Strona 16 z 20

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 09 lip 2020, 10:42
autor: boryna
Jolu możesz taśma klejącą przejechać po spodniej części grzęd, zdjąć i podnieść rzeczy, które w kurniku masz ruchome. Jeśli u Ciebie są ptaszyńce (a mam nadzieję, że nie) to powinnaś coś zobaczyć.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 10 lip 2020, 8:05
autor: Jolka
Bożenko zrobiłam wstępną lustrację i nic nie znalazłam, jeszcze może dzisiaj ten test z taśmą zrobię.
Jest mała trudność bo u mnie ciężko dojść do grzędy, kurnik zajmuje pięterko nad dawnym chlewikiem, o drabinie do niego trzeba wejść :lol2: .
Wokół gniazda nic nie znalazła, ale w gnieździe sucha lawenda pod słomą jest.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 10 lip 2020, 9:16
autor: boryna
Jolu może nic nie ma i niech tak zostanie. Natomiast z lawendy, wrotyczu, mięty i innych nic sobie nie robią. To już przerabiałam. To roztocza, im nic nie przeszkadza. Mogą wytrzymać pół roku bez żywiciela i czekać na okazję. POTWORY!

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 25 lip 2020, 20:41
autor: Barabella
IMG_20200725_162327.jpg
IMG_20200725_163539.jpg
IMG_20200725_164757.jpg

Kurniczek Magdaleny prezentuje się pięknie. Kurki oswojone :D I do tego smaczne jajeczka dają :02icon_mryellow:

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 25 lip 2020, 20:43
autor: boryna
I zapewne oprócz jajeczek dają moc radości :-) . Animal Planet na żywo :-) .

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 25 lip 2020, 20:45
autor: boryna
I zapewne oprócz jajeczek dają moc radości :-) . Animal Planet na żywo :-) . A oprócz kurek, bardzo mi się podoba ta sosna na drugim planie. Chyba swoją tak poprowadzę.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 25 lip 2020, 22:40
autor: Barabella
Jak zaczynałyśmy ją robić, to miała 1,5m..... Później było trudno. Teraz już facet z drabiny uszczykuje przyrosty :mrgreen:

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 26 lip 2020, 13:42
autor: Beatrice
Basiu , ten kurnik jest obłędny, czy kurki są tylko białe jak cały ogród?

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 26 lip 2020, 13:54
autor: Barabella
Beatko tak, wszystko jest białe, przełamane szarością :mrgreen: Lawenda też biała :mrgreen:
IMG_20200725_163809.jpg

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 01 sie 2020, 19:53
autor: boryna
Po jakimś czasie od zastosowania mogę potwierdzić skuteczność ziemi okrzemkowej w walce z ptaszyńcem :bije: .

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 01 sie 2020, 22:31
autor: MaGorzatka
boryna pisze:
01 sie 2020, 19:53
Po jakimś czasie od zastosowania mogę potwierdzić skuteczność ziemi okrzemkowej w walce z ptaszyńcem :bije: .
Opowiadaj!

No więc u mnie też są ptaszyńce, pierwszy raz odkąd mam kurki, szlag by to trafił. Od pewnego czasu kury niechętnie wchodzą na noc do kurnika, a próbują zamiast tego usadzać się przed zmrokiem na drzewach na wybiegu. Na grzędach są niespokojne, drapią się i iskają, kiedy układają się do snu. Myślałam, że to dlatego, że jest ich dużo, no bo przecież kupiliśmy młode, a potem był ten niespodziewany lęg...
No ale jak się zaczęło z tym łaskoczącym spacerowaniem mi po mojej osobie, to mi się oczy otworzyły i zaczęłam szukać informacji.
Te obrzydlistwa są tak małe że gdybym najpierw nie czuła tego łaskotania, to w życiu bym nie zauważyła, że coś po nie lezie!
Dziś rano już kupiliśmy preparaty, ten podawany do karmy kurki już zjadły, opryskana została słoma na stryszku nad kurnikiem, a jutro-pojutrze będzie oprysk kurnika - wszystko według instrukcji weta.

Naczytałam się na Wolierce tyle, że mi słabo od tego. Wszelkie sposoby mają zarówno zagorzałych zwolenników jak i przeciwników, więc musiałam zdroworozsądkowo poczynić jakieś notatki i oprócz kilku chemikaliów wynotowałam też ekologiczne wspomagacze: ziemię okrzemkową, okadzanie paloną siarką, macierzanka, wrotycz, ozonowanie kurnika i coś tam jeszcze.
Miałam też w środku nocy pomysł, żeby podpalić to wszystko i mieć spokój.

To co z ta ziemią okrzemkową? Gdzie kupiłaś i jaką? Jak stosowałaś? Jakie widzisz efekty? Napisz, proszę, jak znajdziesz chwilkę.
Te sposób, po tym wszystkim co przeczytałam, trafia mi do przekonania jako stały zabieg pielęgnacyjny w kurniku, z którym już trzeba by się nie rozstawać.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 02 sie 2020, 8:32
autor: boryna
Małgoś kupiłam na all... 4 kg (10 l) wiaderko, co mi wystarczy na chyba 5 lat. Co i jak robiłam, pisałam na str. 15, jeśli będziesz miała jakieś jeszcze pytania, to pisz. U mnie ani wrotycz, ani inne zielsko, ani opary palonej siarki nic nie pomagały. One chowają się w takich małych szczelinach, tak głęboko, że mało co tam dochodzu. Większość oprysków wybije już te, które są bardziej na widoku, ale nie młode, schowane najgłębiej. Jeśli wet dał Ci coś do karmy, to dobrze. Powinno być skuteczne, bo podziała na każdego, który wyszedł żerować. Tak samo działa ziemia okrzemkowa, tylko mechanicznie. Każdy dziad, który wylezie z kryjówki musi przez nią przeleźć.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 02 sie 2020, 11:02
autor: MaGorzatka
:serducho: Bardzo Ci dziękuję, też jakąś podobną aukcję wczoraj widziałam, to zaraz w poniedziałek kupię.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 02 sie 2020, 12:13
autor: MaGorzatka
boryna pisze:
02 sie 2020, 8:32
Małgoś kupiłam na all... 4 kg (10 l) wiaderko, co mi wystarczy na chyba 5 lat.
Bożenko - spytam jeszcze, czy przy zakupie zwracałaś uwagę na stopień granulacji (wielkość ziarna pyłu)? Bo widzę, że są różne.

Re: Przydomowa hodowla drobiu

: 02 sie 2020, 12:29
autor: boryna
Tak, granulacja ma znaczenie. Ja kupiłam to: https://allegro.pl/oferta/diatomit-zwal ... OWY3NDY%3D