Kupiłam w Rogowie kilka liliowców. I taki.
W tym roku pąków dużo.
Ale znów niedorozwitki.
Jakby posklejane, rozwijając się rozrywają i ....
Zgniłe, oślizgłe popaprańce.
No i co mam robić? Czy to muchówka i tzw. rozdęte pąki? Nic nie znalazłam w środku. Za to znalazłam nazwę. Mulberry Freeze.
To jedyne zdjęcie. Zakwitł kwiatem w 2019 roku. Jednym. Reszta, jakby zbyt mocno była splatana tą falbanką. Niby się otwierały ale zaraz potem opadały.Choroba czy taka uroda.
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15384
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Choroba czy taka uroda.
Czytałam Basiu. Jak w internecie. Wszystko pasuje. Wolę gdy praktyk się wypowie.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14222
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Choroba czy taka uroda.
Ja miałam takie obślizgłe w środku pąki liliowców i szybko odpadające, jak było bardzo mokre lato.
Może przesadź go na jakąś górkę z dobrym drenażem?
Może przesadź go na jakąś górkę z dobrym drenażem?
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6403
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Choroba czy taka uroda.
Mario uroda pewnie nie. Mam takiego samego liliowca jak Twój i też został zakupiony w Rogowie. Obficie kwitnie. Miał 3 a może 4 podejrzane pąki, które oberwałam bojąc się, że mogą być w nich larwy muchówki. Na pierwszym zdjęciu widać z boku taki podejrzany pąk.
Kwiaty tego liliowca są bardzo mocno pokarbowane, gdy wychodzą z fazy pąka (ostatnie zdjęcie) i może u Ciebie zbyt mocno do siebie przylegają. Nie wiem.
Kwiaty tego liliowca są bardzo mocno pokarbowane, gdy wychodzą z fazy pąka (ostatnie zdjęcie) i może u Ciebie zbyt mocno do siebie przylegają. Nie wiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Janina
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Choroba czy taka uroda.
Dziękuję Janeczko. Liczyłam na to, że jeszcze któraś z nas kupiła w Rogowie tę odmianę. Ten rok daruję ale jesienią przeniosę w inne miejsce i będę bacznie obserwować.
Tak to wygląda właśnie. Jakby płatki nie mogły wyplatać się z tego splotu a jeśli już to uszkodzone.
Tak to wygląda właśnie. Jakby płatki nie mogły wyplatać się z tego splotu a jeśli już to uszkodzone.