Nawadnianie kropelkowe

Co, kiedy i jak robimy w ogrodzie
Awatar użytkownika
Mila
Zadomowiony
Posty: 14222
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Mila » 23 kwie 2020, 14:10

I tym wężem wodę pobierasz tylko do ogrodu? Nie wiem jak Ci to wyjdzie w kosztach, bo hydrofor żre prąd.

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15384
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Barabella » 23 kwie 2020, 15:05

Mila pisze:
23 kwie 2020, 14:10
I tym wężem wodę pobierasz tylko do ogrodu? Nie wiem jak Ci to wyjdzie w kosztach, bo hydrofor żre prąd.
Podlać i tak musi, to co za różnica?
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
Dysia
Zadomowiony
Posty: 3455
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:48

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Dysia » 23 kwie 2020, 18:20

Hydrofor mam od początku, ja tylko się pytam czy do niego można podłączyć i czy będzie to działać ?
Edyta

Awatar użytkownika
Mila
Zadomowiony
Posty: 14222
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Mila » 23 kwie 2020, 18:34

A jakie masz wyjście z hydrofora do pobierania wody? Z mojego hydrofora wychodzi rura o średnicy 5cm i dalej jest podłączona rura metalowa, którą woda płynie do domu i do ujęcia na ogrodzie. Do tego ujęcia podłączam wąż i podlewam.

Awatar użytkownika
elakuznicom
Zadomowiony
Posty: 1088
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: elakuznicom » 23 kwie 2020, 18:36

Może komuś się przyda, na działce mam rozłożoną linię kroplującą zwykłą,w kilku miejscach oraz taki wąż pocący, tam gdzie mam róże i byliny, u mnie zdał egzamin na "5" nawet go nie przykrywałam na zimę - zimy niby nie było ale na działce między Łodzią a Ldzaniem jest różnica
temperatur nawet 8*. Teraz mam zamiar kupić linię kroplującą (czekam na opinię Pana W.) do ogródka ponieważ jak jadę na działkę opiekę przejęła sąsiadka i nie mam sumienia jej wykorzystywać ale póki co zainstalowałam tak na szybko dokupioną wczoraj linię pocącą tak to u mnie wygląda, muszę dokupić do niej szpilki bo nie dali w komplecie- w zeszłym roku dokładali i były też te linie tańsze. Do kupiłam też taki zegar mechaniczny na kran od 0 do 120min- jestem zakręcona i często zdarza mi się zapomnieć zakręcić kranu a tak to ten zegar odłącza dopływ wody i nie muszę już tak pilnować wszystkiego, lepszym rozwiązaniem byłby sterownik no ale jest sporo droższy no i trzeba być bardziej "kumatym" niż ja.
Tak wyglądają moje przydasie ogrodowe.

Awatar użytkownika
Mila
Zadomowiony
Posty: 14222
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Mila » 23 kwie 2020, 18:45

Ten zegar, to fajna rzecz! Ja też często zapominam, że wodę trzeba zakręcić :lol2:

paputowy dom

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: paputowy dom » 24 kwie 2020, 8:24

Zastanawiam się nad rozłożeniem na rabacie dwóch węży pocących po 15 metrów. Mam słabe ciśnienie wody. Wariant podłączenia węży z wodą z obu końców nie wchodzi w grę w tym miejscu.

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7220
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Jolka » 24 kwie 2020, 13:44

Elu ciekawy ten wąż pocący, na rabaty bylinowe może lepszy jak linia kroplująca, tyle że ja się nie mogę wypowiadać bo nie mam żadnej wiedzy na ten temat, a co mówi na ten temat W. ?
Ja znalazłam wąż nawadniający AQUA-DROP 100 metrów za 160 zł.

Awatar użytkownika
elakuznicom
Zadomowiony
Posty: 1088
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: elakuznicom » 26 kwie 2020, 0:52

Jolu, jak dla mnie jest ok, Pana W. akurat o ten nie pytałam. Nie wiem jak chodzi o te długie? czy na początku i końcu dochodzi tyle samo wody.
Mam w użyciu 7,5 m i 15m i te u mnie się sprawdziły, a o tych 100 trzeba poczytać opinie.

