survivor26 pisze:Przyszła znienacka bez wyraźnych wcześniejszych sygnałów i w tydzień załatwiła mi trzy krzaczki, wybrane zupełnie losowo, jeśli o odmiany i lokalizację w ogrodzie chodzi. Na początku zaczęły więdnąć łodygi, po dwóch dniach wszystko zaczęło zasychać. Nie stwierdziłam obecności żadnych organizmów żywych na liściach. Zaraza wygląda tak:
Brak zdjęć
Choroba hortensji
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Choroba hortensji
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Choroba hortensji
wincenty pisze:A czy czasami nie jest to spowodowane nawozem mineralnym, bo na to mi wygląda.
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Choroba hortensji
survivor26 pisze:A wiesz, że może tak być? Dwa tygodnie temu podsypałam hortensje nawozem, bo niektóre zamierzały kwitnąć....czyli sama im krzywdę zrobiłam? :( To by tłumaczyło dlaczego kilka którym nawozu nie dałam nie choruje...ale zabiłam je na zawsze, czy tylko skróciłam życie w tym sezonie, a w przyszłym odżyją? No i nie dawałam tego nawozu dużo, więc czemu im zaszkodził? :(wincenty pisze:A czy czasami nie jest to spowodowane nawozem mineralnym, bo na to mi wygląda.
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Choroba hortensji
survivor26 pisze:Ech, czyli na dwoje babka wróżyła - sprawdzę te pędy, tak jak jest napisane w linku Zuzi, ale nawet jak się nie potwierdzi, to chyba prewencyjny oprysk przeciwgrzybowy zrobię.
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Choroba hortensji
Ryszan pisze:Moje dwie też tak zaczęły marnieć.Obcięłam prawie przy samej ziemi i czekam może się zregenerują.Na razie nie widać co by się coś zmieniło.:(
Brak zdjęć
to jeszcze zrobię oprysk przeciw grzybowi,choć już raz dostały.:(
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Choroba hortensji
elakuznicom pisze:2 lata temu też tak załatwiłam hortensje no może nie aż tak ale część pędów wyglądała identycznie ,przy starszych ,nową limelke załatwiłam ,moze nie na amen ale jak powycinałam suche badylki to nie mogłam na nią patrzeć i w rezultacie wywaliłam i szkoda bo leżąc na stosie po kolejnym przyjeździe zaczęła wypuszczać nowe listki ale już jej nie reanimowałam bo listki były podwiędnięte , nie wykopuj , poczekaj do przyszłego sezonu ale na grzyba mozna oprysk zrobić nie zaszkodzi chyba ...