Krety
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6522
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Krety
Krety też cały czas utrudniają mi życie i niszczą rośliny. Mogłyby chociaż kopać korytarze pod naszym pseudo trawnikiem, ale one wolą szukać pożywienia pod roślinami na rabatach. Kupiłam kilka solarnych odstraszaczy ale to były źle zainwestowane pieniądze. Domowe sposoby także nic nie dają. U Pat przynoszą chociaż piękną ziemię a u mnie tylko piach.
Pozdrawiam, Janina
- trillum30
- Zadomowiony
- Posty: 1280
- Rejestracja: 21 mar 2017, 10:27
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Krety
Wiecie (lub nie ) że ja skalniakowa. Jak zaczynałam przygodę z maliznami to przeważnie ze ściągawką jakie podłoże komu się należy.W większości przypadków była wymagana jakaś część ziemi darniowej.Kupić się tego nie dało ,wyprodukowanie wymagało czasu .Dopiero skalny guru powiedział mi ,że wystarczy zebrać kopce kretów.Pech chce,że kopców w okolicy nie było.Ale przy drodze rzeszowskiej było ich multum.I kiedyś z córką przy okazji wyjazdu do Rzeszowa zatrzymałyśmy się przy pięknej łące pełnej czarnych kopczyków.Ja z łopatką i reklamóweczką zbieram ziemię,dziecko mówi -mama ale obciach wszyscy przejeżdżający zwalniają Nie dziwię się- lata kobitka i kretowiska rozwala.Normalna pewnie nie jest.
Nagle za sobą słyszę-pani łopatę przyniosę to se pani ukopie ziemi-okazało się właściciel łąki mnie wypatrzył.Ja do niego,że tylko parę kopców sobie zbiorę jeśli można.Można,można ale-mina pana bezcenna nie zaponę do końca życia.
Tak,że cieszcie się kretowiskami bo to co wywalają na wierzch w większości dobrą ziemią jest.
Nagle za sobą słyszę-pani łopatę przyniosę to se pani ukopie ziemi-okazało się właściciel łąki mnie wypatrzył.Ja do niego,że tylko parę kopców sobie zbiorę jeśli można.Można,można ale-mina pana bezcenna nie zaponę do końca życia.
Tak,że cieszcie się kretowiskami bo to co wywalają na wierzch w większości dobrą ziemią jest.
Iwona
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4558
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
Re: Krety
Jak tam krety się u Was czują?
Ja je bardzo lubię - po pierwsze mam sentyment do Krecika z kreskówki, po drugie
wyżerają robale bo one mięsożerne są. No i ziemia z kopców jest bardzo przydatna.
Pola golfowego nie mam. No i dobrze.
Ja je bardzo lubię - po pierwsze mam sentyment do Krecika z kreskówki, po drugie
wyżerają robale bo one mięsożerne są. No i ziemia z kopców jest bardzo przydatna.
Pola golfowego nie mam. No i dobrze.
Pozdrawiam,
Joanna
Joanna
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14452
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Krety
Joasiu, nie walczę z kretami u siebie. Przez zimę narobiły mi kopców na podjeździe między pasami yombów i podziwiam je za wytrwałość, bo tam jest glina jak skała. Gorzej jest u syna, bo każdej zimy na wielkim trawniku miał ponad 50 kopców.Krety podobno dżdżownice zjadają, a to nie jest fajne.
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2079
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Krety
U mnie kretów, ani nornic nie ma. Za sypka ziemia i niewiele do zeżarcia. I też nie mam bo za sucho i za kwaśno.
Więc powinnam się cieszyć, ale ... za to nic u mnie nie chce rosnąć, mimo wsypywania ziemi i bógwiczego.
Tak że dziewczęta, kochajcie krety!
Więc powinnam się cieszyć, ale ... za to nic u mnie nie chce rosnąć, mimo wsypywania ziemi i bógwiczego.
Tak że dziewczęta, kochajcie krety!
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia