Strona 1 z 1

Pietruszka naciowa

: 10 lis 2019, 17:02
autor: Margolcia_K
Dziewczęta, mam pytanie odnośnie pietruszki naciowej.
Bardzo pięknie mi wyrosła "w trumienkach" (tak mówi mój małż na grządkę wzniesioną), ale zważyły ją te październikowe mrozy i teraz leży. Da się ją jeszcze wykorzystać, ale to juz nie to. Zebrałam ile mogłam i zamroziłam, ale jest jej jeszcze mnóstwo.

Ja do tej pory miałam jeden mikro rządek naciowej i ona sobie rosła nawet pod śniegiem i mrozy (takie jak to u nas są) jej nie szkodziły. A ta (z tej samej odmiany) wyrosła bujnie i pierwsze mrozy ją ścięły.

I teraz mam pytanie.
Ile zużyję, to moje, ale czy tę resztę to ja mam ściąć na zimę? Okryć jej się nie da, bo za bujna i każde przykrycie ją przygniecie. To pomyślałam, że zetnę. Tylko czy ona odbije po zimie? Może macie doświadczenie.

Re: Pietruszka naciowa

: 10 lis 2019, 17:05
autor: survivor26
Margolciu, moim zdaniem odbije - tzn. mnie zawsze odbija taka sadzona w ziemi - w sumie jak teraz zetniesz, a nie będzie mrozu to może jeszcze w tym sezonie. Ja swoją przesadzałam w październiku, bo dopiero wtedy się z tym wygrzebałam i jeszcze 2 dni temu brałam na bieżąco do obiadu, a przesadzałam praktycznie same korzonki, bo susza ją dobiła.

Re: Pietruszka naciowa

: 10 lis 2019, 17:13
autor: Barabella
Też się nad tym ostatnio zastanawiałam, czy odbije.... Pierwszy raz ją mam. Moja o dziwo jakoś donicami osłonięta i mrozem nie dostała.

Re: Pietruszka naciowa

: 10 lis 2019, 17:21
autor: Mila
Wg mnie odbije. A jeszcze możesz zrobić nad kilkoma mały tunelik z folii oparty na jakichś wygiętych gałązkach lub prętach.

Re: Pietruszka naciowa

: 10 lis 2019, 22:54
autor: urazka
Teoretycznie wytrzymuje -8, -9 stopni.U mnie odbija nawet nie przykryta (z tym, że kilka ostatnich zim było dość łagodnych) ale w przyszłym roku i tak posiej sobie nową na wiosnę bo ta tegoroczna dość szybko zakwitnie (czerwiec, lipiec). Liście takiej kwitnącej są twarde i nie mają już swojego aromatu.

Re: Pietruszka naciowa

: 10 lis 2019, 22:56
autor: Maliola
Margolciu odbije.
Mojej mrozy nie zaszkodziły, używam na bieżąco, a i liczę na to, że wiosną będzie Ok. Mam naciową, ale taką ozdobną.

Re: Pietruszka naciowa

: 22 lut 2020, 12:54
autor: paputowy dom
Moja po zimie wygląda tak
pietruszka (Copy).jpg

Re: Pietruszka naciowa

: 22 lut 2020, 13:12
autor: Ryszan
Justynko moja wygląda tak samo i pachnie pietruszką. :|

Re: Pietruszka naciowa

: 22 lut 2020, 15:44
autor: urazka
Moja też przetrwała. Ale przecież nie było zimy. Muszę ją oczyścić ze starych liści.
IMG_0166.JPG

Re: Pietruszka naciowa

: 22 lut 2020, 19:15
autor: Mila
Podobno jest jakaś inna odmiana pietruszki naciowej, której liście są bardziej miękkie, takie jak zwykłej. Muszę poszperać, bo ta kędzierzawa jest trochę za twarda :-?

Re: Pietruszka naciowa

: 22 lut 2020, 19:25
autor: Margolcia_K
Janeczko, moja wygląda prawie tak samo, no może ciut mniej zielonego, a więcej tych starych liści. Ale żyje. Jeszcze jej nie ruszam, bo zawsze te stare liscie jakąś ochronę jej dadzą jakby jakiś mróz sie pojawił.

Re: Pietruszka naciowa

: 22 lut 2020, 21:25
autor: urazka
Milu moja ma takie same listki jak pietruszka korzeniowa. Kupisz w każdym sklepie z nasionami. Przy zakupie zwróć tylko uwagę jakie ma listki na zdjęciu na torebce, żebyś nie kupiła tej kędzierzawej jeśli nie bardzo Ci odpowiada.
Margolciu cieszę się, że przetrwała Ci zimę. Tym niemniej radziłabym wysiać na wiosnę nową bo ta stara będzie szybko kwitła.

Re: Pietruszka naciowa

: 23 lut 2020, 13:22
autor: survivor26
Moja dopiero odbija, bo ślimaki się na niej pasły do grudnia, ale też wygląda jędrnie i zdrowo ;)

Re: Pietruszka naciowa

: 23 lut 2020, 14:37
autor: boryna
A moja co roku elegancko zakwita, nie osiągnąwszy nawet 10 cm wysokości. Co roku dosiewam i co roku to samo. Witki opadają.