kompostownik.net

Aniu, nie da się ukryć ,że pracochłonna.Już ją trochę dłubię. Niedużo brakuje i będzie jedna część zrobiona. I wtedy tylko na drugą szybę

Beata robi cuda szydełkowe :o.
Fotka niestety słaba, firanka wisi i światło podbija.
Mam jeszcze jeden komplecik kuchenny i zasłonkę w wiatrołapie autorstwa Beatki.
Pokażę przy okazji.

Mam firanki z tym samym motywem - była to kiedyś (w bloku) zazdrostka w oknie córki, a tu przecięłam ją na 2 części, dorobiłam kawałek i mam ubranko dla okien na strychu :)
Moje są z dość grubej nitki, a tu Beatka koronkową robotę wydłubała. Pięknie!

Bardzo podoba mi się ten motyw. Wszystkie 3 firanki łączy motyw różany. Jestem pełna podziwu dla zdolności i perfekcji Bratki.

Wymęczyłam tunikę dla mamy, miała być mundialowa, bo zaczęta podczas Mistrzostw Świata, ale tak mnie umęczyła tym karczkiem, że cisnęłam w kąt i skończyłam dopiero teraz - w sumie jak znalazł na jesień Sobie kiedyś zrobię podobną, bo generalnie i robienie jej i noszenie mi się podoba.

Ooooooooo!
Piękna.
I w jedynym, słusznym kolorze!

"Pokulkowałam" sobie, tzn. robiłam na zamówienie piłeczki do przedszkola to jest to co było zamówione a wyszło więcej bo pierwsze( na dole po lewej) nie bardzo mi się podobały a te na dole po prawej to w gratisie są w innych kolorach niż zamówione. Robiło mi się je z przyjemnością- fajna zabawa

Piłeczki? A masz zdjęcia? Nie widziałam chyba jeszcze takich robionych na szydełku.

Bożenko chcesz pojedynczo zobaczyć?

No niekoniecznie każda z osobna . Ale jestem ciekawa, jak to się robi. Czy to rodzaj ubranka na plastikowe piłeczki, czy czymś wypełniałaś. A z innej beczki - mogłabyś dać znać, jeśli kiedyś będziesz zbierała zamówienia na firanki do kuchni?

Zrobiłam fotki -zaraz pokażę, wypełniałam takim czymś jak wata kupionym w sklepie z materiałami tapicerskimi. Idea była taka : komplet to piłeczka za sznurkiem i bez sznurka.

Bożenko tu masz piłeczki z każdej strony a zamówień nie zbieram piszesz co chcesz i na kiedy i już robię

Aaaa, czyli takie mięciutkie. Fajne. Że robisz równiutko jak maszyna, to nawet nie będę pisać . To zaliczyłaś, Beatko, czyn społeczny na rzecz przedszkola :oklasky: .

boryna pisze: ↑

18 wrz 2018, 20:13

Aaaa, czyli takie mięciutkie. Fajne. Że robisz równiutko jak maszyna, to nawet nie będę pisać . To zaliczyłaś, Beatko, czyn społeczny na rzecz przedszkola :oklasky: .

Eee nie - to za pieniądze robione

To też dobrze