Druty i szydełko - nasze prace (2)

[Jolka]

Pati fajne połączenie a ten swing to merino i akryl pół na pół?
Pudrowy róż to mój ulubiony kolor, mam dwa sweterki i fajna kurtkę wiosenna taką wyjściową .
Pati mam takich co mają szyję bardzo długie, odłożę na półeczkę niech sobie leży i czeka na okazję .
Ja mam ochotę na jeszcze jedną, wiem już że tylko Aade Long biorę pod uwagę i niestety długie dłubanie, ale ta jest trafiona w punk.
Chciałabym delikatne szarości łaczone z pudrowym różem, niestety ta która jest to już ma trochę takiego baby różu a to już nie moje klimaty, ewentualnie szarości jasne .
To może kiedyś, na razie pierwszy w kolejce jest sweter, ten w czerwonościach z koralową alpaca Brushed Silk .
Czekam żeby zobaczyć jak się sprawdzi ten dodatek w noszeniu w Tosi swetrze.
Nosi go na okrągło.
Pati bardzo ciekawi mnie to Merino z Łotwy, bo Luna jednak na sweter jest dla mnie za bardzo gryząca, chyba że to jest ściema i wielkiej różnicy nie będzie .

[survivor26]

Jolu, nie to 100% bawełna, dzięki temu można prać w pralce, no sweter cieńszy, bedzie mozna nosić też w chłodniejsze lato.

Ta Merino też mnie zastanawia, jest droższa, więc teoretycznie powinna być lepsza, ale na zdjęciach nie widzę żadnej różnicy. Pewnie jesienią po prostu kupię, jak się trafi potrzebny mi kolor i sprawdzę organoleptycznie Ale na razie mam więcej wełny niż czasu do przerobienia, a jeszcze więcej pomysłów

A z Twoją strzałką to może da się ten zbyt intensywny róż po prostu wyciąć, jeśli nie ma go za dużo?

[Jolka]

Pati jesteś bardzo kreatywna, od ręki rozwiązanie na każdy robótkowy dylemat .

[lora]

Podglądam Was i zazdroszczę za umiejętności.

[urazka]

Ja też zawsze zaglądam i niezmiennie jestem zadziwiona Waszymi pięknymi rękodziełami.

Niby nie mam takiej krótkiej szyi ale nie przepadam za golfami i dużymi szalami czy chustami. Co nie znaczy, że nie cieszę oczu Waszymi dziełami. Zwłaszcza ich kolorystyką.

[klarysa]

Uwielbiam strzałki.
Choć ze względu na wzrost i krótka szyję nie powinnam.
Lubię być omotana. Czasami na ramionkach.
Swetry też lubię. Nie przeszkadza, że lekko podgryzają. Ale ja gruboskórna.

Mglista skończona.
Jeszcze detale.

IMG_20240429_200101_6pbpXX6c6y.jpeg

IMG_20240429_200126_1BJsXZUf7g.jpeg

To Luna LAT.
Kolor piękny.
Tym razem jednolita, ale z myślą o...i takie było życzenie.

Na drutach kawową. Świetny zestaw kolorystyczny. Muszę poszukać znacznika z nr.

IMG_20240429_200206_17Mx6WAR8W.jpeg

Na fotce łosoś, w rzeczywistości piękny bez aż po śmietankę.

[survivor26]

Znacznika nie musisz szukać, bo ten kolor się już nigdy nie powtórzy, taka właściwość Dundagi A czasem szkoda, bo niektóre zestawienia, jak to, bardzo warte powtórzenia. niesamowicie wytrwała jesteś ze strzałkami, ja się za szybko nudzę na takie kilometry przerabiania, aczkolwiek w koncu się zmuszę, bo mi się kształt i całokształt strzałki bardzo podoba!

[urazka]

Justynko mglista piękna. Lubię szarości i kiedyś chętnie je nosiłam. Teraz już nie. Beże jakoś do mnie nie przemawiają ale z ręką na sercu mogę stwierdzić, że ciekawe są te przejścia koloru w kawowej.

[klarysa]

Pati, strzałki chwilowo zaspakajają potrzebę nudy. Gdy wokół dużo się dzieje, mogę robić i myślec o czymś innym.
A Luna I ta forma bardzo mi odpowiadają.
Jestem dziwna, ale zamiast tych wszystkich bogatych i różnorodnych ażurów, wolę prostotę prawego i lewego. I tak też sobie dłubię.
Co nie znaczy, że nie szukam inspiracji na musztardowy. Chyba dłuższy sweter w typie wloczykijowego.

Janeczko, lubię szary. To mój kolor jesieni. Wg mnie jest elegancki.
Ale nie każdy musi. I nie wszystkim w nim dobrze.
Beże kocham. Nienachalne, z klasą.
Ale na odległość. Zlewam się z nimi i ginę. Generalnie w moim przypadku nie.

Ostatnio( od 6lat) kolory. Nawet intensywne.
Jest w nich energia.