Druty i szydełko - nasze prace
- boryna
- Administrator
- Posty: 12119
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Szal zabójczy. Ja przepraszam, ale zapytam jak głupek - jak się łączy te kwadraty? Zszywa, czy łączy szydełkiem? Planuję sweterek z kwiatów wrabianych w kwadraty, ale nie wiem, jak toto połączyć
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22340
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Bożenko, możesz i tak i tak, czyli albo zszyć albo łączyć szydełkiem, ale jeśli sweter robisz na drutach, to nie możesz od razu zrobić jako jedna całość?
- boryna
- Administrator
- Posty: 12119
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Nie, bo to na szydełku będzie. Takie babcine kwiaty w kwadratach łączone w całość. Tak mnie naszło. Tylko zastanawiam się nad łączeniem, bo przy łączeniu szydełkiem to musi być dość sztywne (tak sobie wyobrażam), a szycie jest bardzo pracochłonne.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22340
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Zależy jaka włóczka, ale możesz łączyć w trakcie robienia, wtedy pracy jest mniej. Ja wolę szycie, bo umiarkowanie dobrze robię na szydełku i mi to łączenie raz lepiej, raz gorzej wychodzi, ale ostatnio kocyk dla wnuka łączyłam w trakcie robienia i nie było sztywne. Z tym że używałam metody takiej, że ostatnie okrążenie od razu łączyłam z poprzednim kwadratem, a nie na koniec po zrobieniu wszystkich kwadratów - tak jak tutaj - sposób czwarty.boryna pisze:Nie, bo to na szydełku będzie. Takie babcine kwiaty w kwadratach łączone w całość. Tak mnie naszło. Tylko zastanawiam się nad łączeniem, bo przy łączeniu szydełkiem to musi być dość sztywne (tak sobie wyobrażam), a szycie jest bardzo pracochłonne.
- boryna
- Administrator
- Posty: 12119
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Druty i szydełko - nasze prace
O, dzięki za podpowiedź. Fajna strona. Ja jednak, jako zdolna inaczej ( :2smiejsie: ) skłonię się chyba ku sposobowi 3. Nie powinno wyjść sztywno. Jeszcze tylko zrobić te sto parę kwadratów i mogę łączyć .
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Przyszłam się wyspowiadać z ostatnich wytworów mojej terapii zajęciowej.
1. czapki dla chłopaków (Lanagold Alize) i mitenki dla córki (Alpaka Drops) - czyli mikołajkowe prezenciki dla najbliższych 2.mitenki dla przyjaciółki, jako komplet do niedawno zrobionego szala (Delight Drops)
1. czapki dla chłopaków (Lanagold Alize) i mitenki dla córki (Alpaka Drops) - czyli mikołajkowe prezenciki dla najbliższych 2.mitenki dla przyjaciółki, jako komplet do niedawno zrobionego szala (Delight Drops)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22340
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Cudne, Małgosiu! Wszystko mi się podoba, entrlaki, bo są takie widowiskowe, ale i monochromatyczne wytwory, bo są takie...no domowe, przytulne
Ja się nie mogę zebrać do sesji zdjęciowej, bo cały czas dłubię jakieś dodatki, ale jutro zaczynam w końcu, coś co lubię najbardziej czyli kolejny szal
Ja się nie mogę zebrać do sesji zdjęciowej, bo cały czas dłubię jakieś dodatki, ale jutro zaczynam w końcu, coś co lubię najbardziej czyli kolejny szal
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Dzięki, Patku :)
Ja też jestem zadowolona z tych wyrobów, wiem ile miałam przyjemności, jak powstawały i już za to je lubię :)
I pierwszy raz robiłam i-cord w entrelakowych mitenkach - świetny ścieg!
Kupiłam ostatnio zapasik Delight nr 13 i waham się - chusta-strzałka, czy chusta Grace. Którąś muszę wybrać.
Tak czy siak - to będzie duża ciepła chusta.
