Ćma bukszpanowa
: 16 kwie 2018, 15:13
Ćma bukszpanowa (Cydalima perspectalis) po raz pierwszy pojawiła się /została rozpoznana w Polsce jak podają źródła, w 2012 roku.
Jest przybyszem ze wschodniej Azji, przywleczonym zapewne wraz z importowanymi roślinami.
W Niemczech, Holandii, Szwajcarii, Francji, pojawiła się około 10 lat temu.
Ćma siada tylko na chwilę na roślinie aby złożyć tam jaja.
Wszystkie etapy rozwoju od jaja poprzez larwę aż do postaci dorosłej ćmy przebiegają wewnątrz krzewu, zatem efekty żerowania widzimy dopiero gdy krzew jest już mocno zaatakowany.
W naturze ćmę zjada szarańcza. Póki co u nas jej nie ma, nie ma innych naturalnych wrogów a więc musimy sami dać sobie radę z tą plagą.
Atakuje także inne zimozielone, ostrokrzewy, irgi i laurowiśnie.
Zaglądajmy systematycznie do środka krzewów, Przepatrzmy krzewy również po cięciu a wycięte fragmenty roślin palmy.
Jaja są małe, jasnożółte i ukryte wewnątrz krzewu na spodniej stronie liści.
Oprzędy oraz kokony pokryte są czarnymi odchodami. Są lepkie, białe i tak długie, że wyglądają jak wstęgi oplatające gałązki.
Jak zwalczamy ? Problem jest.
Po pierwsze kupując nowe sadzonki wymienionych roślin atrakcyjnych dla ćmy zastosujmy kwarantannę. Nie wcześniej niż po 3 tygodniach od zakupu wprowadźmy roślinę do ogrodu. Przepatrzmy ją pod kątem występowania ćmy. Źródła zalecają opryski z Mospilanu i wrotyczu choć nazywają to działaniem niczym nie popartym. Zalecają także preparaty w skład których wchodzi deltamertyna lub cypermetryna a więc Factac 100 EC, Sherpa 100 EC, Decis 2,5 EC. Koncentrują się na pułapkach feromonowych dedykowanych tylko i wyłącznie ćmie bukszpanowej. Inne są nieskuteczne. Ponieważ nie zaobserwowano występowania ćmy bukszpanowej poza ogrodami przydomowymi/założeniami ogrodowymi w miastach należy działania podjąć wraz z właścicielami sąsiadujących ogrodów.
Dużo więcej wie na ten temat Zuzia, która problem zasygnalizowała w ubiegłym roku i wiadomości posiada z pierwszej ręki ogrodnika-praktyka W. I dlatego na gorąco poprawi moje ewentualne niedouczenia.
Ja tylko odniosłam się do wpisów Oli i Janusza zaniepokojonych wyglądem bukszpanów i laurowiśni.
Mam nadzieję, że wpis porośnie mchem i pleśnią bo ćmy bukszpanowej nie będziemy mieć.
Posiłkowałam się tekstem pani Marty Góry. W internecie można znaleźć mnóstwo informacji na temat ćmy.
Zdjęcie ze strony pani Marty. Oraz z internetu. A w odcinku Roku w ogrodzie z dnia 19 sierpnia 2017 roku o ćmie bukszpanowej opowiada sam W.
Jest przybyszem ze wschodniej Azji, przywleczonym zapewne wraz z importowanymi roślinami.
W Niemczech, Holandii, Szwajcarii, Francji, pojawiła się około 10 lat temu.
Ćma siada tylko na chwilę na roślinie aby złożyć tam jaja.
Wszystkie etapy rozwoju od jaja poprzez larwę aż do postaci dorosłej ćmy przebiegają wewnątrz krzewu, zatem efekty żerowania widzimy dopiero gdy krzew jest już mocno zaatakowany.
W naturze ćmę zjada szarańcza. Póki co u nas jej nie ma, nie ma innych naturalnych wrogów a więc musimy sami dać sobie radę z tą plagą.
Atakuje także inne zimozielone, ostrokrzewy, irgi i laurowiśnie.
Zaglądajmy systematycznie do środka krzewów, Przepatrzmy krzewy również po cięciu a wycięte fragmenty roślin palmy.
Jaja są małe, jasnożółte i ukryte wewnątrz krzewu na spodniej stronie liści.
Oprzędy oraz kokony pokryte są czarnymi odchodami. Są lepkie, białe i tak długie, że wyglądają jak wstęgi oplatające gałązki.
Jak zwalczamy ? Problem jest.
Po pierwsze kupując nowe sadzonki wymienionych roślin atrakcyjnych dla ćmy zastosujmy kwarantannę. Nie wcześniej niż po 3 tygodniach od zakupu wprowadźmy roślinę do ogrodu. Przepatrzmy ją pod kątem występowania ćmy. Źródła zalecają opryski z Mospilanu i wrotyczu choć nazywają to działaniem niczym nie popartym. Zalecają także preparaty w skład których wchodzi deltamertyna lub cypermetryna a więc Factac 100 EC, Sherpa 100 EC, Decis 2,5 EC. Koncentrują się na pułapkach feromonowych dedykowanych tylko i wyłącznie ćmie bukszpanowej. Inne są nieskuteczne. Ponieważ nie zaobserwowano występowania ćmy bukszpanowej poza ogrodami przydomowymi/założeniami ogrodowymi w miastach należy działania podjąć wraz z właścicielami sąsiadujących ogrodów.
Dużo więcej wie na ten temat Zuzia, która problem zasygnalizowała w ubiegłym roku i wiadomości posiada z pierwszej ręki ogrodnika-praktyka W. I dlatego na gorąco poprawi moje ewentualne niedouczenia.
Ja tylko odniosłam się do wpisów Oli i Janusza zaniepokojonych wyglądem bukszpanów i laurowiśni.
Mam nadzieję, że wpis porośnie mchem i pleśnią bo ćmy bukszpanowej nie będziemy mieć.
Posiłkowałam się tekstem pani Marty Góry. W internecie można znaleźć mnóstwo informacji na temat ćmy.
Zdjęcie ze strony pani Marty. Oraz z internetu. A w odcinku Roku w ogrodzie z dnia 19 sierpnia 2017 roku o ćmie bukszpanowej opowiada sam W.