kompostownik.net

Pomidory do gruntu będę siała na początku marca,
a dzisiaj przepikowałam pomidorki Vilma, które docelowo będą rosły w donicach na tarasie.

Znacie taką odmianę cornabel?
Tata kupił wczoraj nasiona - tanie nie były, bo 15 zł za paczuszkę, ale podobno super mięsiste i smaczne pomidory.

Olu to strasznie drogie. Mój najdroższy to White Beefsteak. Zobaczymy co z niego wyrośnie.

Basiu fakt drogie, w ogrodniczym kupowali i nawet Tata zapytał czy to nie pomyłka z tą ceną, ale Pani zachwalała, że takie super owoce. Później Tata w necie sprawdzał i rzeczywiście tyle kosztują

Olu mam nadzieję, że będą warte tej ceny. Jeśli tak będzie to następne nasionka uzyskacie już ze swoich pomidorów i będzie całkiem tanio.

Pierwsza przebiła się Russkaya Roza

Pomidory wysiane 6 marca, za kilka dni będę pikowała.

Gosiu masz dobrą rękę do siewek. Śliczne maluszki. Ja siałam pomidorki w poniedziałek a dzisiaj jeszcze nic nie wylazło. Podobnie jak Ty wkładam po dwa nasionka do jednej doniczki.

Podejrzewałam, że te nasionka, które w lutym wysiałam, to nie kiełkowały. Dlatego teraz wysiałam na waciki. Kiełki są, więc pensetą będę do wyprażonej ziemi wkładać.

Znam odmianę Cornabel, o którą pytała Maliola. Uważam, że są zdecydowanie warte swojej ceny. Smakują całej mojej rodzinie. Miałam je przez kilka lat i w tym roku również posiałam. Nie wiem jak to określić, są dosyć "suche" w środku, może ten środek porównałabym do San Marzano (tylko są znacznie większe).

To moje, te na wacikach kiełkowanie. Ciągle przy parapecie stoję i ziemiórek wyglądam. Siałam tym razem w kompostowej ziemi 'Próchniaczek' 4,20 za 20kg. Niech się Substral schowa z ziemią z nadzieniem za ciężkie pieniądze....

Moje pomidorowe przedszkole.

Basiu to niezła hodowla Ile szykujesz sadzonek? Jak wklejasz pliki, to jeszcze powinnaś nacisnąć "WSTAW W TEKST"

Będę miała ok. 55 pomidorów.
Uwagę o wstawianiu zdjęć zapamietam, przećwiczę przy kolejnych zdjęciach.

Prawdziwie pomidorowe królestwo!

Moje zagazowane jakoś odbijają. Koleżanka w szkole podlewa, bo ja dopiero w środę mam indywidualne, wtedy pojadę i zobaczę, czy warte zachodu.
Za to domowe całkiem fajnie rosną. Są na bardzo różnym etapie, od 15 cm do kiełkujących. W sumie z tymi schorowanymi będzie chyba ok. 40. Dosiane po ozonowaniu jeszcze wyłażą.

Miałam kiedyś Vilmę, faktycznie niewysokie krzaczki, idealne na balkony i tarasy