Przymierzam się też do pierwszych w życiu skarpetek - zamówiłam włóczkę na 2 pary.
Ja też jestem zadowolona z tych wyrobów, wiem ile miałam przyjemności, jak powstawały i już za to je lubię :)
I pierwszy raz robiłam i-cord w entrelakowych mitenkach - świetny ścieg!
Kupiłam ostatnio zapasik Delight nr 13 i waham się - chusta-strzałka, czy chusta Grace. Którąś muszę wybrać.
Tak czy siak - to będzie duża ciepła chusta.
Przymierzam się też do pierwszych w życiu skarpetek - zamówiłam włóczkę na 2 pary.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22340
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Małgosiu, z tego co w innych źródłach wyczytałam, zdecydowałaś się na strzałkę? Mnie Miss Grace bardzo kusi, ale poczytałam opis i na razie mnie intelektualnie przerasta :)
Mam już zdjęcia chusty Arabelli, ale jeszcze nie obrobione, to pokażę wkrótce, tymczasem porwałam się na ten szal z czystej merino ze sklepu 7oczek oraz na ten sweter - po dwóch rzędach w wersji uproszczonej z tyłu, bo strasznie trudny jest.
W tym roku zamierzam poćwiczyć porządnie skomplikowane prace, warkocze celtyckie i wzory wrabiane, zatem kupiłam sobie (tzn. R. kupił oficjalnie) to i to - zważywszy na wysokość inwestycji, muszę się czegoś nauczyć, żeby się zwróciła
Mam już zdjęcia chusty Arabelli, ale jeszcze nie obrobione, to pokażę wkrótce, tymczasem porwałam się na ten szal z czystej merino ze sklepu 7oczek oraz na ten sweter - po dwóch rzędach w wersji uproszczonej z tyłu, bo strasznie trudny jest.
W tym roku zamierzam poćwiczyć porządnie skomplikowane prace, warkocze celtyckie i wzory wrabiane, zatem kupiłam sobie (tzn. R. kupił oficjalnie) to i to - zważywszy na wysokość inwestycji, muszę się czegoś nauczyć, żeby się zwróciła
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22340
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Nie mogę się doczekać, aż siostra obrobi zdjęcia Arabelli robione swoim zawodowym aparatem, więc pokazuję robione moim, niezawodowym Kolory wstrząsające, aczkolwiek podobno obecnie modne - ja wybrałam z zapasów, bo chusta była robiona jako próbna, aczkolwiek mimo niedociągnięć nabywca już się znalazł
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Super te Wasze wyroby :oklasky:
A mi tam podoba się ten zestaw kolorow na Twojej chuscie Pat i to bardzo
Naszło mnie na pled...robiony na drutach....robiliście może?
A mi tam podoba się ten zestaw kolorow na Twojej chuscie Pat i to bardzo
Naszło mnie na pled...robiony na drutach....robiliście może?
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Dorotko - pledu nie robiłam (jeszcze), ale bardzo mi się podobają!
Pat - ależ piękna Arabella! Kolory może nie moje, ale już jestem duża i rozumiem, że różnym ludziom podobają się inne kolory niż mnie :) :) :) Jestem pełna podziwu! A ten szal to dla Ciebie będzie, czy dla kogoś? Ambitne plany!
Jeszcze się upominałam w kawowym, a tu powtórzę - proszę o szczegóły, co robisz dla Florki na komunię.
A ja dziś się chwalę tu i ówdzie, bo przyjechały moje zamówienia z przełomu starego i nowego roku. Najpierw o włóczkach.
Cieniowane z lewej to 2 rodzaje włóczki z 2 sklepów, podaję od lewej z linkami do miejsc zakupu: najciemniejsza: Mechita (Volcan), miodowa: Mirella (Złoty Las), pomarańczowa: Mirella (Ogniska Blask).
