Czy mam bingo i guzowatość maliny? Jedna zmiana na jednym krzewie. Wygląda na złamaną gałązkę i w tym miejscu narośl pasująca do opisu choroby. Wyrwać, spalić, zdezynfekować ziemię ?
Guzowatość maliny?
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15400
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Guzowatość maliny ?
Tak, jeden krzew nie problem, tym bardziej ,że posadziłam w tym roku 10 nowych. Ale chodzi mi o skupisko innych krzewów. Miałam nadzieję, że to kalus wytworzony w miejscu złamania . Krzew wygląda zdrowo, żadnego zasychania liści, owocuje. Co roku przycinam do samej ziemi, więc nie ma problemu pędów dwuletnich. Owocują na tegorocznych. Czyli nie biorę pod uwagę pryszczarka malinowca. Albo kalus albo guzowatość niestety. A wtedy kilka krzewów obok do spalenia a ziemia leży odłogiem.
Krzaczor 3/2 metry, zdrowy, będzie owocował, szkoda mi.
Krzaczor 3/2 metry, zdrowy, będzie owocował, szkoda mi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Guzowatość maliny?
Guzowatość czepia się korzeni, trzeba by zrobić odkrywkę. Mie to wygląda na przerośniętą tkankę przyranną. Nadłamane wisiało w powietrzu i gibało się, więc nie mogło się zagoić. Fragment pod spodem wygląda na zdrowy.