Nawadnianie kropelkowe

Co, kiedy i jak robimy w ogrodzie
Awatar użytkownika
elakuznicom
Zadomowiony
Posty: 1088
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: elakuznicom » 26 kwie 2020, 22:37

Jolu dzięki, podejrzę ofertę.
Bożenko też dzięki za info.
Bedę jeszcze kupowała ze 100 m, a ponieważ z kompensacją jeszcze nie miałam to na nią się zdecyduję.

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7370
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Jolka » 27 kwie 2020, 10:17

boryna pisze:
26 kwie 2020, 18:06
Jolu ja kupiłam taki kroplujący - z dziurkami co 30 cm, z kompensacją.
Właśnie nie wiem na który się zdecydować, marzył mi się taki z dozownikami na wężyku dla każdej rośliny, ale tak naprawdę sama nie wiem co lepsze na rabaty hostowe, może Zuzię poproszę o jakąś radę. Zależy mi na oszczędności wody, kroplówka dla umierającego tak bym to nazwała :lol2: .

Awatar użytkownika
elakuznicom
Zadomowiony
Posty: 1088
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: elakuznicom » 27 kwie 2020, 10:36

Jolu a może to Cię zainteresuje:

http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php ... ?start=324

pod koniec tego postu Marylka opisuje jak to zrobiła.

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7370
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Jolka » 27 kwie 2020, 11:08

Dziękuję Elu, super opis :buziak: , trochę szpecą te wężyki ale cóż, coś za coś.
Taki system chyba na rabacie północnej zdałby egzamin.

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15389
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: Barabella » 22 lut 2021, 12:44

Pomalutku trzeba się rozglądać za tym ustrojstwem, póki rośliny jeszcze nie wyjdą całkiem..... Sklep BONITA.
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
mewa
Zadomowiony
Posty: 670
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24

Re: Nawadnianie kropelkowe

Post autor: mewa » 28 cze 2021, 23:32

Ja mam sterownik i dzielnik na 6 lini .Od kilku lat ten sam zestaw.Węże były nawiercone i jakoś dawało radę.Ponieważ były nawiercone to wiadomo, że woda sikała, a nie kapała,w związku z tym miałam obwody zamknięte.Ale.....
Przyszedł czas że zlikwidowałam rabatę żurawkowo hostową i wysiałam trawę, więc trzeba było podlewać i zabrakło wyjść z dzielnika.Myślałam ,myślałam i wymyśliłam.
Połączyłam stare węże z trzech rabat w jeden,w miejscu starych nawierceń zamontowałam kroplowniki i śmiga.Zyskalam dwa wyjścia .
Dostałam od znajomego zraszacze wynurzalne, które zamontowałam na zwykłym najtańszym wężu i również spełniają zadanie.
Kroplowniki są różne 2,4,8 litrów na godzinę.Hortensje dostały 8, a reszta różnie.
Do tych kroplowników można również dać wężyki z linka który Ela podała na ZZ, ale u mnie wiem ,że się nie sprawdzą bo je podepczę.
A skoro działa zraszacz rotacyjny to kupiłam też trzy zraszacze statyczne ,wynurzalne na 30 cm aby rabatę podlewały od przodu do samego końca.Dysze można dobrać w zależności do potrzeb.Jak zamontuję jutro to pokażę.
Kroplowniki wyglądają tak
https://allegro.pl/oferta/10szt-emiter- ... 0251976435.

Dokupiłam następną partię i będę łączyć rabatę z borókami winoroślą i malinami.

A i co chyba ważne zamontowałam na wężu doprowadzającym wodę, reduktor ciśnienia(taki za 7 zł na 2 bary)

Może ktoś skorzysta😉

ODPOWIEDZ

Wróć do „Prace ogrodnicze”