Zuziu, no Ty już efekt końcowy uzyskałaś, nie? Teraz tylko praca nad utrzymaniem. Ja mam dziwnie, bo obwody spadają, natomiast waga praktycznie wcale: +/-2 kg. Nie przejmuję się tym, bo chodziło mi o osiągnięcie pasującego mi wyglądu, a nie wagi, niemniej nieco mnie to dziwi, powietrzem jestem napompowana czy jak??zuzanna2418 pisze:U mnie kiepsko, zastój dosłownie i w przenośni. Tzn. diecie staram się nie sprzeniewierzać, ale ruchu praktycznie zero i spadków nijakich nie odnotowałam.
Dziś na obiad pierś kurczaka z patelni grillowej i garść zblanszowanego jarmużu. W. nie umie robić zakupów dietetycznych, więc urozmaicenie jadłospisu leży. Kupił za to maślankę, więc robię sobie koktaile owocowo-warzywne.
Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22124
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Patrycjo wage masz popsuta .
A tak na powaznie jak stracilas obwody to juz wielki plus .
A tak na powaznie jak stracilas obwody to juz wielki plus .
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Pat no chcialabym jeszcze kilka kg zrzucić, bo teraz z tym rozmiarem 40 to na dwoje babka wróżyła: z jednego sklepu pasuje, z drugiego przyciasne.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22124
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
No właśnie nie...dzieci kontrolnie zważyłam i pokazuje prawidłowo. Ale fakt, że wielki brzuch mogę już w tej chwili upchnąć w dżinsy i udaje prawie płaski zdecydowanie cieszy Do zlotu mam nadzieję jeszcze trochę centymetrów zgubić, zeby Zuzi i innych dziewczyn w kadrze nie zasłaniaćgrazka2211 pisze:Patrycjo wage masz popsuta .
A tak na powaznie jak stracilas obwody to juz wielki plus .
Zuziu, a no tak, to ja mam teraz tak, że niby 38 wchodzę z powrotem, ale jednak nie w każde, a chciałabym w każde, nawet z tendencją do wchodzenia w 36
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Pamietajcie jednak, ze numeracja jest nierowna. Nawet jak sie kupuje w tym samym sklepie. Dziecko ostatnio mi kupilo bluzke, taki rozmiar jak nosze, w sklepie, w ktorym zakupy robimy czesto - "topie sie" w niej - a ani nie schudlam ani nie przytylam.
Diety na zmniejszenie kosci jeszcze nie ma
Diety na zmniejszenie kosci jeszcze nie ma
- lora
- Zadomowiony
- Posty: 7547
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Znalazłam i pochwalę się waga troszkę zmniejszyła się i utrzymuje się i to ważne ...ale jest jedno do wymarzonej wagi droga jeszce dallllllllleka he, he
A na ciemnych bułeczkach oszukują kupowałam bo ciemne kiedyś postanowiłam zapytać w sklepie a jakiej mąki są robione , po wielkich trudach i odszukaniu faktur powiedzianomi że z mąki pszennej ale z dodatkami a na pytanie dlaczego jest taka ciemna nie otrzymałam odpowiedzi.
A na ciemnych bułeczkach oszukują kupowałam bo ciemne kiedyś postanowiłam zapytać w sklepie a jakiej mąki są robione , po wielkich trudach i odszukaniu faktur powiedzianomi że z mąki pszennej ale z dodatkami a na pytanie dlaczego jest taka ciemna nie otrzymałam odpowiedzi.
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2053
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Pati rozmiar 38, a nawet 36 ?????
Jejciu, to ja w taki nie wchodziłam kończąc podstawówkę. Przez długi czas życia nosiłam 46-48, a teraz, chyba lepiej nie mówić, aż 52.
Jejciu, to ja w taki nie wchodziłam kończąc podstawówkę. Przez długi czas życia nosiłam 46-48, a teraz, chyba lepiej nie mówić, aż 52.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Misiu, często stosują barwienie karmelem, ale wtedy nie mają prawa informować, że to z mąki z pełnego przemiału.lora pisze:Znalazłam i pochwalę się waga troszkę zmniejszyła się i utrzymuje się i to ważne ...ale jest jedno do wymarzonej wagi droga jeszce dallllllllleka he, he
A na ciemnych bułeczkach oszukują kupowałam bo ciemne kiedyś postanowiłam zapytać w sklepie a jakiej mąki są robione , po wielkich trudach i odszukaniu faktur powiedzianomi że z mąki pszennej ale z dodatkami a na pytanie dlaczego jest taka ciemna nie otrzymałam odpowiedzi.
