Nasze ogródki warzywne

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: MaGorzatka » 01 cze 2018, 21:52

Chyba spróbuję - przynajmniej na kawałku, żeby wypróbować. Dzięki!

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11989
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: boryna » 02 cze 2018, 8:41

Ja mam coś, co przypomina konstrukcją namiot, o takie coś
DSC_0138 - Kopia.JPG
Pomiędzy górną poprzeczką a dolnymi, przeciągam zygzakiem zielony sznurek, taki jak na pranie. Nie jest specjalnie widoczny, a ponieważ jest dość miękki, pędy nie kaleczą się, nawet szarpane wiatrem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: MaGorzatka » 02 cze 2018, 9:52

Dzięki, Bożenko :buziak:

Awatar użytkownika
urazka
Zadomowiony
Posty: 6404
Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: urazka » 10 cze 2018, 13:38

Gosiu pytałaś jak sieję koperek. Nie sieję go w rządku tylko na szerszym pasku ziemi. Rozrzucam nasionka na powierzchni i przykrywam około dwu centymetrową warstwą kompostu. Ale i tak czasami się udaje a czasami nie. W tym roku jest wyjątkowo ładny.

Asiu niezły kawałek ziemi masz pod warzywami. Na dodatek tunel. Widzę jednak, że masz dobrego nadzorcę. Zawsze to jakaś pomoc.

Ostatnia rzodkiewka z drugiego siewu i ostatnia sałata.
IMG_9743.JPG
Pierwsze ogórki. W ubiegłym roku pierwsze zerwałam 7-go lipca. Teraz prawie miesiąc wcześniej.
IMG_0069.JPG

Wczoraj zerwałam czerwone porzeczki z jednego krzaczka. Bardzo wcześnie dojrzały.

Co siejecie na zwolnionych teraz grządkach? Mam wolny kawałek ziemi po sałacie i rzodkiewce. Rzodkiewki nie będę już siać bo za gorąco. Może fasolkę?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Janina

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22122
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: survivor26 » 10 cze 2018, 13:42

Janeczko, ale konkursowe warzywa! Ja wolny kawałek częściowo obsiałam szczawiem, bo u mnie idą potworne ilości, marchewką późną i burakami, a część zostawiam, żeby jesienią wysiać znowu sałatę i rzodkiewkę.

Awatar użytkownika
m65
Zadomowiony
Posty: 1427
Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
Lokalizacja: Köln

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: m65 » 10 cze 2018, 22:07

Janeczko, piękne plony! Koperek tylko przykrywasz luźno kompostem, czy uklepujesz? Groszek już dojrzał i wyrwałam go, w wolne miejsce posadziłam w tym roku arbuza i melony (eksperyment). W poprzednich latach po groszku sadziłam fasolkę lub ogórki. Sałatę mam przed pomidorami, niedługo się skończy, jedna o czerwonych liściach zgorzkniała. W lipcu znowu wysieję i zanim nie zwolni się miejsce w warzwniku, będzie rosła w skrzynce.
Na ogórki muszę jeszcze poczekać kilka dni, największy ma około 8 cm.
Jedna z cukiń zawiązała trzy owoce, pozostałe jeszcze nie kwitną.
DSCN4749.JPG
DSCN4750.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: ewa1951 » 11 cze 2018, 23:17

To i ja pokażę resztki mojej sałaty. Widoczne ubytki to efekt działalności kreta. Już nie plewię, bo w środę wszystko zostanie wyrwane, trochę rozdam a resztę ukiszę.
Na zwolnionej grządce posieję rzepę i brukiew i jarmuż na rozsadę. Na drugim końcu grządki wzeszła już rzodkiewka Sopel Lodu.
Dyniowate 005.jpg
Jaka u mnie susza to widać po trawie za grządką.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
szelma
Zadomowiony
Posty: 1655
Rejestracja: 21 mar 2017, 10:50
Lokalizacja: Rzyszczewko/Warszawa

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: szelma » 12 cze 2018, 11:18

ewa1951 pisze:
11 cze 2018, 23:17
a resztę ukiszę.
Kisisz sałatę ? :o
Jak ?
przyszłość należy do tych, którzy wierzą w swoje marzenia
Kasia

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10306
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Maliola » 12 cze 2018, 11:33

Niezmiernie podziwiam Wasze ogródki warzywne.
Janeczko u Ciebie to wszystko idealne, i plony spore.

Znalazłam dwa wcześniejsze zdjęcia, teraz już się mocniej zazieleniło, buraczki wystartowały, tylko marchewka ma opory. Ostatnie dwie kalarepki zjadam dzisiaj w pracy.
Dostałam flance sałaty takiej postrzępionej, która nie wybija do góry w nasiona, tylko rośnie do góry, a boczne liście można na bieżąco obrywać, super sprawa.
Za radą dziewczyn posiałam też szpinak nowozelandzki, który ma być na tej samej zasadzie, ale coś kiepsko rośnie...
Nagadałam się, to teraz dwa marniutkie widoczki:
IMG_3128.JPG
IMG_3129.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22122
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: survivor26 » 12 cze 2018, 11:47

Olu, szpinak nowozelandzki, mi startował równo miesiąc, a w tej chwili już trzeci raz zbieram listki, taki jest plenny, mimo że w sumie tych sadzonek wyszło niewiele, więc musisz uzbroić się w cierpliwość.

