Ogród Botaniczny UJ w Krakowie

[Daria_Eliza]

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego został założony w 1783 w Krakowie.
Jest najstarszym ogrodem botanicznym w Polsce.
Zajmuje powierzchnię 9,6 ha.
Był kilkakrotnie powiększany.
Założono go na terenie wcześniejszego ogrodu rodziny Czartoryskich.

Poniższe zdjęcia robiłam niedawno, w czasie czerwcowych upałów.

Przejście prowadzące do głównych rabat jest pomiędzy bardzo wiekowymi (dosłownie) dereniami jadalnymi.



Różne cytrusy i inne rośliny ciepłolubne wystawiono na zewnątrz.



lotos



kielichowiec chiński









Ostatni rododendron jeszcze kwitł.



Poniższe zdjęcie zrobiłam specjalnie z myślą o wszystkich miłośniczkach róży Westerland.


To też budleja, tylko skrętolistna.



Żurawkowa rabata.

[zuzanna2418]

liście lotosu





pokrzywa kuleczkowata





Piwonia Delavaya (ta duża, niestety nie było już kwiatów).



W tle po lewej metasekwoje, a po prawej cypryśnik błotny.





Dąb 'Concordia' cięty w kulkę.

[zuzanna2418]

żywopłot z grujecznika













Te dwa iglaki to miniaturki posadzone kilkadziesiąt lat temu, dziś są dość potężne. Podoba mi się, że mają taki gęsty pokrój.



Bardzo lubię ten buk, Asplenifolia.



Różne gatunki jaśminowców roztaczały upojny zapach w niemal całym ogrodzie, bo pojedyncze egzemplarze zostały posadzone w różnych miejscach.





A zmierzając do wyjścia widzimy takie rabaty:



One nie są czysto dekoracyjne. Są układane wg jakiegoś tam klucza dotyczącego biologii roślin.
Rośliny jednoroczne są co roku inne.

[zuzanna2418]

Często(raz w miesiącu) w ogrodzie tym organizowane są interesujące odczyty.A raz do roku jest wyprzedaż nadwyżek roślin.Między innymi odmiany pomidorów na balkony w bardzo przyjaznej cenie.
Jest to świetne miejsce do nauki.

[zuzanna2418]

Byłam w Ogrodzie w minioną niedzielę, przemykając przejazdem przez Kraków. A oto wspomnienie, choć zdjęcia marne, bo coś mi się pokićkały ustawienia aparatu.







Zachwycił mnie kasztanowiec drobnokwiatowy z puszystymi pędzelkami :)







Zaliczyłm pierwsze w życiu spotkanie z gunnerą...





...i podziwiałam piękne odmiany hortensji

[zuzanna2418]

Małgosiu, Twoje zdjęcia zachęciły mnie do ponownych odwiedzin w ogrodzie, bo ja tam nigdy w lipcu nie byłam - i poza gunnerą i znajomymi tabliczkami to bym w ogóle krakowskiego Ogrodu nie rozpoznała. :)
Ten kasztanowiec ma rzeczywiście fajne pierzaste kwiatostany.

[zuzanna2418]

Pogoda dała teraz trochę odpocząć, a ja miałam kolejną okazję po miesiącu przerwy odwiedzić Ogród Botaniczny.
Zdałam sobie sprawę, że ja tam bywałam głównie wiosną i jakoś nie spodziewałam się żadnych rewelacji w środku lata, a tu miła niespodzianka: nowa odsłona ogrodu!
(Zdjęcia niestety musiałam robić tym razem telefonem.)

Dzień był pochmurny, ale ciepły i dość wilgotny. Było ciekawe światło.





Erythrina crista-galli, z Ameryki Pd.









szkarłatka amerykańska (strasznie duże przyrosty roczne, wysoka na ok. 3 m)


Pod dwiema wierzbami było przejście do małej sadzawki; muszę przyznać, że do tej części ogrodu jeszcze nigdy nie dotarłam.




Obok był zakątek roślin użytecznych i leczniczych. Też wcześniej go nie widziałam.


Przy wejściu do tego zakątka rosną dwa żywotniki olbrzymie.


(Skończę relację później, bo muszę opuścić w trybie nagłym komputer i lecieć do sosu w kuchni.)

[zuzanna2418]

Dario ja odwiedzam wrocławski Ogród przynajmniej 3 razy do roku - późną wiosną, w porze kwitnienia irysów i wczesną jesienią jak kwitną hortensje. Są tu piękne rabaty irysowe i bardzo okazałe krzewy hortensji. Moim zdaniem Ogród powinno się odwiedzać wtedy, kiedy ma on najwięcej do zaoferowania i dlatego terminy wizyt mogą być różne dla różnych ogrodów.
Piękne zdjęcia pokazałaś. Niektóre są już takie jesiennie przymglone. Śliczne zdjęcie malw. Czy rzeczywiście na 3 i 4 zdjęciu jest fuksja? Przecudne kwitnienie.

