Nawadnianie kropelkowe
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4632
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Nawadnianie kropelkowe
A nie lepiej kupić złączki Geka? Mosiądz jest trwały i nie kruszeje na słońcu.
Re: Nawadnianie kropelkowe
Zastanawiam się czy pod większe nasadzenia nie robić większych dziurek albo tych dziurek więcej .
No właśnie. Czy dziurki mogą być różnej wielkości?
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4632
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Nawadnianie kropelkowe
No nie bardzo, bo z tych większych będzie leciało więcej, a z mniejszych prawie wcale.
- mewa
- Zadomowiony
- Posty: 670
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24
Re: Nawadnianie kropelkowe
Ja mam i większe i mniejsze, ale obieg jest zamknięty i woda dolatuje wszędzie.
Przy zwykłym wężu nawierconym trzeba się przygotować na to, że te dziurki będą się zapychać. Ja rozwiązuje problem zwykłym wkrętem do drewna, z początkiem sezonu idę wzdłuż linii i gdzie zapchane tam oczyszczam.
I ja mam węże tylko pod krzewami.
Pod byliny raczej nie polecam tego rozwiązania.
Przy zwykłym wężu nawierconym trzeba się przygotować na to, że te dziurki będą się zapychać. Ja rozwiązuje problem zwykłym wkrętem do drewna, z początkiem sezonu idę wzdłuż linii i gdzie zapchane tam oczyszczam.
I ja mam węże tylko pod krzewami.
Pod byliny raczej nie polecam tego rozwiązania.
Re: Nawadnianie kropelkowe
Jakby co to jest jeszcze taki wariant http://kompostownik.net/viewtopic.php?f=44&t=1889
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22311
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Nawadnianie kropelkowe
Dzięki, właśnie coś takiego sobie wizualizowałam W międzyczasie okazało się, że mamy drugi wylot rynny, nie na przedogródek tylko idealnie z tyłu domu, więc po wypłacie kupię zbiornik i R. będzie instalować - trzeba jak najszybciej, zanim przestanie padać...
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4632
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
Re: Nawadnianie kropelkowe
U mnie mauser stoi pod rynną już drugi rok, w końcu nabędę rurę spustową i zmontuję całość, będzie woda do podlewania rododendronów, bo reszty nie podlewam.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14321
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Nawadnianie kropelkowe
Wiecie, że ja te zawory kulkowe z dwóch mauzerów wyrzuciłam, bo się psuły i kupiłam takie nakrętki z zaworami, do których wciska się wąż. Do nowych dwóch od razu kupiłam.
Te zbiorniki połączone są u góry rurą przelewową. Dach jest duży , więc nie muszę w deszczu pilnować, że deszczówka się przeleje.
Te zbiorniki połączone są u góry rurą przelewową. Dach jest duży , więc nie muszę w deszczu pilnować, że deszczówka się przeleje.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nawadnianie kropelkowe
W sumie mogłabym takie dwa postawić od strony ogrodu. Jakby to obudować drewnem, to w oczy się nie będzie rzucać..... Dach mam wielki
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22311
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Nawadnianie kropelkowe
Tobie Basiu szczególnie by się przydały że względu na dużo podlewania. Ja docelowo planuję 2 po 1000 litrów plus pompa do studni.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nawadnianie kropelkowe
U nas jest bardzo niski (coraz niższy) poziom wody w studni. Pompa przestaje zdawać egzamin. Sprawdź, jaki jest u was.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22311
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Nawadnianie kropelkowe
Wg wstępnych oględzin jest dobrze, ale będziemy jeszcze dokładnie mierzyć przed zakupem.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14321
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Nawadnianie kropelkowe
Już kilka projektów zrobiłam na obudowanie tych mauzerów (zdjęcie z 2016r), ale ciągle coś mi nie pasowało. Te dwa w trudnym miejscu stoją. Od dwóch lat są otulone zieloną plandeką, ale i tak nie podoba mi się to. Najchętniej przeniosłabym je w inne miejsce.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15388
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- boryna
- Administrator
- Posty: 12104
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nawadnianie kropelkowe
To zależy, czy poprowadzisz prosto, czy będziesz ją zawijała w pętlę lub " ślimaka". Jak bardzo jest elastyczna będę mogła powiedzieć, jak moja przyjedzie. Mam w planie jedną dać do warzywnika, będzie też obejmowała borówki, które rosną po bokach warzywnika. Z tych 50 m chciałabym tu utworzyć 4 rzędy, jestem ciekawa, czy uda mi się to tak zawinąć - w takiego węża, czy sinusoidę - jak zwał, tak zwał. Kolejne dwie na rabaty przed domem i za domem i one będą przekładane zależnie od potrzeb. Wiem, że te nie każdy otworek trafi akurat pod roślinę, ale jeśli ogólnie nasączy ziemię przy roślinach, to już będzie dużo.