kompostownik.net

Zrobiłam fotki -zaraz pokażę, wypełniałam takim czymś jak wata kupionym w sklepie z materiałami tapicerskimi. Idea była taka : komplet to piłeczka za sznurkiem i bez sznurka.

Bożenko tu masz piłeczki z każdej strony a zamówień nie zbieram piszesz co chcesz i na kiedy i już robię

Aaaa, czyli takie mięciutkie. Fajne. Że robisz równiutko jak maszyna, to nawet nie będę pisać . To zaliczyłaś, Beatko, czyn społeczny na rzecz przedszkola :oklasky: .

boryna pisze: ↑

18 wrz 2018, 20:13

Aaaa, czyli takie mięciutkie. Fajne. Że robisz równiutko jak maszyna, to nawet nie będę pisać . To zaliczyłaś, Beatko, czyn społeczny na rzecz przedszkola :oklasky: .

Eee nie - to za pieniądze robione

To też dobrze

Świetne piłeczki, Beatko - fajnie że takie zamówienie Ci się trafiło - przyjemne z pożytecznym :)
Pat - czy Mama nosi sukienusię?

A ja tu ze świeżymi skarpetami!
Kolejno: moje (Fabel Dropsa), dla córki i jej chłopa (włóczka Nord Dropsa), dla syna (Fabel) i dla R. (też Fabel).

Pięknie się udały.
Za każdym razem podziwiam Twoją cierpliwość do małych form. :oklasky:

Jejku jak ja bym się chciała tych skarpetek nauczyć! A nie jestem w stanie magic loopa opanować, ja Cię bardzo proszę wpisz w kalendarz wizytę na DŚ w przyszłym roku i mnie nauuuuucz!!!

Patku - nie możesz uciec z domu na kilka dni? Podłubałybyśmy sobie w dwóch fotelach, z herbatką na kaloryferze...
Kasiu - małe formy = szybki efekt. Teraz dziubię sweter dla syna, oczka prawie tej samej wielkości, a efekt za siedmioma lasami :)

Małgosiu no nie mogę, poczytaj w kawowym, aktualnie jestem jedynym żywicielem i nie wiadomo jak długo jeszcze :( Będę cierpliwa poczekam, aż przyjedziesz, poodkładam najfajniejsze motki skarpetkowe na ćwiczenia

To umawiamy się na wspólne skarpetkowanie wiosną!

Cuda pokazujecie :oklasky:

Najnowsza, na zamówienie miała nawiązywać do czakr serca, ja się na tym kompletnie nie znam, ale klientka podała wytyczne i wyszło tak (lepszych zdjęć nie będzie, bo pogoda nie sprzyja, a zaraz po wyschnięciu muszę wysłać):

Ależ jest ładna, ile czasu ją dziergałaś ?

Dzięki 3 tygodnie, ale termin był dość pilny, więc robiłam tylko ją w wolnym czasie.