Wszystkie 3 cudownie mięciutkie, wełna Merino 100%. Z dwóch z nich nich będzie chusta inspirowana projektem Find Your Fade czyli mówiąc po ludzku chusta-strzałka, która już się robi (bo motek startowy Mechity był pod choinką!) i na razie wygląda tak: Te u góry (cztery z prawej), to włóczki skarpetkowe i z nich będą właśnie skarpetki, bo z tym zadaniem dziewiarskim mam zamiar się zmierzyć w roku 2018.
U góry pośrodku mały zielony motek to Silk Dropsa, dokupiony do identycznego motka, który leży w szafie od dawna - z nich obu będzie jakiś delikatny pajeczynkowaty szal, kiedyś.
4 łaciate motki na dole to Delight Dropsa nr 15 - też dokupione, bo już ją mam i chciałabym z niej zrobić tunikę? sukienkę? bezrękawnik? - chyba wzorem chevron, o tak jak ten szalik.
Teraz o drutach. Te druty które widać między włóczkami, to wspaniałe cudowne druty ChiaoGoo do których kupuje się dokręcane żyłki. Żyłki są dostępne w różnych długościach, a druty w różnych grubościach i można dowolnie pomiędzy nimi manipulować. Trzeba tylko pamiętać, że jedna "rodzinka" dotyczy drutów cieńszych (chyba do 5 mm) i pasujących do nich żyłek, a druga drutów grubszych (od 5 mm wzwyż).
Są one dość drogie, więc ja kupiłam sobie najpierw "starter" w postaci jednych drutów i jednej włóczki z tej grubszej rodzinki i od czasu do czasu dorzucam do zakupów a to żyłkę, a to druty. Teraz zaś mam też "starter" do cieńszej rodzinki i to właśnie on jest widoczny na zdjęciu.
Cudownie się na nich dzierga, gładziutko, leciutko, są zrobione ze stali chirurgicznej, a żyłka się nie skręca i po wyjęciu z opakowania jest zawsze prosta, co jest nie do przecenienia, kiedy się robi cienkie i zwiewne skomplikowane ażury z wielu oczek.
No i nie wali nas po twarzy w trakcie odwracania robótki, jak taka powykręcana na stałe żyłka :)
Pat - ależ piękna Arabella! Kolory może nie moje, ale już jestem duża i rozumiem, że różnym ludziom podobają się inne kolory niż mnie :) :) :) Jestem pełna podziwu! A ten szal to dla Ciebie będzie, czy dla kogoś? Ambitne plany!
Jeszcze się upominałam w kawowym, a tu powtórzę - proszę o szczegóły, co robisz dla Florki na komunię.
A ja dziś się chwalę tu i ówdzie, bo przyjechały moje zamówienia z przełomu starego i nowego roku. Najpierw o włóczkach.
Cieniowane z lewej to 2 rodzaje włóczki z 2 sklepów, podaję od lewej z linkami do miejsc zakupu: najciemniejsza: Mechita (Volcan), miodowa: Mirella (Złoty Las), pomarańczowa: Mirella (Ogniska Blask).
Wszystkie 3 cudownie mięciutkie, wełna Merino 100%. Z dwóch z nich nich będzie chusta inspirowana projektem Find Your Fade czyli mówiąc po ludzku chusta-strzałka, która już się robi (bo motek startowy Mechity był pod choinką!) i na razie wygląda tak: Te u góry (cztery z prawej), to włóczki skarpetkowe i z nich będą właśnie skarpetki, bo z tym zadaniem dziewiarskim mam zamiar się zmierzyć w roku 2018.
U góry pośrodku mały zielony motek to Silk Dropsa, dokupiony do identycznego motka, który leży w szafie od dawna - z nich obu będzie jakiś delikatny pajeczynkowaty szal, kiedyś.
4 łaciate motki na dole to Delight Dropsa nr 15 - też dokupione, bo już ją mam i chciałabym z niej zrobić tunikę? sukienkę? bezrękawnik? - chyba wzorem chevron, o tak jak ten szalik.
