Acropolis
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Róże w naszych ogrodach
Mam pytanie, a nie znalazłam bardziej pasującego tematu.
Potrzebuję rady, jaką wybrać różę. Warunki:
- pnąca, może rambler
- kwitnąca nie na poziomo rozpiętych pędach, ale "po całości"
- powtarzająca kwitnienie, najlepiej, żeby kwitła od wiosny do jesieni
- czerwona ostatecznie mocno żółta
- wystawa południowa, tylko wieczorem zasłonięta od zachodu
- będzie miała możliwość oparcia się na ogromnej, wysokiej tui (1m od posadzenia)
Gleba to sam piach na kilka metrów głębokości, ale przecież mogę dorobić właściwą w dużym dole.
Najważniejszy jest długi okres kwitnienia.
Potrzebuję rady, jaką wybrać różę. Warunki:
- pnąca, może rambler
- kwitnąca nie na poziomo rozpiętych pędach, ale "po całości"
- powtarzająca kwitnienie, najlepiej, żeby kwitła od wiosny do jesieni
- czerwona ostatecznie mocno żółta
- wystawa południowa, tylko wieczorem zasłonięta od zachodu
- będzie miała możliwość oparcia się na ogromnej, wysokiej tui (1m od posadzenia)
Gleba to sam piach na kilka metrów głębokości, ale przecież mogę dorobić właściwą w dużym dole.
Najważniejszy jest długi okres kwitnienia.
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9254
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Róże w naszych ogrodach
Milu to raczej nierealne marzenie, nie ma takiej róży, oprócz tych warunków jakie wymieniłaś trzeba dodać jeszcze kilka musi być odporna na:
-mróz,
-choroby,
-szkodniki,
-złe warunki glebowe.
Wielki dół na długo nie wystarczy a ten piach i tuje nie będą sprzymierzeńcem.
Szkodniki bo na takiej patelni lubią grasować przędziorki i inne drobne szkodniki.
Choroby to to samo co szkodniki.
Mróz wiadomo, na co Ci róża która przemarza.
Mrozoodporne róże to przeważnie te co kwitną raz, ewentualnie bardzo słabo powtarzają.
Nie wiem jak z nowych Kordesa, Pati ma jakiś to może coś podpowie.
-mróz,
-choroby,
-szkodniki,
-złe warunki glebowe.
Wielki dół na długo nie wystarczy a ten piach i tuje nie będą sprzymierzeńcem.
Szkodniki bo na takiej patelni lubią grasować przędziorki i inne drobne szkodniki.
Choroby to to samo co szkodniki.
Mróz wiadomo, na co Ci róża która przemarza.
Mrozoodporne róże to przeważnie te co kwitną raz, ewentualnie bardzo słabo powtarzają.
Nie wiem jak z nowych Kordesa, Pati ma jakiś to może coś podpowie.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14629
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
To ja też mam pytanie do 'różanej ekspertki' Jaka róża zamiast Dorotki, której mam dość..... Potrzebuję zakryć jedno przęsło, a i dalej może iść. Miejsce raczej cieniste, zachodnio-północna strona, zacieniona leszczyną.
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9254
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Róże w naszych ogrodach
To może sobie kup Rudolfinę, też ma zapędy wielkie.
Basiu w końcu grzebiesz w tych różach, nie czytasz o nich i tylko kopiuj wklej robisz?
U Ewy w Rozarium są fajnie opisane która do cienia, która na słabe gleby a która na patelnię.
Właśnie u Ewy pierwsza jaką otworzyłam to Apple Blossom, na płoty, altany, do półcienia, mrozoodporność -29*.
Basiu w końcu grzebiesz w tych różach, nie czytasz o nich i tylko kopiuj wklej robisz?
U Ewy w Rozarium są fajnie opisane która do cienia, która na słabe gleby a która na patelnię.
Właśnie u Ewy pierwsza jaką otworzyłam to Apple Blossom, na płoty, altany, do półcienia, mrozoodporność -29*.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
No czytam, ale pod kątem stylistycznym..... O różach wiem niewiele, a coraz bardziej potrzebuję bezobsługowych (żartuję)
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22792
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Róże w naszych ogrodach
Apple Blossom jest przecudowna, wygląda jak różany obłoczek i rośnie jak wściekła, podobna w charakterze jest American Pilar (landrynkoworóżowa), ale do cienia najbardziej pasuje Veichelblau - zarośnie Ci dowolny metraż, ma ciemnofioletowe kwiaty, które lepiej wyglądają w cieniu.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
Na moich piachach szaleństwa nie będzie, ale Dorotki mam już naprawdę dość. Pójdę ja wkopać pod tory kolejowe.....
- Daria_Eliza
- Zadomowiony
- Posty: 1782
- Rejestracja: 21 wrz 2017, 12:55
- Lokalizacja: Małopolska, ale sercem w Lubelskim
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22792
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Róże w naszych ogrodach
To nic nie zmieni, ona spokojnie przejdzie ulicę, tory, granicę powiatu i pogna dalej
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22792
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15468
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź