"Paproszki" do jogurtu, mleka.

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

"Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 18 lis 2019, 18:48

Dziewczęta poradźcie jak sobie urozmaicić posiłki typu:

jogurt lub mleko z "paproszkami"
owsianka (lub inne gotowane płatki) na mleku lub wodzie

Ja codziennie jadam przynajmniej jeden tego typu posiłek i jako, że nie lubię tych dań na słodko omijam szerokim łukiem wszystkie gotowe "płatki", musli, granole itp. z miodem, czekoladą, owocami i orzechami.
Z tych "bez gotowania" kupuję przez internet (bo u nas takich cudów nie ma, ma być na słodko, i już! :twisted: ) płatki opiekane orkiszowe, owsiane i żytnie oraz corn flaksy i orkisz ektrudowany (albo ekspandowany - nie pamiętam jak to sie nazywa).
Te do gotowania to płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne lub orkiszowe.

Wszystko to jadam albo lekko posolone, albo "au naturel" (o ile można o naturze mówić przy produktach przetworzonych ;) ).

Ale to wszystko ma w zasadzie ciągle ten sam smak. I chciałoby sie go jakoś odmienić, ale nie bardzo wiem czym i jak.

Może macie jakieś swoje patenty?
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: MaGorzatka » 18 lis 2019, 20:33

Orzechy, wszelkie orzechy i pestki.
Ja też nie lubię na słodko :pocieszacz:

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 18 lis 2019, 21:05

Hmmm, nie przepadam za orzechami i pestkami w mleku. W pieczywie owszem.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7369
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Jolka » 18 lis 2019, 21:46

Margolciu ja od kilku lat jem to samo śniadanie i jak na razie nie znudziło mi się.
Kupuję kilka rodzajów płatków grubych: owsiane, orkiszowe,gryczane, jaglane, jęczmienne, żytnie, do tego otręby też różne.
Mieszam to wszystko i gotuję 3 minuty na wodzie, ( jestem uczulona na mleko) żeby nie było mdłe w smaku, dodaje odrobinę cynamonu i kakao.
Do tego wrzucam owoce, mrożone po kilka sztuk: maliny, wiśnie, jeżyny , truskawki, borówki...
Sezonowo kawałek jabłka, gruszki, banana, kiwi, grapefruita, brzoskwinie,winogrono.....
Nie wiem czy lubisz takie słodkie śniadanie, zmienia się tylko zestaw owoców a baza wciąż ta sama.
Smacznego

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 18 lis 2019, 21:57

No, właśnie Jolu, nie lubię. Płatki gotuję z solą, na wodzie, a potem dodaję mleko 1,5 % bez laktozy.
A te bez gotowania to dodaję do jogurtu lub serka wiejskiego lekkiego. Lubię jak chrupią.
Owoce mi do tego zupełnie nie pasują.
Nieraz dodaję siemię mielone, ale nieodtłuszczone i wtedy jest pyszne, ale nie wiem czy to zdrowe, więc nie robię tego często.
Nie chciałabym dodawać orzechów, bo są bardzo kaloryczne i nie lubię z mlekiem.
To co by tam można dodać???
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
mariaewa
Zadomowiony
Posty: 10549
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
Lokalizacja: DK 6

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: mariaewa » 18 lis 2019, 21:59

A to ja jeszcze dziwaczniej. Owsianka na wodzie, pod koniec trochę mleka ryżowego ( bo laktoza stoi za drzwiami) i octu owocowego. No tego octu już w miseczce tak 5 kropli. I ryż identycznie. :oops:
El naturel nie dla mnie. Niestety odbieram jak namoczoną tekturę.
A czemu zmieniać te śniadania? Jesteśmy narodem zmieniającym. W świecie to samo od lat i się nie przejadło. Mówię oczywiście o ludziach a nie panienkach na soczku i plasterku kiwi.
Śniadanie włoskie, niemieckie, francuskie, angielskie. To jakie jest typowe śniadanie polskie? :hmmm:

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 18 lis 2019, 22:14

mariaewa pisze:
18 lis 2019, 21:59
To jakie jest typowe śniadanie polskie? :hmmm:
Jajecznica na boczku, dwie kajzerki, w tym jedna z kiełbasą, ciasto drożdżowe i herbata z cukrem!?
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7369
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Jolka » 18 lis 2019, 22:15

Ja też dodaje na koniec zmielony w młynku sezam z lnem.
Margolciu jeśli nie lubisz na słodko, to do tych z serkiem wiejskim możesz ogórka świeżego lub kiszonego pokrojonego w kostkę, szczypiorku lub rzeżuchy, albo kiełków przeróżnych: ze słonecznika lub lucerny dołożyć ;)

