Pomidory w gruncie i pod osłonami
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Tematów o szczepieniu pomidorów jest masa...jest czas do przygotowania się na następną wiosnę Tu przecież sporo pomidoromaniaków
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... gDzHAcHdLw
tu szczepienie pomidora na dyni
https://www.youtube.com/watch?v=SPc6wJ8KG1A
pomidoroziemniak
https://www.youtube.com/watch?v=SPc6wJ8KG1A
https://www.youtube.com/watch?v=Yz_xSnio-PY
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... gDzHAcHdLw
tu szczepienie pomidora na dyni
https://www.youtube.com/watch?v=SPc6wJ8KG1A
pomidoroziemniak
https://www.youtube.com/watch?v=SPc6wJ8KG1A
https://www.youtube.com/watch?v=Yz_xSnio-PY
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Dzięki, bardzo ciekawe :)
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Dobry wieczór, Dorotko dziękuję chętnie poczytam o szczepieniu pomidorów. Nawet mam zamiar jeden, dwa w tym roku kupić, żeby przetestować jak będą rosły. Wprawdzie w zeszłym roku u nas w ogrodnictwie kosztowały 13 zł za sztukę. Cena dość wysoka, szczególnie jak trzeba kupić więcej.
Moje pomidorki w tym roku liche, do tego zostawiłam je zamknięte w szklarni w piątek na cały dzień i przypaliły się od słońca i wysokiej temperatury.
Moje pomidorki w tym roku liche, do tego zostawiłam je zamknięte w szklarni w piątek na cały dzień i przypaliły się od słońca i wysokiej temperatury.
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Hej Asiu ja tez się skusiłam na dwa, żeby wypróbować i ogórka...a wszystko przez moje padnięte pomidorki
Będziemy przekazywać obserwacje
Będziemy przekazywać obserwacje
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15385
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
moje pomidoraski koktajlowe stoją od wczoraj w donicach w ogródku i się hartują Jutro sadzenie i rozdawanie, bo przez to dzielenie je na trzy, mam za dużo :)
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Basiu ucieszylam się, że dziś sadzisz pomidory, bo to znaczy, że jest dobry termin wg tych naszych czarodziejskich przepowiedni, a i ja zabieram się właśnie za sadzenie :)
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Kilka pomidorów w gruncie zawiązuje dopiero pączusie kwiatowe, w donicach przy tarasie już kwitną.
Większe to Maskotki, mały to Vilma.
attachment=2]DSCN3683.JPG[/attachment]
Większe to Maskotki, mały to Vilma.
attachment=2]DSCN3683.JPG[/attachment]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Dobry wieczór, Gosiu ale ładne masz pomidorki. Takie już duże, zdrowe i już kwitną :oklasky:. Czym nawozisz pomidory w donicach?
W ubiegłym roku miałam również w pojemnikach, ale słabo mi owocowały. Błąd popełniałam.. źle je nawożąc lub podlewając.
Mam jeszcze pytanie do tych osób, które uprawiają i pomidory i paprykę. Czy one mogą rosnąć blisko siebie?
Posadziłam w szklarni obok pomidorów paprykę, przez półtora tygodnia pomidory podwoiły swoją wysokość,papryki stoją jak zaczarowane.
Mam wrażenie, że nawet o pół centymetra nie urosły. Może to nie najlepsze sąsiedztwo?
W ubiegłym roku miałam również w pojemnikach, ale słabo mi owocowały. Błąd popełniałam.. źle je nawożąc lub podlewając.
Mam jeszcze pytanie do tych osób, które uprawiają i pomidory i paprykę. Czy one mogą rosnąć blisko siebie?
Posadziłam w szklarni obok pomidorów paprykę, przez półtora tygodnia pomidory podwoiły swoją wysokość,papryki stoją jak zaczarowane.
Mam wrażenie, że nawet o pół centymetra nie urosły. Może to nie najlepsze sąsiedztwo?
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Jakie piękne pomidorachy Gosiu :oklasky: Będzie co wyżerać, moje tez maja kwiatuchy
Asiu pamiętam jak mama miała szklarenkę , to sadziła w niej razem pomidory, paprykę i ogórki....nic im nie przeszkadzało sąsiedztwo....
Asiu pamiętam jak mama miała szklarenkę , to sadziła w niej razem pomidory, paprykę i ogórki....nic im nie przeszkadzało sąsiedztwo....
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15385
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Moje po tych fryzjerskich zabiegach, strasznie mikre są.......
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10306
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Właśnie też mam pytanie czym nawozicie pomidory - szczególnie te w donicach?
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Pomidory i papryka to dobre sąsiedztwo, tylko papryka rośnie wolniej, zawsze po przesadzeniu roślina rozbudowuje najpierw system korzeniowy, niebawem powinna ruszyć.
Rozsadę pomidorów zaczynam dokarmiać tydzień po drugim pikowaniu preparatem żelaza w płynie (bardzo małe dawki, aby tylko woda była lekko zabarwiona), przy przesadzaniu do donic dostały granulowany obornik kurzy zmieszany z ziemią, za jakieś dwa - trzy tygodnie dostaną nawóz dla pomidorów. W donicach nawożę tym samym co gruntowe, tylko mniejsze dawki, czasem podleję nawozem uniwersalnym. Obserwuję wygląd liści i stożka wzrostu, jak jaśnieją i wyglądają na głodne to daję częściej i więcej. Podlewam często, szczególnie w czasie upałów, nadmierne przesuszenie może spowodować zrzucenie zawiązków. I miziam kwiatki, żeby się zapylały
Basiu, ale tych mniej wybujałych nie obcinałaś chyba? Kwitną już?
Rozsadę pomidorów zaczynam dokarmiać tydzień po drugim pikowaniu preparatem żelaza w płynie (bardzo małe dawki, aby tylko woda była lekko zabarwiona), przy przesadzaniu do donic dostały granulowany obornik kurzy zmieszany z ziemią, za jakieś dwa - trzy tygodnie dostaną nawóz dla pomidorów. W donicach nawożę tym samym co gruntowe, tylko mniejsze dawki, czasem podleję nawozem uniwersalnym. Obserwuję wygląd liści i stożka wzrostu, jak jaśnieją i wyglądają na głodne to daję częściej i więcej. Podlewam często, szczególnie w czasie upałów, nadmierne przesuszenie może spowodować zrzucenie zawiązków. I miziam kwiatki, żeby się zapylały
Basiu, ale tych mniej wybujałych nie obcinałaś chyba? Kwitną już?
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10306
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Pomidory w gruncie i pod osłonami
Bardzo fajny filmik o wydłużaniu owocowania koktajlówek
https://www.youtube.com/watch?v=H2w2gNeU9ck
https://www.youtube.com/watch?v=H2w2gNeU9ck