Opis rośliny jest tu.
A oto, co napisała Mariaewa:
Znacie koński szczaw? Lek na każdą biegunkę. Nawet u maluchów strzelających na metr. Czeka się aż kiście zaschną i zbrązowieją. Zbiera się jak majeranek "otarty". Łyżeczka na szklankę wody . Robimy napar. Smak "garbnikowy" ale lek skuteczny.
Szczaw lancetowaty (Rumex hydrolapathum Huds.)
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Szczaw lancetowaty (Rumex hydrolapathum Huds.)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Szczaw lancetowaty (Rumex hydrolapathum Huds.)
EwaM pisze:Potwierdzam, leczyłam końskim szczawiem swojego niemowlaka
Bitek pisze:Bardzo skuteczny i dla ludzi i dla zwierząt, tylko trzeba pamiętać i nazbierać. Kiedyś jak był bardzo potrzebny, zimą
zrywałam w rowie
mewa pisze:Również to ziele znam z nazwy jaką Basia podała
Barabella pisze:U nas mówią na to ziele kobylak.... leczona byłam zawsze tylko tym
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)