Nie umiem zrobić zdjęć skrzyń tak, żeby było wyraźnie widać, co w nich rośnie, ale powiem Wam, że po trzech miesiącach uprawy jestem zadowolona. Wiadomo koty, wiadomo wysycha, ale jak na pierwszy raz (de facto drugi, ale za pierwszym to mi siostra rolę obrabiała) to jest nieźle. Buraków liściowych, szpinaku i szczawiu mam do wypęku. Sałaty też zdążyłam się objeść, zieleniny jest wystarczająco na nasze potrzeby, nawet pomidory jeszcze zaraza nie trafiła i zaczynają owocować ;) Ogórki rosną osobno, w jagodniku i na zagonku po piaskownicy oraz w tejże piaskownicy opróżnionej i zasypanej od nowa ziemią (na zdjęciu stan sprzed 2 tygodni, obecnie są 2 razy wyższe i mają małe owocki):
ogorki.JPG
ogorek.JPG
ogorki.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10306
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Maliola » 12 cze 2018, 11:49

Ej no Pat, jestem w szoku, super plony masz, i te ogórki takie już spore. Poczieszyłaś mnie z tym szpinakiem.

zuzanna2418

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: zuzanna2418 » 12 cze 2018, 12:34

Pat, Twój debiut warzywniczy jest niesamowity. Nasz warzywnik z powodu suszy jest w stanie zaniku. Honor ratuje jeden krzak pomidorowy w tarasowej balijce w miejskim :D

Awatar użytkownika
ewa1951
Zadomowiony
Posty: 513
Rejestracja: 15 wrz 2017, 18:45

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: ewa1951 » 12 cze 2018, 13:12

Olu, szpinak nowozelandzki "tak już ma", tzn. długo wschodzi ale potem obficie plonuje. Posadzony prosto do ziemi wzeszedł mi w kratkę. Te kilka sadzonek, które mi skiełkowały, nie wystarczają na moje potrzeby. Muszę pomyśleć o jakimś szpinaku na zbiór jesienny. A w przyszłym roku skiełkuję nowozelanda w doniczkach i wysadzę do gruntu gotowe sadzonki.

Kasiu, co do pytania o kiszenie sałaty, to kiszę tak samo jak ogórki małosolne, marchewkę, buraki czy kalafiora, układam w słoju i zalewam solanką, łyżka soli na litr wody plus gałązka kopru, liść lub korzeń chrzanu, czosnek itd. Przyprawy dajesz jakie chcesz i lubisz. Zużywam na bieżąco, do każdego posiłku 2-3 listki. Można też z tego ugotować zupę, smakuje podobnie jak ogórkowa, chociaż to dla amatorów, bo sałata w kiszeniu zmienia kolor. Ponieważ ze względów zdrowotnych muszę jadać sporo kiszonek, to kiszę co się da. Ogórków jeszcze nie mam, a nie chcę kisić młodej "kupnej" kapusty, wypasionej na azotach, to kiszę to co mam swojego, pewnego, bez chemii i nawozów sztucznych. A ukisić można prawie wszystkie warzywa.

Zuzanno, u mnie też straszna susza. Dziś był po raz pierwszy deszcz, od początku kwietnia. Padało całe 20 minut. Naokoło burze, ulewy, a u mnie Sahara. Podlewam codziennie, a za przyjemność jedzenia własnych ekologicznych warzywek zapłacę pewno horrendalną kwotę za wodę. Muszę w przyszłości pomyśleć o własnej studni.
Pozdrawiam, Ewelina

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10306
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: Maliola » 12 cze 2018, 14:16

Ewa dzięki bardzo za info co do szpinaku, będę pamiętać, a na razie czekam na plony, my też sporo go z córką zjadamy, a ten zwykły szybko wybija w kwitnienie i nici z jedzenia.

Awatar użytkownika
szelma
Zadomowiony
Posty: 1655
Rejestracja: 21 mar 2017, 10:50
Lokalizacja: Rzyszczewko/Warszawa

Re: Nasze ogródki warzywne

Post autor: szelma » 12 cze 2018, 14:20

Dzięki Ewo.
Wiem, że kisi się różne warzywa bo M się tym interesuje ale nawet od niego nie słyszałam o kiszeniu sałaty.
On należy nawet do jakiejś grupy na facebooku i tam tylko o kiszeniu gadają. :-)
Jeszcze mnie nie zwerbował ale kto wie... Kiszonki są zdrowe.
przyszłość należy do tych, którzy wierzą w swoje marzenia
Kasia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy warzywnicze”