Grażynko, ja kiedys nosiłam 40 a nawet 38, więc to nie jest kwestia kości czy różnej rozmiarówki.
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Romo no to gratulacje! Zaczęlaś i trzymasz się dzielnie :)
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22124
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Misiu, Romo! Gratuluję, że trzymacie się diety i nie zniechęcacie tym, że zmiany nie są aż tak spektakularne - taka ta dieta, że ma iść powoli ale wytrwale
Margolciu, gdybym doszła do rozmiaru 46, to przestałabym chodzić Mam słabe stawy i kręgosłup, więc dieta jest także dla nich - nie po to remontuję piętro, żeby za parę lat nie móc na nie wejść ale ja wyjściowo nosiłam rozmiar 34/36, więc 38 jest dobrym kompromisem między wspomnieniami z młodości a ograniczeniami wieku średniego.
Margolciu, gdybym doszła do rozmiaru 46, to przestałabym chodzić Mam słabe stawy i kręgosłup, więc dieta jest także dla nich - nie po to remontuję piętro, żeby za parę lat nie móc na nie wejść ale ja wyjściowo nosiłam rozmiar 34/36, więc 38 jest dobrym kompromisem między wspomnieniami z młodości a ograniczeniami wieku średniego.
- klarysa
- Zadomowiony
- Posty: 7374
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:23
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Trzymam dietę z małymi wyłomami...
Systematycznie i mniej. Inna jakość.
Zaowocowało zjazdem 'obwodów' i na wadze też... .
34 to wspomnienie sprzed 20 lat, teraz 36/38 i tak jest dobrze.
Teraz utrzymać...
Systematycznie i mniej. Inna jakość.
Zaowocowało zjazdem 'obwodów' i na wadze też... .
34 to wspomnienie sprzed 20 lat, teraz 36/38 i tak jest dobrze.
Teraz utrzymać...
Justyna
"Słowa są jak klucze, tylko dobrze dobrane potrafią otworzyć czyjeś serce i umysł"
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.2 - aktualna
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.1
Za miedzą
"Słowa są jak klucze, tylko dobrze dobrane potrafią otworzyć czyjeś serce i umysł"
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.2 - aktualna
Rozczochrany...W domu i w zagrodzie cz.1
Za miedzą
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Zuziu akurat o sobie myslalam z odchudzaniem koscizuzanna2418 pisze: Grażynko, ja kiedys nosiłam 40 a nawet 38, więc to nie jest kwestia kości czy różnej rozmiarówki.
Niejestem jakas wielka(165 cm , 56 kg , tluszcze mniej niz powinno byc ) ale mam problem -chcialabym byc jeszcze mniejsza .Dieta dieta -ostatnio z tym roznie .A cwiczenia buduja mi miesnie -ktorych mam troche w szczegolnosci na rekach .( od pracy ) .Przewalenie ilus tam kilogramow maki cukru i nie tylko daje efekty niepozadane .
Pat mnie widziala, dla wszystkich jestem chuda -dla siebie nie .Ot cos nie tak z glowka-taka moja obsesja na swoim tle -aby nie przytyc .
Dziewczynki gratuluje spadkow .
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22124
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Grażynko, no budowę kostną to ciężko będzie przeskoczyć - też mam grube kości, więc nawet w rozmiarze 34 nie wyglądałam filigranowo, ale ponieważ w międzyczasie obrosłam tłuszczem, to jego pozbycie się na tyle mi zdominowało myśl, że już o kościach zapomniałam... :)
Z moim chudnięciem magia trwa nadal - co tydzień średnio centymetr w obwodach mniej, a waga bez zmian...sprawdziłam urządzenie ważąc na nim różne rzeczy i działa prawidłowo...nic to, skoro wyglądam szczuplej, to na wadze mogę i przybierać
Z moim chudnięciem magia trwa nadal - co tydzień średnio centymetr w obwodach mniej, a waga bez zmian...sprawdziłam urządzenie ważąc na nim różne rzeczy i działa prawidłowo...nic to, skoro wyglądam szczuplej, to na wadze mogę i przybierać
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22124
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Nadęta nawet!zuzanna2418 pisze:Znaczy się pani nadmuchana była???