Teraz o drutach. Te druty które widać między włóczkami, to wspaniałe cudowne druty ChiaoGoo do których kupuje się dokręcane żyłki. Żyłki są dostępne w różnych długościach, a druty w różnych grubościach i można dowolnie pomiędzy nimi manipulować. Trzeba tylko pamiętać, że jedna "rodzinka" dotyczy drutów cieńszych (chyba do 5 mm) i pasujących do nich żyłek, a druga drutów grubszych (od 5 mm wzwyż).
Są one dość drogie, więc ja kupiłam sobie najpierw "starter" w postaci jednych drutów i jednej włóczki z tej grubszej rodzinki i od czasu do czasu dorzucam do zakupów a to żyłkę, a to druty. Teraz zaś mam też "starter" do cieńszej rodzinki i to właśnie on jest widoczny na zdjęciu.
Cudownie się na nich dzierga, gładziutko, leciutko, są zrobione ze stali chirurgicznej, a żyłka się nie skręca i po wyjęciu z opakowania jest zawsze prosta, co jest nie do przecenienia, kiedy się robi cienkie i zwiewne skomplikowane ażury z wielu oczek.
No i nie wali nas po twarzy w trakcie odwracania robótki, jak taka powykręcana na stałe żyłka :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Dorotko - wszystko z tego obrazka jest kupione w e-dziewiarce (oprócz 2 motków Mirelli).
Tu są druty
a tu pasujące do nich żyłki
Są też gotowe zestawy, ale to już dla tych, co wygrali milion. :)
Tu są druty
a tu pasujące do nich żyłki
Są też gotowe zestawy, ale to już dla tych, co wygrali milion. :)
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22340
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Druty i szydełko - nasze prace
Dziewczynki, chusta nie jest absolutnie w moich kolorach, planowana była jako treningowa do nauczenia się nowego wzoru, ale siostra stwierdziła, że są to kolory, które podobno są szczytem mody zagranicą i ją zgarnęła celem podarowania jakiejś swojej znajomej
Małgosiu, nadal nie mam pewności, co zrobię, ale najprawdopodobniej jednak sweterek, bo Flo ma swoje schizy, szala nie włoży, wełny nie włoży, fasonu do pasa nie włoży itp. Chciałabym taki mocno ażurowy, ale tu też jest problem, będę ją urabiać, a sweterek chyba wymyślę sama, wykorzystując jakieś ażury chustowe - jeszcze myślę , a na razie zachwycam się silkiem Dropsa - jakie to jest cudne mięciutkie włókno! Kupiłam też dwa motki brązowe, bo mam spore zapasy alpaki i delighta w tych odcieniach i będę kombinować tę tunikę, jak mi książka z wzorami wrabianymi przyjdzie Przy okazji zakupów skusiłam się na Our Tribe Scheepjes - myślałam, że względu na cenę, że to jakiejś gorszej jakości wełna, tymczasem jest to najprawdziwsze eleganckie merino, coś jak Delight, ale niegryzące
Małgosiu, nadal nie mam pewności, co zrobię, ale najprawdopodobniej jednak sweterek, bo Flo ma swoje schizy, szala nie włoży, wełny nie włoży, fasonu do pasa nie włoży itp. Chciałabym taki mocno ażurowy, ale tu też jest problem, będę ją urabiać, a sweterek chyba wymyślę sama, wykorzystując jakieś ażury chustowe - jeszcze myślę , a na razie zachwycam się silkiem Dropsa - jakie to jest cudne mięciutkie włókno! Kupiłam też dwa motki brązowe, bo mam spore zapasy alpaki i delighta w tych odcieniach i będę kombinować tę tunikę, jak mi książka z wzorami wrabianymi przyjdzie Przy okazji zakupów skusiłam się na Our Tribe Scheepjes - myślałam, że względu na cenę, że to jakiejś gorszej jakości wełna, tymczasem jest to najprawdziwsze eleganckie merino, coś jak Delight, ale niegryzące