Strona 1 z 4

Melony

: 29 sty 2018, 15:01
autor: ewa1951
Namawiam do uprawy.
Ja spróbowałam w ub.r. Pomyślałam sobie, że trzeba spróbować. W końcu, melon to taki większy ogórek. Nasionka posiałam do kubeczków w kwietniu, a do gruntu poszły po zimnych ogrodnikach. Na włókninie, żeby melony nie leżały na ziemi. Udało się!
Miałam Melbę, Malagę, Emira i Seledyna. Nie powiem, który lepszy, bo każdy był pyszny. Te melony z marketu to nawet się nie umywają.
W tym roku chcę jeszcze nabyć Oliwina.

Wysadziłam w sumie 13 sadzonek, 3 mi uschły. Ale i tak nie mogliśmy przejeść, bo Malaga i Emir zaczęły prawie równocześnie dojrzewać, rozdawaliśmy znajomym, bo dojrzały melon nie poleży (te sklepowe to chyba niedojrzałe są albo czymś potraktowane, żeby się nie psuły). Wyobraźcie sobie ich miny, gdy dowiadywali się, że to melony z działki.

Re: Melony

: 29 sty 2018, 15:07
autor: ewa1951
Żałuję tylko, że nie mam zdjęć. Jakoś mi do głowy nie przyszło w ub.r., żeby dokumentować moje uprawy, ale w tym roku nadrobię.

Re: Melony

: 23 kwie 2018, 21:22
autor: ewa1951
Ładnie powschodziły i czekają na drugą połowę maja.
melony.jpg

Re: Melony

: 27 kwie 2018, 17:42
autor: m65
Ewo, tak po dwa koło siebie będziesz sadziła? Jak rosną melony, krzaczek jak cukinia czy długi pęd jak ogórek lub dynia?
Mam ochotę spróbować w tym sezonie. Wydłubałam nasiona z marketowego żółtego melona (Honigmelone) i wyłożyłam do kiełkowania.

Re: Melony

: 27 kwie 2018, 19:30
autor: ewa1951
Gosiu, zupełnie nie jak cukinia. Pędy mają długie, ale nie tak "inwazyjne" jak ogórkowe czy dyniowe. Jakieś 1,5 m. Spokojnie można je ukierunkować, żeby się nie rozłaziły.
W ub.r. w doniczce miałam po 1 sztuce i sadziłam co 50 cm. Ale nie każdy wydał owoce. Niektóre kwitły i nie owocowały, niektóre wydały tylko 1 melona, a były też takie, które miały po 3-4 melony.
Wyczytałam gdzieś w tym roku, że można wysadzać w kępach po 3 sztuki, stąd takie sadzonki. Zwiększę tylko rozstaw do 60 cm.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Zawsze można wyciąć pęd, który ociąga się z owocowaniem.
Tak sobie pomyślałam, że melony to takie większe ogórki, a ogórki od paru lat wysadzam jako sadzonki z multipalety, gdzie są po 3 sadzonki (sadzę co 20 cm taką kępkę) i zdaje to egzamin, to może i z melonami będzie podobnie.
Sadzę na agrowłókninie w wycięte kółeczka. Mają cieplej, a poza tym melony są delikatne i nie powinny leżeć bezpośrednio na ziemi.

Re: Melony

: 27 kwie 2018, 20:27
autor: m65
O, to ja też posadzę tak gniazdowo i na długość 1,5m rozłożę im włókninę.
Ewo, a pędy pozostają pojedyncze czy się mocno rozkrzaczają?

Re: Melony

: 27 kwie 2018, 21:28
autor: Keetee
Dziewczyny czy ja jeszcze mogę wysiać melony ? Nie za późno? Podkiełkować je, czy od razu do ziemi? Mam jakieś 3 odmiany

Re: Melony

: 27 kwie 2018, 22:30
autor: MaGorzatka
Szkoda, że mam, sorry, wiadomo jaki klimat :)
Spróbowałabym, gdybym mieszkała gdzie indziej.

