaj widać jak się rozpanoszył po jednym sezonie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Irena
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Krwawnik (Achillea)
Irenko jaki ładny krwawnik, ale czy one się "panoszą", na działce wsadziłam ładną kępkę zakupionego Terakota, i klapa, zmarniał,
ostatecznie zasilił kompost. Warunki na działce dla gatunku odpowiednie, co dziwne te zwykłe polne rosną u mnie jak szalone, zostawiam
część, bo wiele chwastów mi się podoba.
ostatecznie zasilił kompost. Warunki na działce dla gatunku odpowiednie, co dziwne te zwykłe polne rosną u mnie jak szalone, zostawiam
część, bo wiele chwastów mi się podoba.
- boryna
- Administrator
- Posty: 12118
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Krwawnik (Achillea)
Nie wiem, od czego to zależy, ale ten, który mam z nasion (taki, jak na zdjęciach Irenki), bardzo dobrze się rozrósł już w pierwszym roku, a taki czerwony, jak na zdjęciach powyżej, mimo, że z gotowych sadzonek, tak raczej wegetował. Zobaczymy co będzie w drugim jego sezonie.
- irenka
- Zadomowiony
- Posty: 269
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Krwawnik (Achillea)
Elu Bożenko może ten mój to jest właśnie taki pospolity. Wypatrzyłam go u zaprzyjaźnionej ogrodniczki, u której rośnie przepięknymi kępami i od niej dostałam malutką kępkę.
Bardzo mi się podoba w początkowej fazie kwitnienia, później bardzo blednie.
Bardzo mi się podoba w początkowej fazie kwitnienia, później bardzo blednie.
Pozdrawiam, Irena
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22337
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Krwawnik (Achillea)
Z moich doświadczeń, krwawnik im bardziej odmianowy i wyrafinowany, tym szybciej marnieje - ale dotyczy to chyba i innych odmian wyprowadzonych od prostej formy podstawowej. U mnie krwawnik łąkowy rośnie dziko, choć nie w nadmiernych ilościach, odmianowe nie dały rady ślimakom i ciężkiej glebie.
- boryna
- Administrator
- Posty: 12118
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Krwawnik (Achillea)
No i to się chyba potwierdza. Mój też blednie, ale się trzyma i rozrasta. A ta czerwona sierota ani me, ani be.
- irenka
- Zadomowiony
- Posty: 269
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Krwawnik (Achillea)
Pat, potwierdzam to co piszesz. Od kilku lat próbuję wprowadzić do mojego ogródka, z marnym niestety skutkiem, odmianowe ostróżki, jeżówki, dzielżany. Oczywiście tulipany, które zaczęłam traktować wreszcie jako jednoroczne (ciągle miałam nadzieję, że będą mi kwitły wiele lat, tak jak te dawne odmiany).
Pozdrawiam, Irena
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Krwawnik (Achillea)
Mam takie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.