Ogrodowi goście
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14630
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Ogrodowi goście
Od trzech dni łazi po tarasie taki ptaszek. Nawet specjalnie psów się nie boi, najwyżej kica za siatkę. Psy też go nie zaczepiają, obchodzą z daleka.
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9257
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ogrodowi goście
Na ptakach się nie znam ale to chyba jakiś młodzik skoro nie odleci, skrzydełka trzyma równo więc chyba nie są uszkodzone.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- boryna
- Administrator
- Posty: 12354
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14630
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Ogrodowi goście
Chyba to drozd. Brzuszek ma taki żółtawy w ciapki. Wczoraj na czeremsze nad nim kilka sójek darło dzioby. On jeszcze nie lata. Dobrze, ze psy go nie zaczepiają.
- Lusia
- Zadomowiony
- Posty: 2313
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:49
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14630
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Ogrodowi goście
Jestem ułomna, bo poza bardzo charakterystycznymi ptakami innych nie rozróżniam Tak samo, jak marek samochodów
- AlaSz
- Zadomowiony
- Posty: 424
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:45
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogrodowi goście
Oj tam, zaraz ułomna. Ja też, ani ptaków ani samochodów. A Ty przynajmniej samochodami jeździsz (tzn. prowadzisz) a ja kiedyś przestałam i teraz się boję. To już całkiem kaleka.
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9257
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ogrodowi goście
Alu to tak samo jak ja, ani ptaków, ani samochodów, ani kierowanie, M zawsze mówił że mam prawko tylko na wózek dziecięcy a ptaki to małe, średnie i duże
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6588
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Ogrodowi goście
Przysypało śniegiem, przymroziło i do karmników zleciała się masa sikorek, które w lecie wolą penetrować nadodrzańskie dęby niż zjadać mszyce na moich różach czy porzeczkach. Wielka łaska! Teraz to wiedzą, gdzie lecieć. Jestem obrażona na sikorki ale niezmiennie zachwycają mnie wróbelki i mazurki. Gnieżdżą się wszędzie wokół. Nawet mają u nas 3 gniazda pod powałą budynków, brudzą ściany ale zarażają swoim radosnym usposobieniem, pracowitością i ciągłym świergotem.
Grubodzioby możemy podziwiać tylko w zimie. Pojawiły się też pierwsze trznadle (a może dzwońce?). U góry sikorki rozrzucają ziarna z karmników a na dole jedzą je mazurki. Dzięcioły chętnie zjadają kule tłuszczowe. W tym roku nie ma szyszek na naszych świerkach a także na sosnach sąsiada to biedne dzięcioły nie mają co jeść.
Grubodzioby możemy podziwiać tylko w zimie. Pojawiły się też pierwsze trznadle (a może dzwońce?). U góry sikorki rozrzucają ziarna z karmników a na dole jedzą je mazurki. Dzięcioły chętnie zjadają kule tłuszczowe. W tym roku nie ma szyszek na naszych świerkach a także na sosnach sąsiada to biedne dzięcioły nie mają co jeść.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Janina
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7546
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
- boryna
- Administrator
- Posty: 12354
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowi goście
U nas sikorki są grzeczne - to, co zima zjedzą, odpracowują latem w ogrodzie. Mazurki i wróbelki też. Za to przylatują całe bandy dzwońców, których latem w ogrodzie nie ma.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6588
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Ogrodowi goście
Bożenko u nas w lecie też nie ma ani dzwońców ani trznadli. Jesienią za to są szczygiełki, dla których zostawiam ziarna na kosmosach. Masz szczęście do sikorek. W lecie widujemy ich zaledwie kilka i to na ogół szarytki, gdy podkradają borówki. Na różach ich nie widać.
Jolu też tak uważam. Świergot ptaszków przy karmnikach znakomicie rozwesela pochmurne dni.
Jolu też tak uważam. Świergot ptaszków przy karmnikach znakomicie rozwesela pochmurne dni.
Pozdrawiam, Janina
- Lusia
- Zadomowiony
- Posty: 2313
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:49
Re: Ogrodowi goście
Janeczko ależ macie dużo tego drobiazgu. Do mojego ogródka latem zaglądają kopciuszki a teraz rudzik szuka wrażeń. Siada nisko na małym płotku i drażni kota. Boję się, że kiedyś nie zdąży umknąć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6588
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Ogrodowi goście
Lusiu kopciuszki to moje ulubione letnie ptaszki. Mamy ich kilkanaście. One tak pięknie fruwają. Rudziki natomiast pojawiają się rzadko i są dość płochliwe. Oby Twój nie drażnił za bardzo kota. Przepiękne zdjęcie.
Pozdrawiam, Janina
- lora
- Zadomowiony
- Posty: 7686
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51
Re: Ogrodowi goście
Zazdroszczę widoków takiej ptaszyny nie mam pojęcia dlaczego od dwóch lat nie zjawiają się w naszej kotlince.