Re: Melony

: 28 kwie 2018, 14:58
autor: ewa1951
Dziewczyny, ja nie jestem żadnym ekspertem melonowym. Uprawiałam je dopiero w ub.r. I od tej pory jestem fanem melonów (i arbuzów). Moje "rady" są informacjami świeżego praktyka.
Gosiu, melony się "rozkrzaczają", tzn. puszczają pędy boczne. Ale nie jest to taka "inwazja" jak u ogórków (kurcze, nie mam ani jednego zdjęcia z ub.r., żeby pokazać, ale wtedy nawet nie pomyślałam, że znajdę się na forum ogrodniczym). Spokojnie można to opanować (bo ogórki to nie bardzo).
Melon owocuje na pędach II rzędu, więc niektórzy zalecają obciąć pęd za trzecim liściem, gdy ma już 5-6 liści. Że niby bardziej się rozkrzewi. Ja tak zrobiłam w ub.r. i nie byłam zadowolona, bo moje sadzonki "zastygły" w rozwoju, bardzo długo trwało nim wypuściły pędy boczne. W tym roku puszczam na żywioł, nic nie obcinam. Już po wysadzeniu można obserwować i obcinać pędy nie owocujące.

Keetee, melony szybko kiełkują, może nie tak tak szybko jak ogórki, ale dużo szybciej niż arbuzy czy dynie. Śmiało można je jeszcze wysiewać do doniczek, ale kiełkowanie przyspieszy wsadzenie do woreczków foliowych ziarenek zawiniętych w mokry kawałek papierowego ręcznika i potem delikatne umieszczenie takich podkiełkowanych pestek w doniczce.

MaGorzatko, ja spod Lublina, też rewelacyjnego klimatu tu nie ma. Jeżeli wychodzą Ci ogórki to i melony wyjdą. Kto nie ryzykuje, ten nie ma. Zawsze w razie chłodu można okryć agrowłókniną. Ja sieję polskie odmiany, przystosowane do naszych warunków.
Powiem tak: gdyby mi ktoś dwa lata temu powiedział, że ja będę uprawiać melony czy arbuzy i zajadać się nimi, to popukałabym się w czoło. Kupowałam czasami melona w markecie, jako składnik sałatek owocowych, ale nie powiem, żebym była zachwycona smakiem. Koleżanka namówiła mnie w ub.r.: "a co ci szkodzi, zaryzykuj!". I...będę już co roku ryzykować.

Co jeszcze? te nasze melony nie poleżą tak jak te marketowe, gdy dojrzeją to trzeba je szybko zjadać. Jak szybko? no cóż,...szybko, nie bawiłam się w żadne sałatki tylko od razu na talerz, takie były dobre, a sok ściekał po brodzie.
Może te marketowe są zrywane w fazie niedojrzałości? nie wiem. Ale jedno wiem: smak tego swojego jest nieporównywalny z niczym. Podobnie jak swoje arbuzy:
żaden marketowy arbuz nie jest tak smaczny i pachnący.

Re: Melony

: 06 maja 2018, 15:21
autor: ewa1951
Melony na razie na balkonie.
melony.jpg

Re: Melony

: 11 cze 2018, 23:00
autor: ewa1951
Kwitną. Dziś zauważyłam pierwszego melonka wielkości jajka kurzego.
Dyniowate 008.jpg
Dyniowate.jpg

Re: Melony

: 19 cze 2018, 23:05
autor: ewa1951
Melony mają sporo zawiązków. Rekordzista (Seledyn)
Melony.jpg
już bardzo duży (dla porównania zapalniczka).
Pierwszy melon.jpg

Re: Melony

: 19 lip 2018, 14:59
autor: ewa1951
Dziś ten Seledyn był konsumowany. Pyszny! Kolor miąższu seledynowy i taki ma być.
Melony 001.jpg
Melony 002.jpg

Re: Melony

: 31 lip 2018, 11:34
autor: ewa1951
Na melonowisku busz, trudno wypatrzyć owoce, ale zaczynają dojrzewać, o czym świadczy zbielenie owoców, no i liście: starzeją się, podsychają. Niedługo zaczną się zbiory.
Melonowisko.jpg
Charentais.jpg
Emir.jpg
Malaga.jpg
Oliwin.jpg

Re: Melony

: 06 sie 2018, 21:52
autor: ewa1951
I zaczęło się...melonowy sierpień. Co dzień nowe dojrzewają.
Malaga1.jpg
Dziś 3 malagi zerwane: dla nas, dla dzieci (córki i zięcia) i dla przyjaciela.
Malaga na kolację: soczysta, słodziutka, pyszna.
Malaga2.jpg