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 18 lis 2019, 22:22

No tak, do serka można. Ale ogórek, to świeży, bo kiszonych nie za bardzo ...
Ostatnio też kupiłam błonnik w postaci "balasków" i on jest też niezły. Smakuje jak pieczywo owsiane, tylko posolić trzeba.
Do serka dodaję też zieleniny, natkę, koperek, szczypiorek, cebulkę. Ale w jogurcie mi to nie idzie.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10417
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Maliola » 19 lis 2019, 6:22

Margolciu a chia? Prażony słonecznik lub pestki dyni?

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: MaGorzatka » 19 lis 2019, 7:20

Margolcia_K pisze:
18 lis 2019, 21:05
Hmmm, nie przepadam za orzechami i pestkami w mleku. W pieczywie owszem.
A no tak, nie pomyślałam, że tu Ci się z mlekiem nie skomponuj, bo dla mnie mleko jest produktem niejadalnym, ja to bym robiła z jogurtem naturalnym i wtedy też świeże lub zamrożone owoce, które co prawda dają nieznaczną słodycz ale i kwaśność i różne swoje cudne aromaty.

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 19 lis 2019, 9:29

Ja też wolę jogurt, czy twarożek. A mleka używam w pomieszaniu z wodą, ale uwielbiam taki gotowany kit z płatków dowolnych (na gęsto). Mój małż ma odruch :rzyg: jak widzi z jakim zapałem zajadam ten "beton". I nawet kolor ma takiej zaprawy betonowej, bo po dodaniu siemienia jest właśnie takie mocno bure.

Teraz pomyślałam, a może zmielić orzechy na drobno i dodać do ugotowanych płatków?
Tylko to mocno kaloryczność podniesie. Choć znowu podobno, fistaszki mimo iz mają mnóstwo kalorii, to ich nie "oddają" do organizmu. I podobno można je jeść bez szkody dla objętości (naszej, nie portfela... ;) :02icon_mryellow: ). Nie wiem ile w tym prawdy!
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10417
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Maliola » 19 lis 2019, 10:12

Margolciu, ale chyba kilka orzechów włoskich czy laskowych też nie powinno mieć aż tak negatywnego wpływu, a może plusy wynikające z ich dobrego wpływu na organizm są większe niż minusy. Nie będziesz ich przecież jadła w cukrze albo w karmelu.
Mam taką jedną znajomą, która ma takie rzeczy opanowane co z czym, zęby miało dobry wpływ na organizm, to przy okazji zapytam.
Polecam też jej bloga - swojsko z fasolką, tam różne pomysły na zdrowe i niekoniecznie konwencjolane żywienie są.

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 19 lis 2019, 11:13

Olu, na bloga zerknęłam, ale to zupełnie nie moje klimaty. :zawstydzony:

Tam, to jedzenie trzeba "robić" czyli stać i gotować, a ja sie odżywiam jak najprościej.
W zasadzie bez dań gotowanych. W zasadzie, bo jednak coś tam uszczknę z tego co małżu gotuję. Ale są to odrobiny i nie często.
Oooo, właśnie wczoraj robiłam mu gołąbki z mięsem, kasza gryczaną i grzybami w sosie grzybowym.
No to ja zjadłam takiego bez sosu i ziemniaków, ale na przykład na mięso, to nie mam wcale ochoty, a ziemniaków, kluchów z sosami, zasmażanych jarzynek - nie jadam.
Jarzynkę uszczknę jak tylko ugotuję, bez doprawiania zasmażką czy inną doprawą, ale nie przepadam. Mięso w postaci gotowanej czy duszonej rzadko, bo zwyczajnie nie mam na nie ochoty. W ogóle gotowanych dań niewiele.
Ale wyraźnie mi służy, bo żołądek mnie nie boli, nadkwasoty nie mam, włosy nie wypadają, czuje sie zupełnie nieźle (w ramach wieku oczywiście :mrgreen: )
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

Awatar użytkownika
Margolcia_K
Zadomowiony
Posty: 2069
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą

Re: "Paproszki" do jogurtu, mleka.

Post autor: Margolcia_K » 19 lis 2019, 11:20

Spróbowałam.

Jogurt z płatkami i orzechami - niedobry.
Gotowane płatki owsiane - jeszcze gorsze.

Nie pasuje mi ani konsystencja ani smak. Była próba z fistaszkami i włoskimi i razem. NIE!
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”