Nasze pytania i prośby o poradę

[Dysia]

Dziękuję Aniu za odpowiedź. Odpuszczę sobie te drzewka.

[mama101]

Edyto, od kilku lat rośnie u mnie wiśnia o kolumnowym kształcie.
Bardzo ładnie rośnie, wiosną pięknie kwitnie a jesienią pięknie się przebarwia. Jedyny problem jaki zaobserwowałam to mszyce latem, ale to jest do opanowania.

[Dysia]

Asiu, a jak z owocami?

[mama101]

Edyto to jest gatunek typowo dekoracyjny. A Ty chciałaś bardziej użytkowy ?

[Dysia]

Tak, drzewka owocujące mnie interesują.

[lora]

Jestem zielona w uprawie truskawek a chcę je mieć w skrzynkach;
1) czy potrzebują dużo ziemi ?
2) czy gatunek też ma znaczenie do takiej uprawy i żeby w pierwszym roku już owocował.
3) w jakiej odległości sadzi się je ?
4) a czy nawozi się ?

[Maliola]

Misiu, napisałam Ci PW.

[survivor26]

Misiu, Ola pewnie Ci już detalicznie wszystko objaśniła, ja tylko dodam, że uprawiając w pojemnikach musisz pamiętać o podlewaniu, jak nie pada to nawet dwa razy dziennie - zauważyłam, że moje były strasznie wodożerne.

[urazka]

Wiosną posadziłam maliny Polka. Tniecie je teraz (jak wysoko nad ziemią?) czy na wiosnę a może w ogóle nie tniecie?
Wyczytałam, że Polka powinna być cięta (tuż nad ziemią) teraz bo owocuje na tegorocznych pędach. Wyczytałam też, że można nie ciąć i wówczas będzie owocować wcześniej, bo już w lipcu, ale plon będzie dużo słabszy.
Jestem ciekawa Waszych doświadczeń.

[survivor26]

Janeczko, nie mam 100% pewności, czy moje to Polka, bo dostałam bez nazwy, ale to typowe jesienne maliny, więc pewnie tak. Ja nie cięłam ostatnie dwa lata z lenistwa. Rzeczywiście wówczas owocują latem, ale dość szczątkowo. Zatem od tego sezonu będę ciąć, z tym, że wiosną, bo chcę to pogodzić z przesadzaniem, a teraz już za późno. Ale jeśli Twoje zostają na miejscu, to możesz spokojnie ciąć.

[Barabella]

Pati ja maliny sadziłam tydzień temu Pogoda cudna na takie robótki, ale Ty już ogród zamknęłaś....

[mariaewa]

Janeczko jeśli to Polka to owocuje na tegorocznych. Czyli spokojnie możesz ciąć teraz i nisko 20-30 cm nad ziemią. I nie musisz się bawić w wycinanie pędów dwuletnich, które już owocować nie będą i tylko osłabiają krzew a zostawiać jednoroczne. Poczytaj o chorobach Polki. Po ogólnych zachwytach zaczęto przyznawać, że krzewy 5-6 letnie do wymiany a zdrowotność jakby się pogarsza.
Ja mam NN wczesne i późne. I te jesienne owocują pięknie i długo a wczesne do kitu. I zarobaczone.
Spróbuj żółtą malinę. Jest bardzo plenna, może nie tak słodka ale zdrowa i tnie się bez zabawy. Morelowa też warta grzechu. Fioletowa i czarna do kitu. Ot taka ciekawostka. Ale ani obfite ani smaczne. Smak rozwodniony.

[MaGorzatka]

bo chcę to pogodzić z przesadzaniem, a teraz już za późno.

Patku - no co Ty! U nas dopiero zaczął się kilka dni temu czas przesadzeń i potrwa jeszcze trochę, a doczekać się na niego nie mogliśmy.

[survivor26]

bo chcę to pogodzić z przesadzaniem, a teraz już za późno.

Patku - no co Ty! U nas dopiero zaczął się kilka dni temu czas przesadzeń i potrwa jeszcze trochę, a doczekać się na niego nie mogliśmy.

Ale ja mam pracę i remont na karku, więc nie mogę mieć sezonu ogrodowego cały rok od października do marca ogrodu nie tykam.

[urazka]

MarioEwo, Pat dziękuję Wam za podzielenie się ze mną Waszym doświadczeniem. Będę ciąć wkrótce. Jeszcze dają po kilka owocków dziennie ale jak zakończą owocowanie to pójdą pod sekator.
Tak, wiem, że Polka okazała się nie tak wspaniała jak uważano na początku. Trudno, bo już rośnie. Najwyżej za kilka lat będę ją wymieniać na następne, aktualne, cudo.
Skuszę się na żółtą, gdy spotkam ją w okolicznych sklepach.