Czarna plamistość

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:31

mariaewa pisze:Mam czarną plamistość na wszystkim , co żyje. Ze względu na pogodę, opryski będą wątpliwe lub mało skuteczne. Spotkałam się z opinią, że za chwilę liście opadną, więc tylko zrywać porażone, a zacząć prewencyjnie wiosną. Co mówi Wasze doświadczenie ?

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:33

survivor26 pisze:
mariaewa pisze:Mam czarną plamistość na wszystkim , co żyje. Ze względu na pogodę, opryski będą wątpliwe lub mało skuteczne. Spotkałam się z opinią, że za chwilę liście opadną, więc tylko zrywać porażone, a zacząć prewencyjnie wiosną. Co mówi Wasze doświadczenie ?
Moje doświadczenie mówi właśnie to - to kwestia poziomu wymogów estetycznych - czarna plamistość piękna nie jest, ogołocone z liści rośliny także, ale ja nic z tym nie robię. Moje róże żywopłotowe zapadają na nią regularnie po kwitnieniu i trudno - rosną w takim miejscu, że w oczy nie włażą, liście obrywam na bieżąco (co w moim wypadku oznacza, jak mi się przypomni) i tyle.

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:35

mariaewa pisze:Podoba mi się. O:)

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:37

zuzanna2418 pisze:W liściach ten grzyb zimuje, więc lepiej liście niszczyć.

https://zojalitwin.wordpress.com/2011/0 ... isci-rozy/

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:38

mariaewa pisze:No właśnie, tak słyszałam. Ponieważ z wielu miejsc ze względu na rozmiar i kolce nie dam rady wygrabić liści, czy można czymś " doziemnie " pod krzakiem potraktować te spady. Teraz czy wiosną ?
Teraz dopiero doczytałam panią Zoję. Chyba wnuki miały kontynuować Jej porady ?

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:39

survivor26 pisze:Nie, no liście usunąć spod roślin niestety trzeba, inaczej równie dobrze można ich nie obrywać, ale tak sobie myślę, że spryskanie między opadami też by coś tam dało....alternatywnie, ja wyrzucam na kompostownik nieużytkowy, może w takim miejscu zlać je wrzatkiem, żeby grzyby zabić?

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:40

boryna pisze:Czy na czarną plamistość róży pryska się dopiero przy pierwszych objawach, czy jest sens zacząć już teraz, czy dopiero jak będą liście?

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:41

zuzanna2418 pisze:Ja sikam Miedzianem od wczesnej wiosny, bo grzybnia siedzi wokół krzewu

Awatar użytkownika
EwaM
Zadomowiony
Posty: 4620
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23

Re: Czarna plamistość

Post autor: EwaM » 12 mar 2017, 17:42

boryna pisze:Czyli po ziemi również. Dobrze, że mi przypomniałaś. Dzięki :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby roślin - identyfikacja i zwalczanie”