Inny też zwierz

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22128
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Inny też zwierz

Post autor: survivor26 » 17 mar 2017, 6:56

Margolcia_K pisze:No to teraz zagadka - cóż to za zwierz?

Obrazek

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22128
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Inny też zwierz

Post autor: survivor26 » 18 mar 2017, 17:38

survivor26 pisze:Margolciu, zmutowany królik z długim ogonem? :D

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22128
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Inny też zwierz

Post autor: survivor26 » 18 mar 2017, 17:38

Margolcia_K pisze:Czemu zmutowany? Normalne niemowlę królisiowe!
O takie.

Obrazek
proszę nie zwracać uwagi na brudne łapy mojego brata

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22128
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Inny też zwierz

Post autor: survivor26 » 18 mar 2017, 17:39

survivor26 pisze:A bo ja myślałam, że kroliki to mają male okrągły ogonki, a na tym zdjęciu wygladał jakby miał lisią kitę O:) Cudne maluchy, chciałabym mieć, ale koty mogą nie uszanować i pożreć :|
Rabarbara pisze:MARGOLCIU według mnie.... mały niedźwiedź mocno śpi...;)
PATI a mój Jędrula boi się królików

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22128
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Inny też zwierz

Post autor: survivor26 » 18 mar 2017, 17:39

Margolcia_K pisze:Dorosły królik, zwłaszcza samiec to sobie z kotem poradzi bez problemu. Ale takie maleństwa to kot może potraktować konsumpcyjnie.:mrgreen:

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22128
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Inny też zwierz

Post autor: survivor26 » 18 mar 2017, 17:40

Marzenka79 pisze:Maluszki śliczne-stołek bym sobie postawiła koło klatki i gapiłabym się bezustannie.Mama mi opowiadała,że jak była mała a jej dziadek hodował króliki to do klatek wdał się szczur-pozagryzał samce,samice z młodymi i kotne samiczki,zostawił tylko te które miały rujkę i je pokrył-urodziły się króliczki ze szczurzymi ogonkami...
Barabella pisze:Ło matko i córko.... co oni Ci Marzenko za straszne bajdy opowiadali.....
Mój tato też miał króliki i jako mały dzieciak musiałam rwać trawy dla nich cały koszyk... ale zabawa była z nimi super
Marzenka79 pisze:Basiu to nie bujdy kochana,pogadaj ze starymi hodowcami.Nie jadłam w życiu królika-za ładne są:roll:
Barabella pisze:Ja wychowana na gołębiach i królikach..... i w życiu nic takiego od taty nie słyszałam. Może Zuzi zapytamy czy to jest możliwe.....
Marzenka79 pisze:A możliwe możliwe dziewczynki-dziadek pra nie kłamał,to umiłowany hodowca i konie w carskiej armii pielęgnował.Zuzia powiedz nam czy chłopak szczur może zrobić nalot na króliczkowo i się zakochać w uszatej dziewczynie i czy mogą się dochować potomstwa?
dana1s pisze:O matulu co Wy piszecie 8-[ To niemożliwe ! Z genetyki miałam piątkę
:mrgreen:
A króliczki cudowne :lol:
Ryszan pisze:Prawda,prawda u mojego dziadka szczur zagryzł trzy malutkie,jednodniowe króliczki.Pamiętam jaki dziadek był zły.:evil:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne :)”