Strona 1 z 3
Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 11:59
autor: MaGorzatka
W tym dziale pokazujemy ciekawe pomysły na dekoracje, w których można wykorzystać rośliny z ogrodu, lasu i łąki - kwiaty, szyszki, liście, owoce, mchy, trawy i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy wesoły
Chwalimy się!
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:00
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:00
autor: MaGorzatka
Zastanawiałam się kiedyś, skąd tu wziąć kółko - spód do wianka, żeby w ogóle spróbować się zmierzyć z tematem konstruowania wianków z różnych roślin. Szukanie po sklepach naziemnych nie przyniosło rezultatu, aż wreszcie usłyszałam gdzieś na forum, że można kupić takie wianki ze słomy.
No i niewiele myśląc - zrobiłam z trawy. Potem zrobiłam jeszcze kolejne i stwierdzam, że to świetny sposób. Trochę trawy, trochę sznurka czy kordonek i - tadam!
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:01
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:02
autor: MaGorzatka
zuzanna2418 pisze:
Ja wstawię wianuszek, nie mojej produkcji, kupiłam do w Skierniewicach na Święcie Kwiatów, Owoców i Warzyw.
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:03
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:03
autor: MaGorzatka
Pokażę Wam jeszcze, jak można łatwo zrobić spód do wianka. Jeśli ktoś ma słomę, to najlepiej ze słomy.
Ja nie miałam słomy, więc nacięłam w polu trochę długiej trawy i wykorzystując kordonek ukręciłam takie kółko. Super sprawa - nakłady finansowe zerowe, nie trzeba jeździć po sklepach i szukać jakichś półproduktów, czyli to co lubię najbardziej!
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:04
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:06
autor: MaGorzatka
constancja pisze:1 listopada za nami. Dla mnie to sygnał, że pora zacząć myśleć o świątecznych dekoracjach. U mnie, jak zwykle, inspiracją i dostarczycielem materiału jest las.
Dekorowanie zostawiam sobie na grudzień.
constancja pisze:kępki porostów kleiłam na wcześniej przygotowany z bloku technicznego stożek. Używałam kleju na gorąco (taki do pistoletu). Przygotuj sobie większą ilość kleju, bo sporo tego wychodzi.
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:08
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:10
autor: MaGorzatka
Znalazłam właśnie na kompie zdjęcie sierpniowego wianka z nawłoci, to od razu wklejam.
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:10
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:12
autor: MaGorzatka
Przypomniał mi się mój pomysł z lipca 2013 na obrazek do jadalni. Tu jest koper, ale może to być każda inna roślina. Najpierw trzeba ją włożyć pomiędzy gazety i wsunąć na kilka dni pod dywan, żeby się spłaszczył, a potem - w ramkę.
Teraz ten koper jest już wyblakły i upodobnił się do lnianego tła, właściwie mało go widać i wygląda dużo gorzej, niż na tych zdjęciach. Latem na pewno wymienię go na świeży.
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:13
autor: MaGorzatka
Re: Drugie życie roślin
: 13 mar 2017, 12:14
autor: MaGorzatka
aniamania pisze:U mnie lawenda już przekwitła, ale fusetki zdążyłam wypleść w pełni kwitnienia. Chciałam jeszcze zrobić koszyczki, ale są twarde łodygi i łamią się. Może w przyszłym roku uda mi się z tej, która kwitnie na koniec czerwca. Ma ładniejszy kolor i cały kwiatostan rozwija się w tym samym czasie, a po zasuszeniu nie traci koloru.
MaGorzatka pisze:Piękne, Aniu! Jak Ty to robisz, że Ci takie grubaski-okrąglaski wychodzą?
aniamania pisze:Małgosiu, biorę dużo gałązek lawendy i stąd takie grubaski.
MaGorzatka pisze:Śliczne są. Nie wiem, czy mam rację, ale czy w Twoich grubaskach część łodyżek wędruje przy zaplataniu do środka pałeczki, razem z kwiatkami?
aniamania pisze:Małgosiu, wszystkie łodyżki są na zewnątrz. Przeważnie robię z 22 lawend, 2 na spód 2 na górę lub 33 3 na 3.
Te na zdjęciach są z 22.
MaGorzatka pisze:Dziękuję! I widzę już, w czym rzecz. Moja lawenda ma długie wąskie kwiatostany, a Twoja ma krótkie i szerokie, stąd różnica.
Jakoś zawsze celowo te długie i chude odkładałam na pałeczki, a muszę spróbować tak jak Ty to robisz, ale to już pewnie w przyszłym roku :)
Zrobiłam dziś z ostatniej tury kwiatów kilka pałeczek grubszych i większych, fajnie wyszły i w przyszłym roku chyba takie porobię, bo szybciej się robi i wygodniej, tylko więcej wstążeczki potrzeba.