ewulab pisze:Janino - Lady ma 11 lat, a znaleźliśmy ją w Piasecznie pod Warszawą jak miała pół roku. Siedziało sobie stworzenie zimą na chodniku w takim miejscu bardziej przemysłowym i nikt z okolicy się do niej nie przyznawał, na ogłoszenia też nikt nie odpowiedział. Niestety szybko się okazało, że pies jest bardzo problematyczny - ma lęk separacyjny i dewastował nam mieszkanie, wył i w ogóle robił cuda pod naszą nieobecność. Okazało się też, że jest bardzo zaborczy i atakuje jeśli ktoś się do nas zbliży bo uznaje, że należy nas chronić. W ciągu kilku miesięcy przenieśliśmy się na wieś i tu też nic się nie zmieniło, Lady dalej dostawała szału na widok innych psów, koni, krów na łące, ludzi w okolicy posesji, przeskakiwała przez ogrodzenie, dewastowała dom. Każdego psa jaki do nas trafiał musieliśmy jej anonsować przez pewien czas aby go jakoś tam zaakceptowała. Słucha się w 100% jedynie pana, a pańci czyli mnie w miarę. W każdym razie jest bardzo wiernym i oddanym psem i pilnie nas strzeże. W sumie w ciągu tych jedenastu lat tylko 2 razy ugryzła obcego, który wkroczył sobie beztrosko na teren posesji pomimo informacji o psie i wiedzy o tym jaki to pies. No ale to jest niereformowalny człowiek i chyba ma coś poprzestawiane w głowie - pan spisuje licznik wody co miesiąc i zna naszego potwora, a za każdym razem włazi sobie i jeśli Lady akurat biega to próbuje ją skopać. Raz go złapała za nogę i zrobiła siniaka i zgłosił nas do powiatowego weterynarza i mieliśmy kontrolę, a psa poddano obserwacji. Ten pan wchodzi też do domu bez zaproszenia - puka do drzwi i nie czekając na odzew zwyczajnie wchodzi nawet jeśli słyszy Lady na werandzie. Jego motto to -"poradzę sobie", tak nam powiedział kiedyś.
Psy
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22120
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Psy
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22120
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Psy
Syringa pisze:Jeśli ktos wchodzi bez pozwolenia na zamknietą posesję i przez zamknięte drzwi, to jest to wtargnięcie, macie prawo go o to oskarżyć, nie jest ważne, że to jakis inkasent czy "spisywacz liczników", nie ma prawa wejśc bez pozwolenia, niech sie nauczy. Natomiast stan licznika podawajcie drogą internetową, chyba wszędzie jest teraz taka możliwość, nawet u mnie, choć mieszkam chyba w najbardziej zacofanej gminie w kraju... I bedziecie mieć z głowy niepoważnego faceta. Ja stany wszystkich liczników podaje poczta elektroniczną, potem przychodzą rachunki.
Psiaki słodziaki
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22120
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Psy
mewa pisze: Dziś mija rok odkąd adoptowalismy naszą sunie - Kolę
Huśtawka to najlepsze miejsce do obserwacji
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22120
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Psy
Beatrice pisze:Jaka ładna psica :)
Dora pisze:Cudna, kochana
Bitek pisze:Śliczna,uszka wyglądają jakby miała zawiązane kucyki O:)
Urazka pisze:Bardzo fotogeniczna. Ma piękne umaszczenie, bystre oczka i uśmiechniętą mordkę. Na każdym ze zdjęć wygląda tak jakby się uśmiechała. Cudna. Czy charakter i maniery ma tak samo doskonałe jak wygląd?
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Psy
Pepek, jaki zbój! A sprzątania, jak po przedszkolakach :)
A my tak sobie chorowaliśmy :)
A my tak sobie chorowaliśmy :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10305
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Psy
odświeżony wątek to i ja nasze rudzielce wstawię, Ruda po 4 miesiącach u nas już jest doskonale zsynchronizowana, bierze przykład z Toffika, który traktuje ją nieco z góry na zasadzie jak już przyszła, to niech zostanie, nie zdaje sobie chłopak sprawy, że to jego rodzona siostra jest
tutaj próby oszukania systemu, no co jak jakaś maskotka może leżeć, to JA nie???
no gdzie ta micha???
jak na kulturalne psy przystało, nie zaglądamy sobie do talerzy
tutaj próby oszukania systemu, no co jak jakaś maskotka może leżeć, to JA nie???
no gdzie ta micha???
jak na kulturalne psy przystało, nie zaglądamy sobie do talerzy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Psy
Cudne. Gdy są nie w porządku , nie patrzą, nie widzą. Twój nie patrzy leżąc na łóżku, moje nie patrzyły na gofry, które uwielbiały ponad wszystko. A w końcu Czarka patrzy na Piesową i myśli " zrób coś do cholery, gofry stygną ". A Piesowa czuje taką presję.
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10305
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Psy
Marysiu dokładnie tak, zawsze mamy ubaw jak interpretujemy ich zachowania. Ostatnio Toffi z wyższością spojrzał na Zumi jak W. powiedział, że już nie rzuca piłeczek, dosłownie słyszało się to: i czego piszczycz, przecież powiedział, że już nie rzuca!
:kotek: Kochane są!
:kotek: Kochane są!