Nalewka z pędów sosny z odzysku
: 28 lip 2020, 17:37
Jak go zwał, tak go zwał.
Po zlaniu syropu spod młodych pędów sosny można zalać je spirytusem i wodą w proporcji 1:2
lub wódką 40%.
Zalewamy tak, by pokryć pędy. Słój zakręcamy i odstawiamy na tydzień w chłodne, ciemne miejsce.
Od czasu do czasu można wstrząsnąć.
Potem dosładzamy miodem lub cukrem. Od probanta zależy czy chce mieć słodszą czy bardziej wytrawną.
I znów na 2-3 tygodnie do przegryzienia.
A potem zlać do butelek i kapkę poczekać aż się wyklaruje.
Po zlaniu syropu spod młodych pędów sosny można zalać je spirytusem i wodą w proporcji 1:2
lub wódką 40%.
Zalewamy tak, by pokryć pędy. Słój zakręcamy i odstawiamy na tydzień w chłodne, ciemne miejsce.
Od czasu do czasu można wstrząsnąć.
Potem dosładzamy miodem lub cukrem. Od probanta zależy czy chce mieć słodszą czy bardziej wytrawną.
I znów na 2-3 tygodnie do przegryzienia.
A potem zlać do butelek i kapkę poczekać aż się wyklaruje.