Strona 2 z 6

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 18 cze 2018, 18:07
autor: mewa
Głupie pytanie ale zapytam :02icon_mryellow:
Czy dobrze rozumuje że jeden kroplownik daje 2 litry na godzinę?( nie mam pojęcia przy jakim ciśnieniu)
Rozstaw co 33 cm co daje nam ok 300 sztuk na 100 metrów lini,czyli ok 600 l/h?

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 24 cze 2018, 20:11
autor: EwaM
Linia nie musi stanowić pętli, jeden koniec węża kroplującego można zwyczajnie zaślepić.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 24 cze 2018, 21:18
autor: mewa
Wtedy może nie dolecieć do końca - tak było u mnie. W zeszłym roku wstawiłam trójnik, zrobiłam obieg zamknięty i jest ok.
Z tym, że ja miałam nawierconego węża, a nie linie.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 25 cze 2018, 19:48
autor: zuzanna2418
mewa pisze:
18 cze 2018, 18:07
Głupie pytanie ale zapytam :02icon_mryellow:
Czy dobrze rozumuje że jeden kroplownik daje 2 litry na godzinę?( nie mam pojęcia przy jakim ciśnieniu)
Rozstaw co 33 cm co daje nam ok 300 sztuk na 100 metrów lini,czyli ok 600 l/h?
Dobrze rozumujesz :)

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 25 cze 2018, 22:04
autor: EwaM
Ale nie trzeba podlewać tak często jak z ręki, poza tym są mniejsze straty wody, bo nie pruje z dużej powierzchni.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 14 lut 2019, 19:36
autor: EwaM
A nie lepiej kupić złączki Geka? Mosiądz jest trwały i nie kruszeje na słońcu.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 26 lut 2019, 19:49
autor: Mariusz
mewa pisze:
14 cze 2018, 9:26
ja mam tak w tej chwili z różnicą taką, że dziurki mam nawiercone pod danym krzewem, który chcę podlać.
Zastanawiam się czy pod większe nasadzenia nie robić większych dziurek albo tych dziurek więcej .
No właśnie. Czy dziurki mogą być różnej wielkości?

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 26 lut 2019, 19:53
autor: EwaM
No nie bardzo, bo z tych większych będzie leciało więcej, a z mniejszych prawie wcale.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 27 lut 2019, 18:04
autor: mewa
Ja mam i większe i mniejsze, ale obieg jest zamknięty i woda dolatuje wszędzie.
Przy zwykłym wężu nawierconym trzeba się przygotować na to, że te dziurki będą się zapychać. Ja rozwiązuje problem zwykłym wkrętem do drewna, z początkiem sezonu idę wzdłuż linii i gdzie zapchane tam oczyszczam.
I ja mam węże tylko pod krzewami.
Pod byliny raczej nie polecam tego rozwiązania.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 28 lut 2019, 15:28
autor: zuzanna2418
Jakby co to jest jeszcze taki wariant http://kompostownik.net/viewtopic.php?f=44&t=1889

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 25 lut 2020, 15:05
autor: survivor26
Dzięki, właśnie coś takiego sobie wizualizowałam ;) W międzyczasie okazało się, że mamy drugi wylot rynny, nie na przedogródek tylko idealnie z tyłu domu, więc po wypłacie kupię zbiornik i R. będzie instalować - trzeba jak najszybciej, zanim przestanie padać...

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 25 lut 2020, 18:45
autor: EwaM
U mnie mauser stoi pod rynną już drugi rok, w końcu nabędę rurę spustową i zmontuję całość, będzie woda do podlewania rododendronów, bo reszty nie podlewam.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 25 lut 2020, 19:36
autor: Mila
Wiecie, że ja te zawory kulkowe z dwóch mauzerów wyrzuciłam, bo się psuły i kupiłam takie nakrętki z zaworami, do których wciska się wąż. Do nowych dwóch od razu kupiłam.
Obrazek
Te zbiorniki połączone są u góry rurą przelewową. Dach jest duży , więc nie muszę w deszczu pilnować, że deszczówka się przeleje.

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 26 lut 2020, 6:26
autor: Barabella
W sumie mogłabym takie dwa postawić od strony ogrodu. Jakby to obudować drewnem, to w oczy się nie będzie rzucać..... Dach mam wielki :mrgreen:

Re: Nawadnianie kropelkowe

: 26 lut 2020, 6:56
autor: survivor26
Tobie Basiu szczególnie by się przydały że względu na dużo podlewania. Ja docelowo planuję 2 po 1000 litrów plus pompa do studni.