Poszarzanie desek "na staro"

[boryna]

Na prośbę Joli wstawiam tutaj historię malowania stołu ogrodowego. Blat zrobiony z desek szalunkowych, które były pomalowane jakąś czerwoną farbą. Zostały wyszlifowane do czystego drewna, następnie wielokrotnie pomalowane "bejcą" z octu i wełny stalowej. Wełnę stalową zalewa się octem i odstawia na jakiś czas - kilka dni co najmniej. Im dłużej, tym podobno kolor wyraźniejszy. Moja bejca okazała się trochę za świeża i o ile ładnie poszarzyła starszą deseczkę o tyle to świeżo wyszlifowane drewno zmieniało kolor bardzo subtelnie. Ładnie, owszem, ale nam chodziło o coś ciemniejszego. Syn, który ma w szufladach wszystko, zaproponował mi dodanie do tej bejcy tlenku manganu III, który wydobył wcześniej ze starych baterii. Dodałam odrobinę i rzeczywiście przyciemnianie przyśpieszyło. Nie wiem, ile ostatecznie położyłam warstw (każdą wcierałam wełną stalową, która się moczyła wcześniej w tym occie), na pewno z dziesięć. Schło szybciutko, więc nie było tak źle. Kiedy uznaliśmy, że kolor jest odpowiedni (trzeba wziąć pod uwagę, że na słońcu i tak będzie płowieć), suchą szmatką wtarłam w deski jeszcze trzy warstwy oleju (ja akurat miałam zużyty z frytownicy, ale oczywiście można to zrobić normalnym, do drewna ). Niestety nie robiłam zdjęć "przed", ale były to zwykłe, nieoheblowane deski, ubrudzone farbą, i zwykła, tyle że niebieska,paleta.

IMG_20200509_174330_resized_20200509_055204386.jpg

IMG_20200509_174339_resized_20200509_055203884.jpg

IMG_20200509_174347_resized_20200509_055202146.jpg

[Margolcia_K]

Oooo, szczękę zbieram z podłogi! No przepiękny jest!

I przyznam się, nie lubię tzw. samoróbek, bo kojarzą mi się z prowizorycznym stołem z bydle jakich dech, zbitym na gwoździe, pomalowanym niestarannie resztkami olejnej farby i stanowiącym bardzo wątpliwa dekorację, który widywałam u moich znajomych na działce. Bylejakość, prymitywizm i amatorszczyzna w złym wydaniu. No, bo to na działkę, to sie nie opłaca ....

Ale tutaj widzę i kunszt, i artyzm, i szczegóły dopracowane!
Super! :oklasky:

[MaGorzatka]

Ojacie! Cudo. I ten pasaż z ukośnych kawałków pośrodku...

[Jolka]

Dziękuję Bożenko :buziak: .

[mewa]

Bożenko czy mogłabym poprosić zdjęcie tych krzeseł metalowych?

[boryna]

Ewo oczywiście, tylko chwilowo mamy nie wstawiać zdjęć na forum, bo jest problem z serwerem. Jak tylko będzie można to zrobię zbliżenie (bo o to Ci chyba chodzi?) i wstawię. Będziesz spawać?

[mewa]

Bożenko mam trochę prętów i płaskowników (zostały mi z ozdób ogrodowych, to może wykorzystam
Jak już wstawisz zdjęcia to poproszę Cię o grubość prętów i płaskowników.
Nie będzie to problemem?

Nie wiedziałam o problemach i wczoraj wstawiłam kilka zdjęć,mam nadzieję że to nie zaszkodziło

[boryna]

Jasne, wymierzę Ci wszystko .

[boryna]

Chyba, że chcesz na już, to mogę Ci na zwykłego maila wysłać.

[mewa]

Bożenko pw