Psy
- boryna
- Administrator
- Posty: 12116
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Psy
Pokażę Wam Azorka (obecnie już Kajtka) adoptowanego przez moją mamę z TOZ. Czyż nie jest super?
Niestety kolory zdjęć robionych moją komórką są jakie są .Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- kesza
- Stały Bywalec
- Posty: 123
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:15
- Kontakt:
Re: Psy
Śliczny Kajtek, mądre ma oczka
________________________
Pozdrawiam
Edyta
Sielsko-anielsko
szarobura_kura - Julki kurki i przepiórki
Pozdrawiam
Edyta
Sielsko-anielsko
szarobura_kura - Julki kurki i przepiórki
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Psy
Piękna psinka
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- boryna
- Administrator
- Posty: 12116
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Psy
On tak wyglądał, bo założyłam mu obrożę i robiłam zdjęcie (na prośbę TOZ). I wtedy się wystraszył. Normalnie, to on ma uszka stojące i jest wesoły, chociaż rzeczywiście nieśmiały. Ale jeszcze dwa miesiące temu był zupełnie dzikim psem, a swoje lata ma, to co się chłopakowi dziwić .
- lora
- Zadomowiony
- Posty: 7591
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10389
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Psy
Dorotko, fajny słodziak Ciężkie są takie rozstania.
Pozdrawiam, Ola
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Psy
Tak mnie wzięło na wspominki....no słodziak był z niego...bardzo kochany pies. Zrobił się drażliwy...burczał czasem na Karolka, i zdarzało się, że i na mnie...Kiedyś to było nie do pomyślenia. Teraz składa się to w jedną całość, po prostu zaczął ten dziad się w nim rozwijać...