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11988
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: boryna » 26 kwie 2020, 9:17

Dłuższe węże lepiej kupować z tzw. kompensacją, co pozwala utrzymać jednakowe ciśnienie na całej długości. Ja kupiłam 3x 50m, ale po wypróbowaniu zdecydowałam na pocięciu na krótsze odcinki i połączeniu ich złączkami z wężem doprowadzającym wodę. Na dwóch rabatach mam po dwa "wąsy", a na dwóch po cztery. Łatwiej to sensownie ułożyć.

Awatar użytkownika
elakuznicom
Zadomowiony
Posty: 1088
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: elakuznicom » 26 kwie 2020, 10:00

Bożenko, ja mam zamiar rozbudować tą co mam na działce od kilku lat jakąś linie kroplującą, ale wtedy nie zwracałam uwagi czy ta linia jest z kompensacją czy bez. Teraz jest o wiele większy wybór, na pewno łatwiej montować krótsze kawałki niż ciągnąć długą linię, zwłaszcza jak chce się układać "wężykiem" to jest problem bo one są sztywne, co innego jak układa się rzędowo. U mnie ta stara linia też zdała egzamin ale dopiero jak mam pogłębioną studnie i ciśnienie jest duże- ale nie wiem jakie. Mam taki jeden punkt gdzie mi się ta linia rozchodzi, doczytałam żeby na łączeniach (kolanko) lub (przedłużka) zacisnąć opaską zaciskową jak będę na działce muszę sprawdzić jak mój M mi to zacisnął. Jak poobserwowałaś czy faktycznie na dłuższych odcinkach woda dopływa od początku do końca linii??? W sumie wszystkie linie są lepsze niż stanie z wężem i strata czasu na polewanie, przeciąganie zwykłego węża między roślinami uważając żeby i połamać czegoś, umęczyłam się w zeszłym roku jak głupek z tym przekładaniem i dlatego muszę to rozbudować na maxa

Awatar użytkownika
elakuznicom
Zadomowiony
Posty: 1088
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: elakuznicom » 26 kwie 2020, 10:06

Jolka pisze:
24 kwie 2020, 13:44
Elu ciekawy ten wąż pocący, na rabaty bylinowe może lepszy jak linia kroplująca, tyle że ja się nie mogę wypowiadać bo nie mam żadnej wiedzy na ten temat, a co mówi na ten temat W. ?
Ja znalazłam wąż nawadniający AQUA-DROP 100 metrów za 160 zł.
Jalu doczytałam, że tego pocącego też można ciąć na krótsze kawałki - gdzie Ty wypatrzyłaś w tej cenie???, w kilku miejscach bym mogła go jeszcze dołożyć bo jest bardziej elastyczny od tych klasycznych.

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11988
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: boryna » 26 kwie 2020, 10:20

Elu ja kupiłam z kompensacją i jeszcze zanim pocięłam je na krótsze odcinki, to zaobserwowałam, że bez problemu na te 50m woda dochodziła i kapała tak samo, jak przy samym wężu doprowadzającym.

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7220
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Jolka » 26 kwie 2020, 14:39

Bożenko ty kupiłaś też wąż pocący się AQUA-DROP, czy taki z dziurkami co 30cm. ?
Elu tutaj jest ten wąż z 160zł.
https://idino.pl/waz-nawadniajacy-aqua- ... XcQAvD_BwE
On jest bez kompensacji, cały czas zastanawiam się który jest bardziej ekonomiczny i praktyczny w użyciu.
Aqua-Drop można też zagłębić w ziemi lub położyć na wierzchu.

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11988
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: boryna » 26 kwie 2020, 18:06

Jolu ja kupiłam taki kroplujący - z dziurkami co 30 cm, z kompensacją.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Prace ogrodnicze”