Rady, wskazówki, podpowiedzi, projekty, itp.

[survivor26]

I co? Nic? Nawet jednej dobrej rady? :(

Zaraz, w nocy się nawet obudziłam i myślałam o tej rabacie, ale dopiero do komputera doszłam

No więc, jeśli ma być stylowo angielsko to z tego zestawu bym wybrała:

orlik, przegorzan,pysznogłówka, irysy, jeżówki, dzwonki i floksy.

Ew. dodatkowo funkie dla stonowania kolorów i marcinki na późniejszą jesień, kiedy róże mogą już nie kwitnąć. Można by tam też gdzieś wcisnąć parę wysokich traw.

Do tego wszystkie cebulowe i fiołki, bo nie będą z różami konkurować.

Innych róż bym nie dawała, jak angielska to angielska

[Barabella]

Nie, nie.... te trzy róże wyjeżdżają na przedłużenie 'długiej'. Już mają miejsca przygotowane, czekam tylko na wolny czas 'siłacza'
Leszczyna i grusza będą ścięte, a w zamian tego będzie tam oczar i magnolia. Zanim je dojrzycie na zdjęciach, to trochę minie, bo oczar ma 0,5m, a magnolia 0,4m (nawet w donicy siedzi jeszcze).
Różyce chcę w rzędach posadzić kaskadowo, najmniejsze od strony domu.

[zuzanna2418]

Baśka, no niemożliwa jesteś Prawie o północy piszesz zapytanie, a już o świcie chcesz odpowiedź

My rozmawiałyśmy już na ten temat wstępnie u Was, więc moje zdanie znasz. Z angielkami bym połączyła (niekoniecznie z listy powyżej) kocimiętkę, szałwię, dzwonki, krwawnik kichawiec, werbenę hastata i patagońską, przegorzan, generalnie coś o drobnych, nienachalnych kwiatach, dających jedynie tło. Oczywiście cebulowe wiosenne wszelakie, bo o tej porze roku róże jeszcze nie mają się czym pochwalić. Z tyłu można dać szpaler traw. Czyściec i rozchodnik na obwódkę od frontu.

Unikałabym nadmiernego zagęszczenia, zwłaszcza roślin, które w dużych kępach liści mogą gromadzić wodę z opadów, floksy czasem łapią mączniaka i nie wiem czy to różom nie zaszkodzi.

[Barabella]

Zuziu no wiesz, że ja mam kiepską pamięć. Jak nie zanotuję to pójdzie..... Pamiętałam tylko, że floksów nie kazałaś tam wsadzać, choć te trzy odmiany, jakie przy studni rosną, nigdy mączniaka nie miały. Te białe chętnie bym zostawiła gdzieś pośrodku

Czyli praktycznie wszystko muszę upchnąć w innych częściach ogrodu.......

[zuzanna2418]

Basiu, generalnie zasada jest taka: zrób jak uważasz, a potem najwyżej się przesadzi/dosadzi.

[Barabella]

To może choć białego wielkiego tam dosadzę. On kocha słonko

[mariaewa]

Mam ci ja taką ścianę, wystawa południowo-zachodnia. I tak trochę szkoda tej pustki.
Czy można ją zagospodarować na winorośl lub róże?
Oczywiście na kratkach nie gołej ścianie patelni.
Pod oknami kuchni i pralni jest różnica 1metra w stosunku do pozostałej działki i murek oporowy. Idealne miejsce, żeby coś intymnie się korzeniło. Od frontu rabata z tawułą norweską i trzmieliną oskrzydloną. Obie można ciąć bardziej gdyby słoneczka więcej było trzeba.
Dostałam sadzonki winorośli od Małgosi i czy może byłoby to dobre miejsce?

20190218_131435.jpg

[survivor26]

Specem od winorośli jest Aga, ale na chłopski rozum by się nadawało. Natomiast nie sadź nic inwazyjnego, a nawet róży pnących jeśli nie masz tam możliwości cięcia, bo Ci się w kuchni wieczna noc zrobi - co potwierdzam ja - posiadaczka niedostępnej ściany obsadzonej różami, przebywająca w mroku od kwietnia do października

[mariaewa]

Pat te okna jak widać już dokumentnie zasłonięte przez tawuły. Latem ciemno, bo rośliny zaciemniają, zimą, bo okna w dole i tam, gdzie słońce nie dochodzi.
To już wszystko jedno.

[MaGorzatka]

Sadziłabym winorośl!

[Barabella]

Poradźcie, co zrobić z tą, coraz bardziej pękającą lipą. Zabetonować, czy jakąś obejmę dać?

pękająca lipa.jpg

[survivor26]

Basiu, ja ze swoimi pękającymi nic nie robię, tylko stopniowo wycinam grube konary, żeby odciążyć - stawiam na selekcję naturalną, wiem, że można betonować i w inny sposób ratować, ale w moim prywatnym odczuciu, jeśli to nie jest tysiącletni dąb, to trzeba dać drzewu odejść, gdy przyjdzie jego czas

[Barabella]

Ja wolałabym, by nie odchodziła..... Gdzie ja hamak i sznury do suszenia zawieszę? To świetny trójkącik: lipa - bzy - orzech. Dlatego myślę, jak ją ratować. gałązki ścinam każdej wiosny, bo stoi przed oknem kuchennym i światło zabiera.

[EwaM]

Nie betonuje się drzew, bo z tego więcej szkody niż pożytku, trzeba oczyścić dziuplę z murszu i zapewnić odpływ wody. Ja bym nie spinała pnia obejmą, tylko związała konary liną zabezpieczoną kawałkiem węża. Taki odciąg (dociąg?). Możesz wezwać arborystę, nie wiem jaki to koszt

[Jo37]

Proponuję zapytać W. ( TZ Zuzi ) To jego fach.