Janeczko, w zeszłym roku miałam okazję być we wrocławskim Ogrodzie w połowie lipca i baaardzo mi się tam podobało!
Na 3. i 4. zdjęciu to rzeczywiście fuksja - gigant, była chyba tak wysoka jak ja. Nie wiem, czy ona tam jest na stałe w gruncie? W sumie brzegów donicy też nie widziałam.



owocostany trojeści amerykańskiej - jak małe papużki


mikołajek olbrzymi - wcale nie taki wysoki, ok. 70 cm




w tle parocja perska, która ładnie przebarwia się jesienią i ma ciekawy horyzontalny układ gałęzi




miłorząb (jeden z kilku w Ogrodzie)


Co jak co, ale chyba w ogrodzie. bot. to owady mają gdzie zimować. Niemniej jednak podążając za modą i tu pojawiły się domki dla pożytecznych owadów.


kwiaty karczocha bardzo ładnie pachniały i uwijały się przy nich jakieś chrząszcze i trzmiele






akant też akurat kwitł


Polski kultywar berberysu 'Orange Beskid'.


Gunera olbrzymia od środka. :)

[zuzanna2418]

Dario ja odwiedzam wrocławski Ogród przynajmniej 3 razy do roku - późną wiosną, w porze kwitnienia irysów i wczesną jesienią jak kwitną hortensje. Są tu piękne rabaty irysowe i bardzo okazałe krzewy hortensji. Moim zdaniem Ogród powinno się odwiedzać wtedy, kiedy ma on najwięcej do zaoferowania i dlatego terminy wizyt mogą być różne dla różnych ogrodów.
Piękne zdjęcia pokazałaś. Niektóre są już takie jesiennie przymglone. Śliczne zdjęcie malw. Czy rzeczywiście na 3 i 4 zdjęciu jest fuksja? Przecudne kwitnienie.

Janeczko, winna jestem sprostowanie, podczas mojej jesiennej wycieczki do OB UJ przyjrzałam się specjalnie tej roślinie, o którą pytałaś i znalazłam dwa okazy oraz poprawne tabliczki. To jednak nie jest żadna fuksja, tylko erytryna grzebieniasta, nazwę łacińską w tamtym poście już skorygowałam.
W sprzyjających warunkach może być drzewem do 9 m, ale nie u nas.
Jedną z tych roślin mają w donicy i pewnie na zimę wciągają do szklarni, a druga jest w gruncie i tej pewnie stawiają jakąś odpowiednią osłonę na czas zimy.
Ogród Botaniczny jest zamknięty w zimie, ale raz tam byłam, przy okazji jakiegoś wykładu - wtedy można było wejść. Widziałam, jak zabezpieczane są bryły korzeniowe wrażliwszych drzew i krzewów, oraz różne dziwne "pudełka" poustawiane nad bylinami.

Tu jest erytryna w donicy.




A tu w gruncie.


W październiku nadal kwitła.

[zuzanna2418]

Jesienią, jak już może wspominałam, udało mi się z mamą dwa razy odwiedzić Ogród Botaniczny UJ.
Chciałabym Wam teraz pokazać zdjęcia z tych spacerów.
Było uroczo i byłyśmy prawie same, nie licząc kilku spacerowiczów oraz pracowników przygotowujących ogród do snu zimowego. Mnie ciężko było stamtąd wyciągnąć, dlatego wróciłyśmy tam po raz drugi, żebym mogła zrobić więcej zdjęć i napatrzeć się na zapas, żeby wystarczyło mi do wiosny. :)

Odcinek I



















Parocja perska na czterech poniższych zdjęciach; w sezonie nie rzuca się specjalnie niczym w oczy, ale jesienią jest piękna.








A teraz - 4 fotki szkarłatki w różnych stadiach.








Cypryśnik błotny.






Zaślaz pospolity; lepiej nie wprowadzajcie go do swoich ogrodów, bo zachwaści Wam uprawy.


















Odcinek II - będzie później.

[zuzanna2418]

Ogród Botaniczny UJ jesienią ----- Część II











Jak ja lubię te szałwie, to jest akurat sz. omączona.






Owocujący miłorząb.




Kącik gospodarczy.


Grujecznik japoński.














Jeszcze będzie część III.

[zuzanna2418]

Ogród Botaniczny UJ - Część III















Suche już przegorzany.


Zawilce 'Bressingham Glow'.


A teraz będą trawy.

[zuzanna2418]

Ogród Botaniczny - Część III
c.d.





















W tle duży krzew parocji perskiej.








Koniec.

[zuzanna2418]

[quote=Daria_Eliza]Witajcie!
W ramach wspomnień o ładnej pogodzie przygotowałam trochę zdjęć z wrześniowego spaceru do Ogrodu Botanicznego UJ.
















Lantana








Hibiscus syriacus Purpureus Variegata


czosnek bulwiasty


Na pierwszym planie Salvia x superba.






szczeć (nie sprawdziłam gatunku)


Od lewej do prawej: Sedum hybr. 'Munstead Dark Rose', Solidago hybr. 'Laurin', Salvia x superba.
[/quote]

[zuzanna2418]

c.d.:



Rożnik przerośnięty




Heucherella 'Licorice'




Heuchera 'Cherry Cola'








Rycynowiec, nie podano odmiany, pewnie 'Red Giant' lub coś podobnego.


Najładniejszej dla mnie dalii nie podpisali niestety, chyba w ogóle im się nie chciało podawać odmian dalii.