Koty

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 12107
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Koty

Post autor: boryna » 01 mar 2020, 18:52

Nie miał kiedy, kiedy syn go znalazł, był sierpień, a kociak miał ok. 2 miesięcy. Ale widać lubi ciepło :-) .

Awatar użytkownika
lora
Zadomowiony
Posty: 7587
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51

Re: Koty

Post autor: lora » 01 mar 2020, 18:56

A to ten co pisałaś ...dobra z Ciebie kocia mama :-)

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 12107
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Koty

Post autor: boryna » 12 mar 2020, 7:13

Śniadanko :lol2:
IMG_20200312_071136.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22316
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Koty

Post autor: survivor26 » 12 mar 2020, 7:15

Ależ eleganckie śniadanko! U nas osobne miski się nie sprawdziły, bo wataha i tak sobie wzajemnie wyżerała, podejrzewając, że to drugie, trzecie, czwarte czy piąte dostało lepszą paszę :-)

Apropos kaloryferów, moje leżą na wierzchu....takich wrzących tuż po rozhajcowaniu pieca :o

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 12107
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Koty

Post autor: boryna » 12 mar 2020, 7:19

U nas też nie ma misek dedykowanych, tylko każdy łazi i sprawdza i grzebie w każdej misce, ale muszą być osobne, bo by się pozabijały. Ulubioną ich rozrywką są bijatyki. :bezradny:

Awatar użytkownika
Mila
Zadomowiony
Posty: 14325
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa

Re: Koty

Post autor: Mila » 12 mar 2020, 7:27

Nie mam kota, ale zaglądam tu, bo ciekawi mnie jak one się sprawują, jakie mają zwyczaje. I czasem próbuję przekonać się...Nie idzie mi :lol2: Trochę Wam zazdroszczę, ale nie dałabym rady :roll:

paputowy dom

Re: Koty

Post autor: paputowy dom » 12 mar 2020, 18:28

Bożenko cztery kotki macie?

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 12107
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Koty

Post autor: boryna » 12 mar 2020, 19:11

Tak Justynko. Cztery wstrętne darmozjady :kotek: :-) . Bez szacunku dla kogokolwiek.

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15388
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Koty

Post autor: Barabella » 02 kwie 2020, 6:59

Bożenko to nic a nic nie odwdzięczają się za podawaną michę? To niedobre ogony.....
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 12107
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Koty

Post autor: boryna » 14 kwie 2020, 13:51

Ciężki żywot
IMG_20200414_133945_resized_20200414_014026354.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
mariaewa
Zadomowiony
Posty: 10549
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
Lokalizacja: DK 6

Re: Koty

Post autor: mariaewa » 16 kwie 2020, 15:47

No ciężki. Moja też urobiona po pachy.
20200416_155014.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

paputowy dom

Re: Koty

Post autor: paputowy dom » 16 kwie 2020, 18:45

Czy ja dobrze widzę,że Koka schudła :lol2: ?

Awatar użytkownika
mariaewa
Zadomowiony
Posty: 10549
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
Lokalizacja: DK 6

Re: Koty

Post autor: mariaewa » 17 kwie 2020, 10:20

paputowy dom pisze:
16 kwie 2020, 18:45
Czy ja dobrze widzę,że Koka schudła :lol2: ?
Tak Justynko. Schudła po ostatniej chorobie. I myślę, że zbliża się do kresu. Pani ma około 15 lat i nic dziwnego by w tym nie było.
Niby wszystko dobrze a zmęczenie materiał posuwa się. Kosteczki grzechoczą w za dużym futerku.
Nie wyobrażam sobie, bo to kot wnuczysława.

Awatar użytkownika
mewa
Zadomowiony
Posty: 670
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24

Re: Koty

Post autor: mewa » 20 kwie 2020, 0:08

Dziewczyny na działce przychodzi do nas kocica.W zeszłym roku miała 5 kociąt które zaginęły lub uciekły. Chcę ją wysterylizować, ale problemem jest to, że nie zawsze jest jak przyjeżdżamy na działkę .Któregoś razu przyjechaliśmy na działkę ok 22 i była, więc plan był taki ,aby na drugi dzień ją zawieźć .Wiedziałam że zostanę dwa tygodnie bo to były początki kwarantanny społecznej. Wskoczyła mi na kolana i już wiedziałam że z planów nici bo cały brzuszek jej chodził.
Po kilku dniach okociła się wydając na świat 4 kociaki.
Jeden z nich bardzo malutki.
Po ok 2-3 tygodniach zaczęły im ropieć bardzo oczka,już wtedy mnie na działce nie było, bo musiałam wrócić do pracy, więc zadzwoniłam do weta i kazał przyjechać po zastrzyki(koci katar)Na drugi dzień zapakowałam jednak kociaki i pojechałam z nimi żeby zobaczyć jak te zastrzyki robić Najmniejszy nie przeżył. Nie wiem czy dostał za dużą dawkę,czy był tak słaby że choroba go pokonała. Zostały 3 ,dziś wróciłam z działki i nie daje mi spokoju jeden z nich.Widać że jakiś taki słaby, mniejszy od pozostałych, nie widziałam żeby cyca ciągnął.Czy można mu jakieś mleko dać ,żeby podgonił resztę?Na działce jest sąsiadka która ma klucze od mojej furtki więc mogłaby podać .

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 12107
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Koty

Post autor: boryna » 20 kwie 2020, 7:52

Jeśli to maluch, który nie je samodzielnie, to chyba w grę wchodzi tylko takie specjalne mleko dla kotów z zoologicznego. Jeśli jadłby już miękki pokarm, to można mu ugotować trochę kurczaka albo dać mokrej karmy. Może być jednak tak, że dolega mu coś więcej - większe zarobaczenie czy coś innego. Moi teściowie przygarnęli kiedyś takiego malucha z dzikiego miotu, który był o połowę mniejszy od reszty kociąt, a miał ogromny brzuszek. Odrobaczany był kilka razy, zanim sytuacja była opanowana. Poza tym ten ich kotek okazał się trochę jakby opóźniony, nie wiem jak to opisać, upośledzony. Być może to było powodem, że matka nie chciała go karmić.
Chwała Ci za to, że próbujesz im pomóc. Jeśli chodzi o złapanie kotki, czasem pomagają miejscowe fundacje, które pożyczają żywołapkę, lub wolontariusze starają się złapać kota, żeby można było poddać go zabiegowi.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kudłate :)”