Koty
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2061
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Koty
Bożenko, super pomysł z tą budka styropianową, ale czy ten mój dziki będzie chciał tam wchodzić? Nie chce go spłoszyć, choć wydaje mi się, że już na tyle się oswoił, że nie powinno być problemu. Ale z drugiej strony do materacyka przekonywał się dwa dni. I nieufnie leżał na dechach.
A mam jeszcze jedno dodatkowe pytanie. On ma ciągle zapłakane oczy, a że porusza sie po dziwnych miejscach, to do tej wilgoci przykleja mu się różnoraki brud i wygląda jak fleja. Myje mordkę, ale tych oczu mu się specjalnie nie udaje.
Może powinnam poprosić weta o jakiś antybiotyk i jakieś witaminy? Bo o kropelkach mogę zapomnieć. On się nie da dotknąć.
Ostatnio jak dostał antybiotyk i jakiś zestaw witamin na wiosnę, kiedy przyszedł do nas mocno pokiereszowany, to dość szybko stan mu się poprawił. To może trzeba powtórzyć operację!? Zwłaszcza, że on zjada bez problemu wszystkie pastylki, które dostaje. Oczywiście zawinięte w masełko, ale zjada
A mam jeszcze jedno dodatkowe pytanie. On ma ciągle zapłakane oczy, a że porusza sie po dziwnych miejscach, to do tej wilgoci przykleja mu się różnoraki brud i wygląda jak fleja. Myje mordkę, ale tych oczu mu się specjalnie nie udaje.
Może powinnam poprosić weta o jakiś antybiotyk i jakieś witaminy? Bo o kropelkach mogę zapomnieć. On się nie da dotknąć.
Ostatnio jak dostał antybiotyk i jakiś zestaw witamin na wiosnę, kiedy przyszedł do nas mocno pokiereszowany, to dość szybko stan mu się poprawił. To może trzeba powtórzyć operację!? Zwłaszcza, że on zjada bez problemu wszystkie pastylki, które dostaje. Oczywiście zawinięte w masełko, ale zjada
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- boryna
- Administrator
- Posty: 12111
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Koty
Co do budki, to na pewno nie wejdzie po 5 minutach, ale jak mu ogon zmarznie, a będzie stała w odpowiednim miejscu (czyt. blisko wejścia do domu, blisko Was i misek ), to się przekona. Co do tych oczu, to najlepiej zadzwonić do weta i zapytać, czy ma coś doustnego na takie łzawiące oczka.
- zielonajagoda
- Zadomowiony
- Posty: 1485
- Rejestracja: 25 lip 2020, 9:48
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Koty
Margolciu, dla Ciebie instrukcja wykonania, na wierzch zawsze kładłam coś ciężkiego żeby nie odleciały z wiatrem http://bracia-mniejsi.pl/2018/07/02/bez ... rozne-dni/
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2061
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Koty
Oooo, bardzo dziękuję. Mój mąż już zaczął coś takiego budować i ma zamiar postawić na ganku, to najlepiej zabezpieczy budkę przed deszczem.
Trzeba będzie tam chyba jakiś smakołyk wkładać żeby Grubasa zachęcić do wejścia.
Trzeba będzie tam chyba jakiś smakołyk wkładać żeby Grubasa zachęcić do wejścia.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- mewa
- Zadomowiony
- Posty: 670
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24
Re: Koty
Margolciu moje kociaki mają budkę drewnianą ocieploną styropianem którą zrobiłam na szybko gdy kocica się okociła.Tydzień temu ją postawiłam na tarasie i tam wchodzą i śpią, ale tylko młode bo matka wiecznie gdzieś chodzi.
Janeczko u nas na działkach pojawiały się cztery kocice. Szara okociła się u mnie i dopilnowałam aby więcej przychówku nie było. Sąsiad oswoił dwie czarne (matkę z córką)które dokarmiał , ale gdy w marcu kupił sobie psa zaczął je przeganiać co mnie strasznie zirytowało delikatnie mówiąc. Nie trudno się domyśleć ,że okociły się obie i właśnie tym kociakom z drugą sąsiadką znalazłyśmy domki.Czwarta wydała na świat też u sąsiadki kolejne dwa kociaki którym też znalazłyśmy domki. W szukaniu domków niezastąpiony jest Facebook.Aby zapobiec kolejnym miotom wszystkie kocice są już po sterylizacji.Moje młode, może za wcześnie ,ale też już po zabiegu .Nie chciałam czekać.
Karmę i wodę co tydzień mają uzupełnianą i póki co jak przyjeżdżamy czekają na nas.
Janeczko u nas na działkach pojawiały się cztery kocice. Szara okociła się u mnie i dopilnowałam aby więcej przychówku nie było. Sąsiad oswoił dwie czarne (matkę z córką)które dokarmiał , ale gdy w marcu kupił sobie psa zaczął je przeganiać co mnie strasznie zirytowało delikatnie mówiąc. Nie trudno się domyśleć ,że okociły się obie i właśnie tym kociakom z drugą sąsiadką znalazłyśmy domki.Czwarta wydała na świat też u sąsiadki kolejne dwa kociaki którym też znalazłyśmy domki. W szukaniu domków niezastąpiony jest Facebook.Aby zapobiec kolejnym miotom wszystkie kocice są już po sterylizacji.Moje młode, może za wcześnie ,ale też już po zabiegu .Nie chciałam czekać.
Karmę i wodę co tydzień mają uzupełnianą i póki co jak przyjeżdżamy czekają na nas.
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
Re: Koty
Dogrzebałam się do zdjęć kota córki, kiedy mieszkała u nas. Kota niestety musiała oddać, bo jej chłopak ma silną alergię i astmę, odczulał się ale bez większej poprawy. Misiek mieszka teraz u przyjaciół w domu z ogrodem, zakumplował się z ich psem i nauczył się łowić myszy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- zielonajagoda
- Zadomowiony
- Posty: 1485
- Rejestracja: 25 lip 2020, 9:48
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Koty
Aaaaa tak sobie tu zajrzę
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2061
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Koty
No, mój kotecek Kizio Gruba Du...a ma już własny domek. Z tarasem. Własnego psa i dwoje służących, starających się w mgnieniu oka zaspakajać potrzeby tudzież zachcianki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7327
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Koty
Popatrz Margolciu, jak się chłopak umiał dobrze urządzić .Margolcia_K pisze: ↑05 sty 2021, 14:29No, mój kotecek Kizio Gruba Du...a ma już własny domek. Z tarasem. Własnego psa i dwoje służących, starających się w mgnieniu oka zaspakajać potrzeby tudzież zachcianki.
IMG_20201214_130547_resized_20210105_021532272.jpgIMG_20201214_130629_resized_20210105_021532066.jpg
Tak to jest że psy kochaja całym sercem, koty zaś pozwalają się kochać .
Gosiu Piękny ten Misiek, przypomina mi mojego Olo.
Iwonko głaski dla Twojej kici .