Łowcy ślimaków

[boryna]

Nieeee! Zimą to też trzeba wykarmić, nie mówiąc o tym, co robią w kurniku, więc i sprzątanie częstsze niż przy samych kurach.Teraz to jednak jedzą sporo zieleniny, robali no i ślimaków, chociaż te ostatnie już są rzadkością. Poza tym, są dość głośne, a wybieg prawie pod oknem, a lubią sobie pogadać nawet w nocy, więc ta czwóreczka mi wystarczy .

[Zielona]

Bożenka dziękuję za relację i foto
Nie dziwię się, że nie chcesz małych kaczuszek. Cztery to i tak dużo. Ale fajne jest to, że jest coraz mniej ślimaków.
Wanda

[Mila]

Bożenko, miałam już nie zaglądać do tego wątku, bo zakochałam się w kaczuchach i chodzą mi po głowie
Ostatnio znalazłam 3 rudzielce, więc muszę zacząć działać.

[boryna]

Trzy, to jeszcze nie tak źle. Ja zdecydowałam się na kaczki, bo wieczorami z każdej funkii ściągałam kilkanaście. Teraz nie ma nic. Chociaż w pewnym stopniu wysokie temperatury i niewiele opadów też im utrudnia życie. Ale masz rację, że w kaczuchach można się zakochać. Nawet wybaczam im, że są takie rozdarte momentami .

[survivor26]

Ja myślę że to jednak głównie kaczki, u mnie pogoda taka sama a ślimaków legiony. Tylko że w przyszłym roku będziesz musiała kupować pomrowy na wagę, bo co te biedne kaczki będą jeść,?

[boryna]

Będziecie mi przesyłać w paczkach .

[survivor26]

Będziecie mi przesyłać w paczkach .

[Jo37]

W zeszłym roku trafiłam na ogłoszenie, o tym że ktoś wynajmował biegusy osobom, które miały problem ze ślimakami.
Jak ktoś obrotny to i na ślimakach zrobi biznes.

[Zielona]

Też wczoraj rozmawialiśmy z M o tym, że powinny być usługi wypożyczaniq biegusów
Bożenko przyjmuj już zapisy na wypożyczenie
Wanda

[boryna]

Są takie wypożyczalnie, chyba nawet ktoś na Śląsku miał. Ale nie odważyłabym się. Jaką miałabym gwarancję, że ktoś wcześniej nie używał granulek, tych nie eko.

[Zielona]

No ja nie używam żadnych granulek. Kiedyś robiłam jak Jola i stawiałam pułapki z piwa. Ale teraz już mi się nie chce tak robić. A teraz rozkładam połówki jabłek aby ułatwić sobie zbieranie ślimaków
Ale czy te biegusy też tak brudzą w kwestii wypróżniania się? Kiedyś dawno temu dostałam parę kaczek za pewną usługę starszym ludziom z okolicy. I te kaczki żyły sobie u nas kilka tygodni. No ale tak paskudziły, że znaleźliśmy im inny dom
Ale wtedy nie było ślimaków
Wanda

[boryna]

U mnie nie bardzo to widać, bo nawet podjazd mam trawiasty. Pewnie na bruku byłoby widać. Gdyby były zamknięte na wybiegu, to na dłuższą metę też mógłby być tam armagedon, bo oprócz wypróżniania dochodzi ich zamiłowanie do chlapania.

[Zielona]

U mnie sobie żyły nad stawem. Tam też miały urządzony domek do spania (w wędzarni). Staw jest w połowie działki a dom na końcu. Działka ma 17 metrów szerokości. Więc nie było opcji przejścia od bramy do domu w czystym od spodu obuwiu
Teraz czasem zwłaszcza wiosną przylatują dzikie kaczki. Zdarzyło się też że mama kaczka przyprowadziła kilkanaście małych kaczątek. Popływały sobie, najadły się i poszły dalej
Wanda

[boryna]

Ale miały u Was świetne warunki!

[Jolka]

Bożenko fajnie że biegusy sprawdziły się w eksterminacji rudzielców .
Do tego pocieszne i fajne do obserwowania , same plusy.