Dynie jadalne

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Dynie jadalne

Post autor: Keetee » 13 lut 2018, 18:10

Możesz polecić Twoje nasionowe źródło :prosi:
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 13 lut 2018, 21:45

Keetee, większość nasion dyń, które tu opisywałam, kupuję w dużych sklepach ogrodniczych. Przez internet szukam wtedy, gdy nie ma na miejscu. W tym roku szukałam nasion cukinii włoskich i Pieny Lunga, ale były tylko w dużych opakowaniach po kilkadziesiąt zł. Potem szukałam na allegro, aż znalazłam sprzedawcę pokazującego nasionka w oryginalnych opakowaniach Franchi Sementi, po bardzo przyzwoitej cenie (w nieoryginalnych opakowaniach nie kupuję, często są to "kundelki"). Fajne dynie ma Pomidorlandia (w części "warzywa zielone"), z własnych upraw, ale pilnują zapylania. W zeszłym roku kupiłam u nich Australian Butter, Red Warty i Sweet Meat.
Największy wybór znajdziesz w sklepach zagranicznych, np. kcb samen seeds (oczopląsu można dostać!), ale to dość drogo wychodzi. Nie opłaca się, chyba że zakładasz plantację.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 26 kwie 2018, 14:13

Dziś znowu pracowite godzinki z nasionkami. Wkładałam skiełkowane pestki dyni do kubeczków. Mam ich (doniczek)
skiełkowane pestki.jpg
18 (aż! i...tylko!) W tym roku ograniczam ilość odmian, ale chciałoby się i tej i tej i tej popróbować. Przetworów będzie zdecydowanie mniej, bo sporo zostało z ub.r., ale nic się nie zmarnuje, w kolejce czeka pięcioro znajomych, którzy zasmakowali w potrawach z dyni, ale nie mają działki. I już się dopytują, czy w tym roku mogą liczyć na dynie. Wiadomo, że nie chodzi im o takie zwykłe, które można kupić na ryneczku, tylko o rarytasy dyniowe.
Niestety, parapetów zaczyna mi brakować. Przedłużam stolikami i ...deską do prasowania.
doniczki2.jpg
Zostały mi jeszcze dwie dynie (Sonca), wczoraj jedną oddałam córce a ta ostatnia pójdzie dziś na frytki (pieczone w ziołach). W zamrażarce jest jeszcze kilka woreczków do ciast, placków, klusek, a w piwnicy kilka litrowych słoików puree na zupy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 06 maja 2018, 15:23

Stan sadzonek na dziś (na balkonie).
dynie.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
m65
Zadomowiony
Posty: 1427
Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
Lokalizacja: Köln

Re: Dynie jadalne

Post autor: m65 » 06 maja 2018, 23:11

Ładniutkie dyńki, kiedy je wysadzisz?
Moje hokkaido mają dopiero liścienie.
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 07 maja 2018, 9:45

Około 20-go.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 11 cze 2018, 22:50

Rosną. Codziennie podlewam bo susza u mnie niesamowita..
Dyniowate 010.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Ewelina

paputowy dom

Re: Dynie jadalne

Post autor: paputowy dom » 20 cze 2018, 11:35

Ewa ratuj. Podziemna szajka zżarła mi dwie sadzonki dyni Piena Lunga di Napoli :twisted: :twisted: :twisted:
Czy ma sens jeszcze raz posiać?

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 21 cze 2018, 1:38

A jakie masz wyjście? Namocz pesteczki, żeby trochę zmiękły i siej czym prędzej, podlewaj ciepłą wodą, na noc czymś przykryj, może wzejdą?

Ja dziś myślałam, że zawału dostanę. Przyjeżdżam na działkę, a tu bandyta-kret podrył mi 6 sadzonek arbuzów, z kilkoma zawiązkami!. Zwiędnięte, zdechnięte, z korzonkami go góry. Chyba na pół kilometra słychać było wiązankę, którą błogosławiłam tego ...yna. Na szczęście te duże ocalały. Ale na jak długo?
Jeszcze miałam 4 nasionka więc namoczyłam i do ziemi. Może urosną.

W ub. tygodniu załatwił mi cały rządek (5 sztuk) pięknych włoskich cukinii. Na szczęście mam jeszcze 5 w innym miejscu, ale jeszcze nie kwitną, bo siałam do gruntu, na późniejszy zbiór.

W przyszłym roku sadzę dyniowate w koszyczkach, jak cebule.
Pozdrawiam, Ewelina

paputowy dom

Re: Dynie jadalne

Post autor: paputowy dom » 21 cze 2018, 14:03

Namoczyłam i będę zaklinać żeby wzeszło i urosło. Posadzę do koszyka takiego do robienia frytek.
Odstraszacz solarny nie skuteczny :roll:

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15389
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Dynie jadalne

Post autor: Barabella » 08 sie 2018, 23:46

Tyle wiedzy.... dlaczego ja dopiero tu zajrzałam teraz? Moja Hokaido nabiera pomarańczu.......
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 26 sie 2018, 18:13

Zaczynają dojrzewać dynie. Hokkaido już są od jakiegoś czasu. Wczoraj na obiad była pieczona makaronowa faszerowana pęczakiem (plus jarmuż, papryka, żurawina).
Dynia makaronowa 001.jpg
Dynia makaronowa 002.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Dynie jadalne

Post autor: Keetee » 26 sie 2018, 19:03

Dostałam od sasiadki przez płot dynię Bambino...ładniutka jest :whistling: U drugiej czekają na mnie piżmowki i chyba masłowe...bo takie jej dawałam nasiona i mam prikaz przyjść po nie :hmmm:
Trzeba będzie pokombinować ponoć pyszne dżemy z goździkami, cynamonem i pomarańczą :mniam:
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Dynie jadalne

Post autor: ewa1951 » 28 sie 2018, 12:27

Potwierdzam, dżemy pyszne, ja robię jeszcze z dyni i jabłek, plus troszkę soku z cytryny, te goździki trzeba potem wyłowić i wyrzucić.
Bambino to niezbyt smaczna dynia,typowo przerobowa, na dżemy doskonała. Natomiast masłowych czy piżmowych czy też Hokkaido szkoda na dżemy.
Pozdrawiam, Ewelina

zuzanna2418

Re: Dynie jadalne

Post autor: zuzanna2418 » 28 sie 2018, 14:42

Oooo, przypomniałaś mi eEwo o dyni makaronowej! :mniam:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy warzywnicze”