Arboretum w Wojsławicach

[urazka]

IMG_9178.JPG

IMG_9179.JPG

IMG_9182.JPG

IMG_9184.JPG

IMG_9191.JPG

IMG_9203.JPG

IMG_9204.JPG

IMG_9208.JPG

IMG_9210.JPG

IMG_9216.JPG

IMG_9220.JPG

IMG_9221.JPG

[urazka]

IMG_9227.JPG

IMG_9230.JPG

IMG_9234.JPG

IMG_9235.JPG

IMG_9239.JPG

IMG_9246.JPG

IMG_9250.JPG

IMG_9252.JPG

IMG_7662.JPG

IMG_7660.JPG

IMG_7718.JPG

[Aguszek]

Janeczko, ależ tam jest terenu do zwiedzania Nic dziwnego że nie daliście rady obejść wszystkiego. Czy to w ogóle możliwe podczas jednej wizyty? Fajnie że udało się Wam pojechać Dziękuję za zdjęcia!

[Daria_Eliza]

Janeczko, dziękuję za relację. Biedny ten buk. Również dla mnie i M. jest to jedno z naszych ulubionych drzew i darzymy go dużym sentymentem.
Zaczęło się od tego, że parę lat temu piorun w niego strzelił, oberwał wielki konar i zostawił potężne rozdarcie kory w całej pionowej osi drzewa. Obkładali go z tamtej strony jakimiś tkaninami, które pewnie miały zapobiec wnikaniu infekcji. Ale to było zbyt duże uszkodzenie.
Chyba już tylko radykalne cięcie mogłoby cokolwiek zmienić. Zbyt długo z tym zwlekają, próbując ratować wiekowe konary boczne. Drzewo straciło swoją statykę. A zielona masa, którą jest w stanie wytworzyć, nie wystarcza na zaopatrzenie całego drzewa w składniki pokarmowe.

Aguszku, jeszcze zanim otworzyli Ogród Milenijny, który zajmuje całe kolejne wzgórze, i zanim obsadzili kolejny stok kolekcją piwonii m.in. ITOH, to od rana do wieczora dało radę obejść całość, łącznie z robieniem zdjęć i przyglądaniem się wszystkim ciekawym gatunkom.
Jeżeli ktoś tam jedzie po raz pierwszy i jednak planuje zrobić sobie jakąś przerwę na obiad, tudzież czasami odpoczywa w cieniu, to raczej w ciągu jednego dnia całości dobrze nie zobaczy. Ale oczywiście zależy, jak kto zwiedza. My tam jeździmy regularnie, więc teren znam dobrze, a mimo to w 2022 i 2023 zrobiliśmy sobie wypady dwudniowe.

[urazka]

Dario dziękuję Ci za uściślenie przyczyn obecnego stanu buka. Bardzo mi go żal.

Myślę, że 2 dni to minimum a 3 to optymalny czas dla kogoś kto chce spokojne obejść cały teren przysiadając od czasu do czasu aby nacieszyć oczy.

[zielonajagoda]

Janeczko, dziękuję za fotorelację, chociaż okiem rzucę na moje kochane arboretum.
Mam nadzieję, że sztab dendrologów da radę wyleczyć praojca ogrodu-buka i jeszcze odzyska swoją wielkość i majestat.
Szkoda, że nie udało nam się spotkać