kompostownik.net

Część prywatna Sary taki cukiereczek, pomyślałam, że to makieta i to jaka genialna
Szafę malowała Flo? Świetnie podkreślone zdobienia
Zdolne jesteście dziewczyny

No i fajnie. Każda ma, jak chciała, no i mają spory wkład własnej pracy, a to też ważne. Czasem chce się coś zmienić i fajnie, jeśli można to wprowadzić w życie .

No większość robiły same, tzn. Flo wszystko łącznie z wieszaniem półek, Sara przestawianie i porządkowanie, co przy jej wrodzonym leniu jest porównywalne z postawieniem willi od fundamentów Czarną farbę widać właśnie na szafie, czarne jest też łóżko, półki i część regałów, ale jeszcze nie ustawione jak trzeba i dziecko zabroniło fotografować.

Pat Ty się nie dziw Sarze, że miała opory przed sprzątaniem. Przenieść w tę i z powrotem tyle drobiazgów to od samego myślenia o tym można być zmęczonym. Gratulacje dla Dziewczyn i dla Ich mamy. Bardzo się cieszę, że mają tak jak chciały. Jeszcze ostatnie prace i będzie spokój na chwilę.

Wyrafinowane gusty mają obie. A o gustach się nie dyskutuje.
Ja chyba w tych kolorach nie byłabym w stanie funkcjonować.

Jo37 pisze: ↑

23 lis 2022, 11:06

Wyrafinowane gusty mają obie. A o gustach się nie dyskutuje.
Ja chyba w tych kolorach nie byłabym w stanie funkcjonować.

Ja też nie, ale na szczęście oba pokoje mają drzwi i nie muszę ich stale oglądać

Janeczko, teraz to zostały rzeczy do dokupienia, część dekoracji przyniesie w zastępstwie matki Mikołaj, ale na te najdroższe czyli regały do Flo i zasłonę dzielącą pokój do Sary muszą poczekać.

Pokój Flo przypomniał mi dzieciństwo. Rozpiszę się w kawowym.
Ja niestety byłam i jestem z tych, co każdy milimetr nierówności wypatrzą i nie będą mieć przyjemności.
Dlatego cieszę się radością innych. Dziewczęta oczywiście podziwiam ale i Ciebie. Nie każda mama gotowa jest na takie zmiany i absolutną wolność w urządzaniu własnej przestrzeni.
Ja też byłam ale nie do końca akceptowałam projekty, które z góry skazane były na żywot motyla. Barwnie ale krótko.

Pati a patrzyłaś na Vinted za tą zasłoną? Bywają fajne.

boryna pisze: ↑

23 lis 2022, 12:39

Pati a patrzyłaś na Vinted za tą zasłoną? Bywają fajne.

O, dzięki za przypomnienie, spojrzę. Ale w sumie potrzebuję 5 metrów szerokości plus karnisz, więc zakup tak czy inaczej w nowym roku, chyba że się trafi super okazja.

5 metrów może być trudno, ale komplet dwóch sztuk możesz dostać. Można albo zeszyć, albo zostawić rozsuwane przejście . Karnisz na allegro płatne za 30 dni i masz . A kolor? Też z różowym?

Chyba, że ma się wykorzystane 80procent limitu i jeszcze nie wszystkie prezenty kupione A zasłony pewnie że łączone, dwie albo i trzy sztuki, muszą być niebieskie, żółte albo właśnie różowe

A długość do samej ziemi?

boryna pisze: ↑

23 lis 2022, 14:19

A długość do samej ziemi?

Tak czyli jakieś 2 metry, rzuciłam okiem, rzeczywiście navinted jest parę pasujących

Karnisze to rzeczywiście problem. A zasłonę to można tymczasowo coś innego zawiesić. Ja dwa letnie sezony na tarasie wieszałam takie lekkie prześcieradła (żółte i zielone). Jak już kupiłam nowe zasłony to mąż się buntował, bo mówił, że te poprzednie lepiej pasowały
Wanda

Wandziu, no tak z zasłonami mniejszy problem, ale bez karnisza w żaden sposób nie powieszę Dziecko wie, że musi poczekać, niech się cieszy, że ma własny pokój do dzielenia, ja mieszkałam w pokoju mniejszym od jej włości z dwiema siostrami do 22 roku życia